31 stycznia 2016

Uroda Melisa: balsam, żel pod prysznic i mydło

Dziś po raz pierwszy pojawia się u mnie recenzja gościnna. Kosmetyki Melisa Uroda testowała moja mama- a był to balsam, mydło do rąk i żel pod prysznic.


29 stycznia 2016

The Body Shop: masło do ciała Brazil Nut dla skóry suchej

Moje uzależnienie od maseł The Body Shop rośnie, wciąż mam ochotę na więcej i więcej :) Dziś opowiem Wam o maśle Brazil Nut. Następne w kolejce do przetestowania to zimowa limitka Frosted Plum.

Odnośnie masła Brazil Nut to ostatnio był bohaterem programu "Wiem co jem i wiem co kupuję". Trzy dziewczyny miały testować różne balsamy/masła używając ich dwa razy dziennie. Przed testem sprawdzono poziom nawilżenia każdej z nich. Dwie z nich używały kosmetyków z parafiną, a jedna z nich właśnie orzechowego masła The Body Shop bez tego składnika. Domyślacie się jaki był wynik?:) Dla mnie było oczywiste, że te dziewczyny, które używały kosmetyków z parafiną będą miały dużo niższy poziom nawilżenia, tylko u tej trzeciej się znacznie poprawił.


25 stycznia 2016

Yves Rocher Jardins du Monde: żele pod prysznic kawowy i orzechy makadamia

Żele pod prysznic z Yves Rocher uwielbiam i często je kupuję. Jednak częściej u mnie goszczą te o konsystencji żelowej aniżeli te o kremowej, które są bohaterami dzisiejszej recenzji. Moi ulubieńcy to jednak te o nutach cytrusowych. A jak spisała kawa i makadamia?


24 stycznia 2016

Equilibra szampon aloesowy

Marka Equilibra podbiła moje serce ostatnio i dziś przychodzę do Was z kolejną recenzją- tym razem szamponu aloesowego. Niedługo pojawią się kilka słów na temat maski, odżywek i kolejnego szamponu:)


17 stycznia 2016

Luksja żel pod prysznic Red Opuntia

Przyznaję się bez bicia, że sprawdzam składy wszystkich kosmetyków poza żelami pod prysznic- w ich przypadku interesuje mnie głównie zapach:) Kiedyś uwielbiam płyny do kąpieli z Luksji, teraz przyszła pora na testy żeli. Czy go polubiłam?:)


14 stycznia 2016

Eveline: Argan + Keratin, Arganowa odżywka do włosów 8 w 1

Dziś opowiem o odżywce, po której spodziewałam się wiele dzięki obietnicom producenta. Aczkolwiek z tych 8 obiecanych efektów nie sprawdził się żaden, a wręcz jest odwrotnie niż powinno.


12 stycznia 2016

L'oreal podkład True Match N1- bardzo jasny drogeryjny podkład

Kiedyś recenzowałam podkład L'oreal True Match w starej formule (klik) i bardzo mi odpowiadał. Teraz postanowiłam przetestować ten w zmienionej formule. Jak wiecie przeważnie zmiany dokonywane przez producentów są przeważnie niestety na gorsze, w przypadku tego podkładu jest odwrotnie:) Jest jeszcze lepszy niż był poprzednio ;)


10 stycznia 2016

Denko listopad-grudzień 2015

Koniec roku zmusił mnie do zintensyfikowania zużywania kosmetyków i okazało się, że wyszło całkiem ładne denko:)

1) Equilibra szampon aloesowy przeciwko wypadaniu włosów- mój ulubieniec od zadań specjalnych, recenzja, kupię ponownie
2) Equilibra szampon aloesowy- bardzo ładnie nawilża skalp, recenzja wkrótce, kupię ponownie
3) Biolaven szampon- ma wodnistą konsystencję, ale ogólnie spisywał się dobrze, recenzja, kupię ponownie
4) Barwa szampon brzozowy- mój ulubieniec do oczyszczania raz na jakiś czas, zużyłam już ok. 6 opakowań, recenzja wkrótce, kupię ponownie

9 stycznia 2016

Eco Hysteria: balsamy do włosów godne polecenia

Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o świetnych kosmetykach marki Eco Hysteria- balsamie "Ultra Gładkość" i "Mega Odżywienie".
I przy okazji podzielić się tym, że byłam ostatnio na filmie "Córki dancingu" i absolutnie odradzić Wam ten straszny kicz... Niech najlepszą antyrekomendacją będzie to, że po 30 minutach zaczęły wychodzić z niego pierwsze osoby, potem po 40 minutach 3/4 sali wyszło- w tym ja i moi znajomi. Nikt nie wiedział o co w nim chodzi i był mega żenujący (zwłaszcza sceny "erotyczne" w wannie i z udziałem aktorki Katarzyny Herman).

 

6 stycznia 2016

Wyniki rozdania kosmetyków Eveline

Witajcie;) Przepraszam, że wyniki pojawiają się dopiero teraz- brak Internetu uniemożliwił mi ich wcześniejszą publikację :)


3 stycznia 2016

Zakupy grudzień 2015

Witam w Nowym Roku, dziś przygotowałam post o zakupach grudniowych;) Nadal trzymam się postanowienia o ograniczeniu zakupów, chociaż może wydawać się, że wpadło mi dużo kosmetyków to w 100 % były przemyślane i potrzebne! :)

Zapasy żeli pod prysznic stopniały, kosmetyki do golenia się skończyły, więc postawiłam na Balea:

1 i 2) Balea żele pod prysznic Frost Flower i Frozen Breeze- pierwszy zapach mnie rozczarował, ale drugi bardzo mi przypadł do gustu; niedługo biorę się za ich testy tylko zdenkuję swój obecny z Luksji