Dzisiaj przybywam z recenzją szamponu Biolaven- wiele z Was w komentarzach pytało mnie kiedy ona się pojawi i oto jest ;) Płyn micelarny okazał się u mnie hitem (klik), ostatnio zrobiłam sobie prezent mikołajkowy i kupiłam zestaw balsam do ciała+ żel pod prysznic tej marki. A jak sprawdził się u mnie ten szampon?:)
Producent: "Szampon o działaniu
wzmacniająco-wygładzającym i przyjemnej kompozycji zapachowej.
Przeznaczony do każdego rodzaju włosów. Zawiera delikatne, ale skuteczne
środki myjące, które odpowiadają potrzebom wrażliwej skóry głowy.
Idealny do codziennego stosowania. Olej z pestek winogron zapewnia
włosom miękkość, gładkość i sprawia, że stają się bardziej odporne na
niekorzystne czynniki. Olejek eteryczny z lawendy odświeża i wzmacnia
włosy.Polski kosmetyk naturalny, hypoalergiczny, nie testowany na
zwierzętach, bez drażniących substancji."
Opakowanie o pojemności 300 ml wykonane z plastiku, z wygodnym otwarciem typu klik. Otwiera się dobrze, nie ma obawy o to, że połamiemy sobie paznokcie mając mokre dłonie. Szata graficzna według mnie jest bardzo przyjemna dla oka ;) Ważne jest także to, że nie są to papierowe etykiety, które po dwóch użyciach pod prysznicem wyglądają tak, że nawet nie mamy ochoty patrzeć na ten kosmetyk ;)
Zapach całej tej serii kosmetyków dla mnie jest zniewalający:) Wyczuwam w nim zapach słodkich winogron;) Lawendy z kolei nie czuję w ogóle.
Moja opinia. Każda włosomaniaczka jeśli napiszę, że używanie tego szamponu dla mnie jest tożsame z myciem włosów odżywką będzie wiedziała co mam na myśli ;) Składa się na to wiele czynników:
- jest bardzo delikatny dla włosów i skóry głowy- oczyszcza naprawdę łagodnie, idealnie nadaje się używania na co dzień;
- włosy po nim są oczyszczone, odżywione i jednocześnie lekkie i mięsiste- właśnie w tym zdaniu udało mi się ująć to za co najbardziej lubiłam mycie włosów odżywkami i dokładnie to samo udaje mi się osiągnąć dzięki temu szamponowi; Włosy są naprawdę mięsiste i chciałoby się je dotykać cały czas;)
- jest wodnisty- ja aplikuję go bezpośrednio na głowę, nie zaś na rękę, bo po prostu mi z niej trochę spływał zanim zdążył wylądować na włosach. Tym także sposobem udało mi się trochę oszczędzić tego szamponu i spowodować, że służył mi dłużej.
Jeśli chodzi o dodatkowe właściwości to pieni się nieznacznie- co na pewno ułatwia mycie nim włosów, akurat odżywki w ogóle się nie pienią (a przynajmniej tymi, którymi ja myłam włosy). Nie plącze ich. I zauważyłam, że moje włosy po nim nie są przylizane (posiadaczki długich i prostych zapewne wiedzą co mam na myśli), ale odbite od nasady.
Używałam go zazwyczaj wówczas gdy nie miałam czasu na nakładanie odżywki czy maski i moje włosy nie potrzebowały po jego użyciu tego by dodatkowo jeszcze coś nakładać :)
Skład:
w składzie brak SLES, olej z pestek winogron, pantgenol, hydrolizowany owies, kwas mlekowy, olejek lawendowy, na ostatnim miejscu zapach.
Podsumowując szampon mimo jego problemowej konsystencji oceniam bardzo dobrze ;)
Ja swój egzemplarz kupiłam w drogerii Wispol (klik).
Ja tez go lubiłam bardzo :)
OdpowiedzUsuńPrzybij piątkę w takim razie :)
UsuńJeżeli pachnie jak płyn micelarny to super :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo i dla mnie to też ogromny plus :)
Usuńz tej serii miałam żel do mycia twarzy, który żelu nie przypominał :p mam teraz micel, zobaczymy jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego żelu w ogóle :) Mam nadzieję, że micel polubisz :)
UsuńChętnie go sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńżel do mycia twarzy czeka w zapasach, a co do szamponu to ciekawa jestem jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńBędę wypatrywać recenzji :)
UsuńCoraz bardziej słynna robi się ta marka.
