Po tym jak marka AVA stała się bardzo popularna i postanowiłam sama przekonać się o sile działania jej kosmetyków :) Testuję także w chwili obecnej serum z witaminą C, a kilka innych kosmetyków czeka w zapasach.
Dziś zapraszam na pierwszą recenzję- żelu micelarnego dla cery wrażliwej. Forma jest dość nietypowa i odbiega od moich ukochanych płynów micelarnych, czy zatem przypadł mi do gustu?:)
Opakowanie jest ogromne, bowiem ma aż 400 ml. Gdy używałam płynu z Garniera o takiej samej pojemności ubywało mi go zdecydowanie szybciej. W przypadku tego żelu trwa to wieki. Zaczęłam używać go w marcu, a w opakowaniu nadal mam 2/5 tego żelu. Dla kogoś kto nie lubi zbyt często zmieniać kosmetyków będzie to na pewno wielki plus. Ja jako osoba mająca duszę testerki wolałabym zdecydowanie aby ubywał się szybciej :) Sama szata graficzna jest prosta i charakterystyczna dla tej marki. Z pewnością na plus jest fakt, iż nie ma żadnych papierowych etykiet i podczas używania nie odmakają- przyznaję, że tego nie znoszę ;-)
Gdybym miała się do czegoś przyczepić to to, że jego otwarcie na klik jest ciągle brudne i ma resztki żelu, niestety tego nie da się tego uniknąć.
Co mówi o nim producent i jak go używać:
Żel ma pomarańczowy kolor i nie pachnie. Fajni bezzapachowych kosmetyków byliby zadowoleni.
Produkt należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. Ja jako osoba malująca się codziennie myślę, że zmieszczę się w tym terminie, ale ktoś kto to robi sporadycznie nie ma możliwości by zużył go w ciągu tak krótkiego czasu (biorąc pod uwagę wydajność).
Działanie. Początkowo nie mogłam się kompletnie przyzwyczaić do jego formuły. Ten żel mnie bardziej irytował niż był ciekawą odmianą, a trwało to dobry miesiąc zanim go zaakceptowałam. Producent nakazuje zmycie płatkiem oczu i twarzy, po czym należy zmyć go wodą. Krok ten może u wielu osób dyskwalifikować ten produkt. Ktoś może pomyśleć "wieczorem jestem zmęczona, czasem nie mam nawet siły na płyn micelarny, a tu oprócz zmycia żelem mam jeszcze coś zmywać wodą? no way!". Na pocieszenie powiem, że w końcu można się przyzwyczaić.
Co do samego działania to jest to bardzo delikatny kosmetyk, idealny do skóry wrażliwej, której jestem posiadaczką. Dodatkowo jako plus zauważyłam, że zawartość gliceryny, panthenolu i alg spowodowała, że moja skóra się przestała przesuszać.
Najważniejsze jest to jak sobie radzi z podstawową funkcją- jak zmywa? Świetnie! Myślę, że tak jak i ja wiele osób, ma problem z wrażliwymi oczami. Ten żel jest dla nich bardzo delikatny i oprócz tego idealnie radzi sobie z tuszem i eyelinerem. Nawet niewielka ilość gdy dostanie się do oka nie piecze. Jeśli chodzi o zmycie podkładu również nie mam mu nic do zarzucenia- radzi sobie bardzo dobrze.
gliceryna, panthenol, ekstrakt ze świetlika i z alg laminaria
Nie jestem szczęśliwa z uwagi na zawartość BHT, bo jest to dość kontrowersyjny składnik. A zauważyłam, że znajduje się w co raz większej ilości kosmetyków jako konserwant. Jakie macie zdanie?
Ciężko mi powiedzieć czy polecam czy odradzam. Zależy czego oczekujecie od tego typu kosmetyku :)
Z ciekawości bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńnie wiem jak bym musiała być zmęczona aby nie umyć twarzy żelem z wodą, najpierw używam płynu micelarnego a później i tak myję buzię. Więc u mnie nie byłoby problemu z tym kosmetykiem.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę. Miałam kiedyś micel w postaci żelu z AA, niestety okazał się bublem. Chętnie wypróbuję ten, jak gdzieś spotkam.
OdpowiedzUsuńPłynów micelarnych nie lubię, żelu micelarnego nie miałam. Możliwe, że bym go chętnie kupiła, tylko szkoda, że ma tak duże opakowanie, bo jeżeli nie spodoba mi się jego forma, to będę go tylko męczyła
OdpowiedzUsuńJak kiedyś się na niego natknę to na pewno zakupię ten żel :-)
OdpowiedzUsuńZ Avy miałam tylko maseczkę. Żel pierwszy raz widzę i nie wiem czy będę chciała go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNawet z ciekawością byśmy go wypróbowały :)
OdpowiedzUsuńKosmetyk mnie ciekawi, ale ta duża pojemność to szał
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele micelarne, pokochałam je do zmywania makijażu, sprawdzają się u mnie świetnie :D
OdpowiedzUsuńMogłabym go wypróbować z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńTa firma jest naprawdę fajna. Lubię ich kosmetyki, choć muszę przyznać, że ten żel jest mi obcy jak dotychczas. Pozdrowionka serdeczne :)
OdpowiedzUsuń