W październiku nie opublikowałam postu z wrześniowymi zakupami, chciałam zrobić to łącznie z październikowymi. Jednak przez oba te miesiące, wbrew mojemu założeniu, wpadło mi naprawdę sporo kosmetyków i posty te będą rozdzielone :)
Moje zapasy zasiliło kilka kosmetyków Balea. Miałam okazję kupić je dzięki osobie, która bywała w Niemczech :)
1, 2, i 3) Szampony: Beautiful Long, Coffein i Oil Repair
4) Odżywka kofeinowa, sporo o niej czytałam, więc mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi
5) Krem do rąk, który możecie do 8.11. wygrać w moim rozdaniu :)
6) Rybki do twarzy z koenzymem Q10- zawsze ciekawiła mnie taka forma kosmetyku, więc czas najwyższy wypróbować
A tutaj już drogeryjne zakupy:
7) Biovax Intensywnie regenerujący szampon ze złotymi algami & kawiorem- lubiłam maskę z tej serii, a spora promocja zachęciła mnie do zakupu
8, 9 i 10) Odżywki Nivea- akurat niemal wszystkie mi się skończyły, a długo wypatrywałam na nie promocji i wpadły mi 3 wersje- Intense Care & Repair- miałam już tę wersję i byłam zadowolona, Repair & Targeted Care i Straight & Gloss Care goszczą u mnie po raz pierwszy
11) Garnier płyn micelarny 3 w 1- promocja - 40 % w Hebe skusiła mnie do zakupu, akurat powoli kończą mi się moje zapasy płynów
12) Catrice puder Healthy Look- wspominałam już kiedyś, że puder okazał się porażką, niedługo napiszę o nim więcej
13 i 14) Wet & Wild lakiery- marka dostępna w Naturze, akurat była promocja drugi lakier za 1 grosz, a te kolory tak mnie ujęły, że musiałam je mieć
15) Eveline Mini&Max nr 65- bardzo lubię tę serię, a akurat takiego cukierkowego różu poszukiwałam, bo niemal identyczny z Golden Rose mi się skończył
A jak wasze ostatnie zakupy?:)
Z Balea mam odżywkę z tej serii Oli Repai i jest naprawdę świetna. Cena niska, a produkt super jakości. Moim włosom służy doskonale. Pozdrowionka serdeczne :)
OdpowiedzUsuńMam sentyment do Balea, mimo, że nie są one super naturalne to jednak z przyjemnością po nie sięgam:)
OdpowiedzUsuńŁadne lakiery :)
OdpowiedzUsuńMam kofeinową odżywkę Balea, ale w sumie nawet nie wiem, w jaki sposób ma działać na włosy, bo wcześniej o niej nie czytałam ;)
OdpowiedzUsuńSpore zapasy :D Odżywki z Nivea uwielbiam, ale stosowałam tylko Long Repair ;)
OdpowiedzUsuńU mnie skromnie:) w październiku bardzo mało kupiłam, a póki co w listopadzie nie planuje zakupów:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Balea, gdybym miała do nich dostęp, sama zaopatrzyłabym się w kilka różnych kosmetyków :D Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z kosmetykami Balea, a przyznam, że jestem ich ciekawa :)
OdpowiedzUsuńBaolea mnie kusi ale nie mam do niej dostępu niestety.
OdpowiedzUsuńFajne zakupy kochana. Mam z nich tylko różowego Garniera, ale jakoś mnie on nie zachwyca muszę powiedzieć, w porównaniu do mojego ulubionego płynu micelarnego jak na razie wypada średnio :)
OdpowiedzUsuńOdżywki Nivea bardzo lubię a nowości Balea strasznie zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńIle Balei! Miałam szampon i odżywkę z serii Oil Repair. Micel Garniera jakiś czas temu mi się skończył. Polubiłam go :)
OdpowiedzUsuńfajne nowości . ja mam mega zapasy włosowych kosmetyków
OdpowiedzUsuńNa szczęście moje zakupy są w miarę skromne :) Podejrzewam jednak, że to cisza przed burzą :P
OdpowiedzUsuńlubię tego micela, a Balea kusi mnie od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, ciekawa jestem tych szamponów Balea
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam kosmetyków od Balea, chyba musze spróbować
OdpowiedzUsuńSzkoda, że puder to Twoja porażka... tak pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńFajne nowości :) Miałam krem do rąk z Balea bardzo fajnie sie sprawdził :)
OdpowiedzUsuń