30 listopada 2016

Orientana: masło do ciała Róża Japońska i Liczi + kod BeGLOSSY -40 % dla Was

Witajcie :) Za oknem śnieg z deszczem i w komplecie śliskie chodniki :) Wbrew tej pogodzie typowo letnie zdjęcia :) Dziś opowiem Wam o orientalnym bogatym maśle do ciała z różą japońską i liczi, które ma za zadanie regenerować i nawilżać. Jak się spisało?
A na końcu postu mam także dla Was kod zniżkowy :)

Bogate w substancje odżywcze, jedwabiste masło do ciała stworzone na bazie ajurwedyjskich receptur. Skutecznie nawilża i regeneruje skórę. Bazą jest masło kokum i olejek słonecznikowy wzbogacone olejkiem z róży i ekstraktem z owocu liczi. Dodatkowo zawarliśmy w nim miód i olej z oliwek by jeszcze delikatniej dbać o skórę. Masło wspaniale rozprowadza się po skórze, a przyjemny naturalny zapach daje efekty prawdziwej aromaterapii kusząc pięknym różanym naturalnym aromatem.

Opakowanie to maluszek, ponieważ ma zaledwie 100 ml. Pod wieczkiem zostało zabezpieczone sreberkiem i dzięki temu mamy pewność, że nikomu przed nami nie przyszło do głowy go otwierać, wąchać bądź co gorsza "sprawdzać" konsystencję. Masło wystarczyło mi na miesiąc niemal codziennego używania, co uważam za dobry wynik :)

28 listopada 2016

Nuxe: nawilżająco-kojąca maseczka do twarzy (Creme Fraîche de Beauté)

Fanką marki Nuxe zostałam już jakiś czas temu gdy poznałam różaną wodę micelarną do demakijażu (recenzja). Gdyby nie liczne zapasy i dość wysoka cena tych kosmetyków myślę, że częściej gościłyby na mojej półce. W szczególności kremy do twarzy wzbudzają moją największą ciekawość. Dziś opiszę Wam kolejną perełkę tej marki, którą miałam okazję znaleźć w jednym z pudełek beGLOSSY.


Maseczka daje naszej skórze 24-godzinne nawilżenie i ukojenie, efekt cudownie świeżej skóry. Minimalizuje uczucia ściągnięcia, pieczenia i zaczerwienienia skóry. Zapewnia idealną równowagę między świeżością i komfortem.
Produkt posiada innowacyjną formułę o właściwościach emulgujących łączącą emolienty fazy oleistej z odświeżającą fazą wodną. Maseczka Crème Fraîche de Beauté o każdej porze dnia, nawet przed wielkim wyjściem, zapewnia piękny wygląd i dobry nastrój. Wystarczy tylko 10 minut delikatnego masażu twarzy i szyi. Nietłusta konsystencja umożliwia natychmiastowe wykonanie makijażu. Można również stosować ją na delikatne okolice oczu. Skóra staje się wypoczęta, świeża i elastyczna.

26 listopada 2016

Seche Vite Dry Fast Top Coat- utwardzacz do lakieru

Witam :) Dziś opowiem Wam o moim nowym ulubieńcu :) Zwlekałam z jego recenzją dopóki moja pierwsza buteleczka mi się nie skończy, bo chciałam sprawdzić ile mi będzie służył :)


Ten top coat występuje w dwóch pojemnościach- 3,6 ml oraz 14 ml. Przed zakupem zastanawiałam się, którą wersję wybrać, ale względy ekonomiczne spowodowały, ze zdecydowałam się na większą buteleczkę. Mniejsza pamiętam, że wtedy była dostępna w cenie ok. 6 zł, a duża za ok. 16 zł.  
Na kartoniku znajdują się wszystkie istotne informacje, w tym skład. Buteleczka ma napisy, które bardzo szybko się ścierają-zwłaszcza napis "seche vite" jest u mnie już znacznie mniej widoczny:) Mimo, że resztki produktu ciut zasychają na szyjce nie miałam ani razu problemu z tym by go odkręcić (mam tak bardzo często z lakierami, mocuję się mocuję i nic).

21 listopada 2016

Apis: błotna maska do włosów z minerałami z Morza Martwego

Niecały rok temu kupiłam 3 produkty marki Apis, bo od jakiegoś czasu interesowała mnie ta marka. Dwa poprzednie już opisałam, tj. szampon (klik), który nie wyróżnił się niczym szczególnym oprócz fatalnego zapachu i odżywka nawilżająca, która była mocno przeciętna (klik). A jak spisał się trzeci produkt?


