11 października 2020

Tołpa Dermo Face Hydrativ głęboko nawilżające serum-booster

W majowym pudełku "Make May Day" z BeGlossy znalazło się serum-booster z Tołpy. Zaczęłam go testować po tym jak zdenkowałam poprzednie hialuronowe serum z My Magic Essence. Bardzo polubiłam to serum z Tołpy, mimo dość nietypowej konsystencji.



Dzięki płynnej konsystencji wnika głęboko w skórę i silnie nawilża. Łagodzi podrażnienia i wspomaga regenerację mikrouszkodzeń. Relaksuje skórę i eliminuje oznaki stresu. Zatrzymuje nawilżenie w głębi skóry i zapobiega jego utracie przez cały dzień i noc. Przywraca odpowiedni poziom pH i wzmacnia działanie dalszej pielęgnacji. Pozostawia skórę odświeżoną, gładką i promienną.

 

Opakowanie ma 75 ml i jest przeźroczyste. Jak na serum jest to bardzo duża pojemność i to na pewno jego plus. Ma wygodną pompkę, która dozuje odpowiednią ilość produktu. Dwie pompki w zupełności wystarczą do pokrycia całej twarzy i szyi. Lubię takie opakowania, w których dokładnie widzę ile kosmetyku mi zostało.



Zapach jest bardzo lekki, nie drażniący, myślę, że spodoba się każdemu. Pachnie po prostu jak... krem do twarzy :) Nie utrzymuje się długo na skórze. U mnie jednym z decydujących czynników przy kosmetykach do twarzy jest właśnie zapach, bo nie potrafię używać czegoś co powoduje u mnie ból głowy albo po prostu bardzo mi się nie podoba.


Działanie tego serum oceniam bardzo pozytywnie. Mam cerę suchą i sprostało ono moim oczekiwaniom. Bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy. Świetnie nadaje się pod podkład- nic się nie roluje. Ma konsystencję mleczka i dzięki temu jest też wydajne. Czas na zużycie tego serum to 3 miesiące, ale przyznaję się szczerze, że mi się nie udało go zużyć w tym czasie, zostało mi go trochę mniej niż 1/3. Serum można używać samodzielnie albo dodawać do kremu. W obu tych zastosowaniach sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Używałam go rano samodzielnie, bo poziom nawilżenia jaki mi dawał był odpowiedni, wieczorem zazwyczaj dodawałam krem. Podczas jego stosowania na pewno poziom nawilżenia mojej skóry się poprawił i podobało mi się, to, że była gładka i miękka.
 
Skład:

Znacie go?:)

2 komentarze:

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)