Witajcie :) Dziś opowiem Wam o gratisie ze sklepu Kalina, który otrzymałam do zamówienia, które robiłam jesienią i który mnie bardzo pozytywnie zaskoczył (i z uwagi na to, że jest to świetny produkt i na wartość jego, bo sama babeczka kosztuje 13 złotych). A mianowicie jest to babeczka do kąpieli w wersji Różanej.
Przyszła do mnie w papierowym woreczku, a sama znajdowała się w takiej papilotce na babeczkę :) Na samej górze jako ozdoba widnieje suszona róża :)
Osoby, które nie lubią zapachu róży zapewne się ucieszą z tego, że babeczka ta nie pachnie tym kwiatem- ona w zasadzie w ogóle nie pachnie :) Nazwa zapewne wzięła się również dzięki zawartości w składzie róży damasceńskiej. Dla fanów aromatycznych kąpieli to na pewno będzie minus. Ja bardziej doceniam ją za działanie i brak zapachu nie wpływa w ogóle na moją ocenę:)
Opis producenta:
Sama babeczka ma 40 g i postanowiłam podzielić ją na dwie kąpiele i to był dobry pomysł, bo dłużej będę mogła się nią cieszyć to raz, a dwa to, że ma bogaty i nawilżający skład i wedle zasady "co za dużo to nie zdrowo". Po osuszeniu skóra jest bardzo miękka, nawilżona i delikatnie natłuszczona- ale nie w taki sposób, który mógłby komukolwiek przeszkadzać :) Nie wymaga balsamowania. Producent ostrzega, że wanna po jej użyciu może być śliska- w moim przypadku nie była i nie musiałam dodatkowo jej oczyszczać także to też plus :)) Rozpuszcza się dość szybko w całości, nie zostają żadne grudki.
Skład:
Sodium
Bicarbonate, Citric Acid, Theobroma Cacao Butter*, Zea Mays Starch*,
Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*, Coconut (Cocos Nucifera) Oil*,
Sodium Lauryl Sulfoacetate (SLSA), Rosa Damascena Flower*, Cl77491*,
Parfum*, Linalool**, Geraniol**, Citronellol**.
Mimo, że nie przepadam za kąpielami z uwagi na to, że przy włosach do pasa stało się to dla mnie problematyczne i stawiam na prysznic, to takie dodatki skutecznie przekonują mnie do tego żeby raz na jakiś czas przerwać tą kąpielową rutynę :) Ja niedługo biorę się za testowanie kuli do kąpieli z Ministerstwa Mydła :)
Lubicie takie dodatki do kąpieli?:)
Mnie nie wiem czemu wiekszosc rozanych kosmetykow nieco podraznia.
OdpowiedzUsuńU mnie właśnie ładnie łagodzi :))
UsuńJaka urocza babeczka, też nie przepadam za kąpielami wolę prysznic, ale dla takiej babeczki można się skusić :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo pomyślałam :)
UsuńKusząca ale dlka mnie koniecznie w innej wersji zapachowe bo różana nie dla mnie
OdpowiedzUsuńTa akurat nie pachnie ;)
UsuńDokładnie tak :)
UsuńJa tam się kąpać lubię, ale u mnie włosy nie są do pasa, także to nie stanowi problemu. Lubię wszelkie dodatki do kąpieli od kul musujących, po płyny dające pianę i inne wspaniałości. Także taką babeczkę z chęcią bym przygarnęła :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś lubiłam, ale teraz każda kąpiel z myciem włosów zajmowała mi 40 minut codziennie! :)
UsuńKurcze, ja jednak wolę jak coś pachnie :D Niestety nie mam wanny :(
OdpowiedzUsuńJa ostatnio trafiałam na kosmetyki, które mnie zniechęcały zapachem także czasem doceniam brak takiego zapachu:D
UsuńJa zdecydowanie częściej biorę prysznic, ale lubię czasem zrelaksować się w wannie ;-)
OdpowiedzUsuńTo właśnie tak jak ja :)
Usuńrozkoszne takie cos, ale ja preferuje zdecydowanie prysznic ;D
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja właśnie :)
UsuńLubię długie kąpiele w wannie więc taka babeczka by mi się spodobała ;)
OdpowiedzUsuńJa z nich zrezygnowałam praktycznie, chociaż kiedyś uwielbiałam :)
UsuńJa nie przepadam za tym różanym zapachem. :-(
OdpowiedzUsuńOna nie ma zapachu :)
UsuńJa uwielbiam wszystkie umilacze kąpieli ;)
OdpowiedzUsuńJa też zaczynam doceniać :)
UsuńOj dla mnie ta baba mogłaby pachnieć :D
OdpowiedzUsuńHeh, jeśli by pachniała różą i ja bym nie narzekała;>;D
UsuńPiękne są te babeczki, ciekawa jestem zapachu :)
OdpowiedzUsuńNie ma zapachu :)
UsuńUrocza :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
Usuńuwielbiam takie babeczki :D
OdpowiedzUsuńJa te bardzo polubiłam :))
UsuńWygląda ,,apetycznie" ;)
OdpowiedzUsuńHaha, prawda :))
UsuńCudnie wygląda i tak apetycznie trochę też :)
OdpowiedzUsuń