Unikatowy preparat wykorzystuje doskonałe właściwości czarnego błota z Morza Martwego, która intensywnie regeneruje od wewnątrz strukturę włókna włosów. Kompozycja ekstraktów z alg morskich, awokado, aloesu żeń-szenia, aminokwasów i protein jedwabiu silnie nawilża, odżywia, zmiękcza oraz zapobiega rozdwajaniu końcówek. Włosy są wygładzone o jedwabistym połysku i zdrowym wyglądzie. Wskazania: włosy suche, zniszczone i łamliwe.

Zapach jest dość mdły i intensywny, utrzymuje się na włosach. Nie przypomina mi niczego konkretnego. Nie przypadł do gustu niestety.

19 listopada 2016

beGLOSSY: Girl's Night Out pudełko listopadowe

Wczoraj po przyjściu do domu czekało już na mnie już listopadowe pudełko Girl's Night Out, które zostało stworzone przez Zmalowaną. W dniu wysyłki będąc w pracy najczęściej zaglądam na facebook beGLOSSY i czekam na zdjęcia zawartości, które wrzucają dziewczyny :) Gdy dowiedziałam się, że będzie szminka z Golden Rose trzymałam kciuki za czerwoną- i trafiła mi się właśnie taka! :)

 Grafika opakowania niezmiernie przypadła mi do gustu :)

W tym miesiącu nie było tradycyjnej karty z opisem produktów, wszystkie istotne informacje znalazły się w magazynie:) A ja z przyzwyczajenia początkowo jej szukałam :)

14 listopada 2016

Garnier maska w płachcie Moisture + Aqua Bomb

Październikowe pudełko beGLOSSY beYOUtiful zawierało nowość na rynku kosmetycznym, czyli maskę Garniera w płachcie, która miała za zadanie nawilżyć skórę w 15 minut. Jak wypadła?:) Zapraszam do lektury.


"Nowość od Garnier inspirowana azjatyckimi trendami. Widoczne efekty już po 15 minutach Nie wymaga spłukiwania Maska Kompres AQUA BOMB Super Nawilżenie do skóry odwodnionej to sposób na intensywne nawilżenie skóry - ekwiwalent tygodnia nawilżania w zaledwie 15 minut*. Skóra staje się pełna blasku i wygląda zdrowo."

Zacznę może od opisu samego produktu. Okazało się, że po wyjęciu maski z opakowania była bardzo mocno nasączona. Zawiera ona dwie warstwy- błękitną, którą należało zdjąć po nałożeniu jej na twarz i białą tę "właściwą", którą trzyma się 15 minut.

12 listopada 2016

Wyniki jesiennego rozdania kosmetyków Balea

Witam po raz drugi :) Komu sprzyjało szczęście i kto wygrał rozdanie?:)








Gratuluję! :) Czekam na maila z adresem :))

Zakupy październik 2016

Przyznaję się, że z w październiku poległam, bo wpadło mi bardzo dużo rzeczy, które były tylko moimi zachciankami :) Taka forma nagrody pocieszenia gdy coś mi się nie udało albo na jesienną chandrę... ;-)
Wyniki rozdania podam wieczorem :)

 
1) Sleek paletka cienie Goodnight Sweetheart z edycji limitowanej- przez przypadek na faceboku zobaczyłam post informujący o nowej palecie Sleeka i ogromnie mi się spodobała :)
2) Sleek paletka All Night Long- też zawsze mi się podobała i mam :)


3) Your Natural Side witamina E- mam nadzieję, że przyniesie mi ukojenie 
4) Makeup Revolution podkład w odcieniu nr 1- tak jak już kiedyś pisałam musiałam go kupić by rozjaśniać za ciemne podkłady
5) Seche Vite- bardzo go polubiłam, a mój obecny już mi się kończy (niedługo recenzja)
6) Seche Vive- top coat, którego zadaniem jest dawanie żelowego wykończenia, przekonamy się czy go polubię :)

10 listopada 2016

Biolaven: balsam do ciała

Dawno nie pojawiła się u mnie żadna recenzja, także dziś opowiem Wam o balsamie marki Biolaven, który ujął mnie swoim pięknym zapachem :) Czy jego działanie zrobiło na mnie równie dobre wrażenie? Zapraszam do lektury.


Producent: Nawilżająco-wygładzający balsam do ciała Biolaven, zawierający odżywczy olej z pestek winogron, przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji skóry wymagającej. Podczas regularnego stosowania chroni przed wysuszeniem i działaniem szkodliwych czynników, przywraca miękkość i elastyczność. Dzięki lekkiej formule balsam do ciała Biolaven doskonale się rozprowadza i wchłania, pozostawiając skórę gładką, nawilżoną i zrelaksowaną. Naturalny olejek eteryczny z lawendy, symbol Prowansji, pozwala odczuć cudowne odprężenie i ukojenie.

