Witam :) Przepraszam, że ostatnio było mnie tutaj mniej, ale moje dwa ostatnie tygodnie były bardzo ciężkie- i zarówno pod kątem pracy jak i życia osobistego.
Dziś opowiem o kuli do kąpieli, a właściwie półkuli z Ministerstwa Dobrego Mydła, która znalazła się w walentynkowym wydaniu Naturalnie z Pudełka.
Producent oferuje półkule: czekoladową, lawendową, różę z glinką francuską, nagietkową oraz wariant, który trafił się mi, czyli mleko, miód i owies. Nie ukrywam, że mnie najbardziej ucieszyłaby... wiadomo, że róża :)
Nie jestem fanką zapachu miodu w kosmetykach z jakiś względów mnie drażni. Kula ta pachnie miodem i owsem- zapach jest bardzo słodki i intensywny. Na pewno zaletą (mimo, że nie przypadł mi do gustu) jest to, że utrzymuje się przez całą kąpiel. Co więcej czułam go na skórze jeszcze przez kilka godzin po kąpieli. Jest to niewątpliwy plus, ponieważ ostatnio testowałam kule do kąpieli z Avonu i zapach utrzymywał się jedynie przez około pół minuty podczas rozpuszczania.