Witajcie :) Od dawna interesowała mnie marka Apis i kupiłam jakiś czas temu odżywkę, o której już pisałam (klik), dzisiejszego bohatera postu oraz maskę do włosów. Z przykrością muszę stwierdzić, że nie będzie peanów pochwalnych na jego cześć, bo sprawdził się równie przeciętnie co i odżywka :)
Producent: "Oparte o minerały z Morza Martwego-źródło mikro i makroelementów o wysokiej koncentracji wapnia, magnezu, jodu, bromu, potasu i żelaza, a także inne ekstrakty ziołowe i owocowe. W serii Inspiration wzbogacone dodatkowo o czarne błoto z Morza Martwego, które wspomaga leczenie m.in łuszczycy. Dostarczają skórze i włosom substancji niezbędnych do prawidłowego metabolizmu.
Ultra lekka formuła preparatu została stworzona z myślą o włosach normalnych, z tendencją do przetłuszczania się. Połączenie minerałów z Morza Martwego i ekstraktu z grejpfruta z Izraela, wyciągu z tajskiej trawy cytrynowej i bambusa redukuje wydzielanie sebum, intensywnie oczyszcza skórę głowy zapewniając uczucie maksymalnej świeżości i lekkości przez cały dzień."
Opakowanie o pojemności 250 ml otwierane na klik. Pod światło dokładnie widać ile go ubyło.
Zapach. Przyznaję, że skusiłam się na niego z uwagi na to, że kocham zapach trawy cytrynowej i myślałam, że będzie to strzał w 10. Kiedy po raz pierwszy go powąchałam wiedziałam, że nie ma nic z nim wspólnego. Ten szampon pachnie jak kostka do WC. Gdybym wcześniej nie miała żadnego kosmetyku o tym zapachu to zapewne byłabym święcie przekonana, że on taki właśnie jest i unikałabym wszystkiego o tej nucie zapachowej. Zawsze jak sięgam po niego to jest to głośne westchnięcie z mojej strony, bo wiem, że dopóki włosy nie wyschną to będę czuła ten wstrętny zapach...
Konsystencja typowo żelowa, ma intensywnie żółty kolor.
Przechodząc do działania to sprawdził się u mnie bardzo przeciętnie. Pienił się w porządku, dobrze oczyszczał, nie powodował przyklapnięcia włosów, nie wysuszał, nie powodował, że były matowe. Nie zauważyłam także by oczyszczał w sposób, który powodował, że były one dłużej świeże. Nie plątał włosów. Nie są po nim także miękkie ani puszyste. On po prostu myje bez negatywnych konsekwencji. Ot zwykły szampon, który gdyby nie fatalny zapach nigdy nie zapadłby mi w pamięć.
Skład:
sól z morza martwego, ekstrakt z grapefruita, ekstrakt z bambusa, ekstrakt z trawy cytrynowej, mocznik.
Podsumowując jego działanie było bardzo przeciętne, a sam zapach mnie skutecznie od niego odstraszył.
Ni lubimy takich śmierdzioszków :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nic takiego wartego szczególnej uwagi..
OdpowiedzUsuńNo to rzeczywiście nie ma go za co pochwalić..
OdpowiedzUsuńMiałam peeling i masło z tej firmy. Szamponu nie i po przeczytaniu Twojej opinii na pewno nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńoj, szkoda, że nie pachnie trawą cytrynową bo też ją lubię, ale sls w szamponach staram się wyeliminować całkowicie
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze zapach taki kiepski i działanie też nie jakieś zachwycające.
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie miałam z tej firmy.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki średniak.
OdpowiedzUsuńczyli szampon jak szampon nic nadzwyczajnego nie ma w sobie :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
A to ja go nie chcę :-D
OdpowiedzUsuńto ja mu podziękuję :)
OdpowiedzUsuńSzamponu z Apisa nie miałam jeszcze, polecam za arbuzowy żel pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńLubie produkty tej marki, uwielbiam serum winogronowe, ale szamponu jeszcze nie testowąałam
OdpowiedzUsuńJa miałam od firmy Apis jedynie krem pod oczy. Też bardzo przeciętny, a w sumie nie był nawet jakoś bardzo tani. Zraziłam się lekko do ich produktów. Po szampon na pewno nie sięgnę, bo szkoda kasy na takiego przeciętniaka-śmierdzielka ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzasem trafiamy na takie kosmetyki, że aż szkoda gadać...
OdpowiedzUsuńTo ja się nie skuszę ;/
OdpowiedzUsuńNie kupiłabym go ze względu na zapach.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że produkty Apis są mocno przereklamowane, sztuczne zapachy, średnie działanie ;<
OdpowiedzUsuńjakos nie potrzebuję go mieć :D
OdpowiedzUsuńa to mi takiego kosmetyku nie chcemy:)!
OdpowiedzUsuńZapach kostki do toalet i poprawne działanie zdecydowanie nie zachęcają do zakupu :( Po kosmetykach Apis spodziewałam się ładniejszych kompozycji zapachowych.
OdpowiedzUsuńnigdy o nim nie słyszałam, już po opakowaniu wydawał mi się bublem - tym razem się nie myliłam :D
OdpowiedzUsuńSkład prezentuje się całkiem ciekawie, producent jednak naobiecywał chyba trochę za dużo skoro szampon sprawdza się przeciętnie a szkoda :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nieprzyjemnie pachnie.
OdpowiedzUsuńTej marki miałam raz krem do twarzy, który został odstawiony przez sam zapach. Nie mogłam go zaakceptować:(
OdpowiedzUsuńA ja miałam ten szampon i wcale zapach nie przypomina mi kostki wc.szampon przedłuża swiezosc moich wlosów i na drugi dzień nie musze ich myc.włosy są lśniące i miękkie,dobrze się układają.bardzo go lubię!Anita
OdpowiedzUsuń