Zapach. Kiedy tylko kupiłam płyn micelarny marki Biolaven od razu wiedziałam, że balsam również musi być mój. Zakochałam się w tej nucie zapachowej bez dwóch zdań. Dla mnie ta seria pachnie bardzo słodko- są to winogrona, a gdzieś daleko w tle jest lawenda. Sam zapach jest dość intensywny i utrzymuje się na skórze jeszcze długo po aplikacji.

6 listopada 2016

Sammydress: czerwona torebka i granatowa sukienka

Dzisiaj pokażę Wam dwie z czterech rzeczy, które wybrałam sobie z asortymentu sklepu Sammydress.com. Nie oczekiwałam świetnej jakości, a okazało się, że zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona :) Proszę także o wyrozumiałość, ponieważ modelka ze mnie żadna, a poza tym dopiero po zgraniu okazało się, że zdjęcia nie są aż tak ostre jak wydawało się w trakcie ich robienia ;)


Generalnie codziennie noszę takie torebki, które mieszczą format A4, więc brakowało mi takich mniejszych, które zawsze przydają się na jakieś weekendowe wyjścia, zakupy czy imprezy.


4 listopada 2016

Denko wrzesień- październik 2016

Powiem szczerze, że moje denko jak na okres dwóch miesięcy jest żenująco małe :) O ile normalnie zużywam po ok. 25- 30 produktów w takim okresie, tak tutaj jest jedynie połowa z tego.

1) Odżywka Nivea Intense Repair- bardzo ją polubiłam, świetnie nawilżała włosy
2) Odżywka odbudowująca Long Repair- również ją bardzo lubię i często ją kupuję,
3) Joanna Naturia szampon brzoza i łopian- bardzo przypadł mi do gustu, jako podstawowy szampon do oczyszczania włosów,

4) Hean peeling Slim No Limit limonka i żeń-szeń- bardzo fajny kosmetyk,
5) Alterra żel pod prysznic Bio-Limonka
6) Balea żel pod prysznic Hibiskus i Nektarynka- jakoś nie porwał mnie jego zapach, raczej go nie zapamiętam i nie sięgnę po niego ponownie
7) Balea żel pod prysznic Mięta i Limonka- bardzo intensywny zapach, idealny na lato, dawał efekt chłodzenia, w ciepłe dni bywał zbawieniem

8) Yves Rocher płyn dwufazowy do demakijażu- mój ulubieniec, po którego często sięgam
9) L'oreal oczyszczający płyn micelarny- tak jak pisałam w recenzji w moim odczuciu niczym nie różni się od płynu Garniera,
10) Żel do golenia Gillette
11) Isana płatki kosmetyczne- w chwili obecnej nie zamienię ich na inne


12) Lovely tusz do rzęs Pump Up- mam do niego nadal mieszane uczucia, kupiłam go przed wyjazdem na wakacje, bo tusz L'oreala, którego wówczas używałam robił mi pandę
13) Yasumi- ampułka do twarzy kawior i złoto- bardzo sympatyczny kosmetyk, napiszę o nim więcej
14) Catrice puder All Matt Plus- chciałam go zdenkować, ale nie wrócę do niego z pewnością

i próbka, którą znalazłam w beGLOSSY kremu do stóp Eubos- bardzo się z tym kremem polubiłam i chętnie kupiłabym pełnowymiarowy kosmetyk

A jak Wasze denko?:) Mam nadzieję, że o wiele lepiej niż moje :)

2 listopada 2016

Zakupy wrzesień 2016

W październiku nie opublikowałam postu z wrześniowymi zakupami, chciałam zrobić to łącznie z październikowymi. Jednak przez oba te miesiące, wbrew mojemu założeniu, wpadło mi naprawdę sporo kosmetyków i posty te będą rozdzielone :)

Moje zapasy zasiliło kilka kosmetyków Balea. Miałam okazję kupić je dzięki osobie, która bywała w Niemczech :)
1, 2, i 3) Szampony: Beautiful Long, Coffein i Oil Repair

4) Odżywka kofeinowa, sporo o niej czytałam, więc mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi
5) Krem do rąk, który możecie do 8.11. wygrać w moim rozdaniu :) 
6) Rybki do twarzy z koenzymem Q10- zawsze ciekawiła mnie taka forma kosmetyku, więc czas najwyższy wypróbować