Witajcie. Dziś przychodzę do Was z recenzją produktu, którego używam już od ponad roku i w moim denku znalazło się już na pewno około 10 opakowań. Zawsze kupuję na promocji 2-3 opakowania od razu na zapas. Ciekawi mojej recenzji? Zatem zapraszam :)
Półtransparentny utrwalacz makijażu w sypkim pudrze. Matuje, utrwala zarówno podkład i korektor. Zapewnia idealną bazę wyjściową do aplikacji różu i rozświetlacza. Jego drobnozmielona konsystencja ułatwia dopasowanie do każdego rodzaju podkładu. Zawarty w nim kolagen działa nawilżająco i regenerująco.
Opakowanie ma 6 g. Puder dodatkowo jest zabezpieczony folią, której na poniższym zdjęciu już nie ma. Dzięki temu kupując go macie pewność, że jesteście pierwszymi osobami, które go używają. Na początku zastanawiałam się nad tym jaki będzie jego najlepszy sposób aplikacji, ale zawsze trochę wysypuję sobie na wieczko i nakładam dużym pędzlem do pudru. Kiedy się kończy bez problemu podważam wieczko i zużywam go do końca.