OdpowiedzUsuńI słusznie, bo ma dobre kosmetyki ;-))
UsuńNie miałam z nim styczności:)
OdpowiedzUsuń;-)
Usuńlubię jak szampon odbija włosy od nasady:)
OdpowiedzUsuńJa w sumie nie pożądam tego efektu, bo u mnie jest to bardzo trudne do osiągnięcia :)
UsuńA ja tej firmy niestety nie znam :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze będziesz miała okazję poznać :)
UsuńChętnie go przetestuję;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCzytałam o nim dość dużo dobrych recenzji :-)
OdpowiedzUsuńJest inny niż wszystkie i dla poszukiwaczy czegoś naturalnego powinien być satysfakcjonujący :)
UsuńU mnie szampon słabo oczyszczał skalp i go wydałam.
OdpowiedzUsuńJest bardzo delikatny to fakt :) Przerzucając się z mocnych oczyszczaczy można się rozczarować :)
UsuńZachęciłaś mnie do wypróbowania go, niech tylko miejsce się w łazience zrobi na nowy nabytek :)
OdpowiedzUsuńHaha, skąd ja to znam :)
UsuńNie znam. Ale wolałabym aby pachniał lawendą którą uwielbiam. Za to za zapachem winogron jakoś szczególnie nie przepadam.
OdpowiedzUsuńJa właśnie lawendy nie lubię :)
UsuńNie używałam tej marki jeszcze.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze będziesz miała okazję :)
UsuńTrzeba będzie kiedyś wypróbować :)!
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńGodny uwagi widzę ;-)
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńMógłby się u mnie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńTo już pozostawiam Twojej ocenie :)
UsuńMam kilka próbek tego produktu, ale jeszcze ich nie stosowałam. Ciekawi mnie jakie efekty da na moich zniszczonych i niesfornych włosach.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa, ale podejrzewam, że mogłabyś być bardzo zadowolona :)
UsuńMusze kiedyś przetestować ;)
OdpowiedzUsuńJa za naturalnymi szamponami nie przepadam, ale ogolnie Biolaven lubię ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie już do takich bardzo się przyzwyczaiłam :)
UsuńChętnie bym wypróbowała taki delikatniejszy szampon :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy przypadłby Ci do gustu :)
UsuńTak go opisałaś, że chciałabym go mieć i natychmiast umyć nim włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję to wielki komplement dla mnie :)
Usuńbardzo bardzo chcę go mieć:D
OdpowiedzUsuńBiegiem to sklepu Leonie:D
Usuńmoje szampony muszą sie pienić masakrycznie haha bo inaczej nie umiem używać ;D
OdpowiedzUsuńHahah, rozumiem Cię :D
UsuńJa narazie po niego nie sięgnęłam chociaż parę razy widziałam w hipermarkecie.
OdpowiedzUsuńO to widzę, że u Ciebie też jest łatwo dostępny :)
Usuńmuszę go kupić skoro jest taki łagodny
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńMuszę go kupić i sprawdzić na swoich włosach, zresztą od dawna mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńMnie też długo właśnie kusił:)
UsuńTo chyba nie dla mnie, u mnie mycie odżywką w ogóle się nie sprawdziło :(
OdpowiedzUsuńA jakich odżywek używałaś?:)
UsuńMnie biolaven nie zachwyca ;/
OdpowiedzUsuńCzemu, co z tej marki już używałaś?:)
UsuńSkład i całość bardzo ciekawa :) nie znam go.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się zgadzam :)
UsuńSklad ma swietny :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak, króciutki :)
UsuńLubiłam ten szampon, wadą jego jest jedynie wodnista konsystencja.
OdpowiedzUsuńU mnie niestety się nie sprawdził ale za to uwielbiam ich płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą serię Biolaven, świetny zapach, skład, działanie i cena. Szampon świetnie radzi sobie z moim łzs głowy, myję nim 2x głowę i trzymam kilka minut na włosach. Łagodzi stany zapalne, dobrze oczyszcza, włosy są po nim jędrne i nie są wysuszone. Super uzupełnieniem jest odzywka wygładzająca albo maska lniana Sylveco.
OdpowiedzUsuń