17 kwietnia 2019

Biały Jeleń- fitokoktajle do mycia do włosów

Witajcie, dzisiaj przychodzę do Was z recenzją fitokoktajli do mycia włosów od Białego Jelenia, które zdenkowałam w zeszłym tygodniu.

Kosmetyki te posiadają certyfikat VIVA! dla wegetarian i wegan. Nie zawierają SLS, SLES, parabenów, pochodnych ropy naftowej, a także składników pochodzenia zwierzęcego. Nie mają także alergenów zapachowych i sztucznych barwników.

Szampon nawilżający z marchwią i dynią jest przeznaczony do włosów cienkich, wymagających i do przesuszonej skóry głowy.

Szampon ochronny z pomidorem i papryką jest idealny dla włosów obciążonych i wymagających oczyszczenia.




Opakowania: kosmetyk mieści się w 250 ml butelce z dość miękkiego plastiku. Podoba mi się to, że ma płaską nakrętkę i można było postawić go na odwrocie i bez problemu go zdenkować. Nakrętka jest porządna i nie odrywa się przy mocniejszym otwarciu. Na plus również jest to, że nie ma papierowych naklejek, których nie lubię.


Zapach. Kiedy przyszła do mnie paczka trochę się obawiałam tych zapachów- warzywne kosmetyki, ale jak to? Taka myśl pojawiła się w mojej głowie i pewno pojawi się u niejednej z Was;-) Okazało się, że niepotrzebnie. Wariant dynia i marchewka bardzo przypadł mi do gustu, jest dość słodki, zaś wersja z pomidorem i papryką jest trochę bardziej wyrazista, ale również przyjemna. Zapachy te nie utrzymują się na włosach.

Działanie. Szampony są bardzo delikatne i delikatnie oczyszczają. Mimo tego, że nie zawierają mocno pieniących się środków to pienią się dobrze. Wystarczy niewielka ilość do umycia włosów. Jak na pojemność 250 ml są bardzo wydajne, ponieważ każdy z nich wystarczył mi na około 10-15 myć. Nie obciążają włosów, nie powodują tego, że są przyklapnięte. Moim zdaniem są idealne do codziennej pielęgnacji włosów, ja sama muszę je myć codziennie dlatego tak przypadły mi do gustu. Powiem szczerze, że nie zauważyłam bardzo dużych różnic w działaniu między nimi ;) Może dlatego, że moje włosy w ostatnim czasie nie są zbyt wymagające. Oba określiłabym po prostu jako delikatnie myjące.


Skład wersja nawilżająca z marchewką i dynią:
znajdziemy w nim ekstrakt z marchewki, ekstrakt z dyni, skrobię kukurydzianą, hydrolizowany ekstrakt z nasion chleba świętojańskiego, panthenol, glicerynę.

Wersja z pomidorem i papryką:
ekstrakt z pomidora, kaspantynę, capsorbuin, hydrolizowany ekstrakt z nasion chleba świętojańskiego, skrobia kukurydziana, panthenol, gliceryna.


Skusiłybyście się na warzywne kosmetyki?:)

6 komentarzy:

  1. Jak tylko się na nie natknę to kupuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwróciłam uwagę ostatnio w Auchan na te kosmetyki i nawet zastanawiałam się nad ich zakupem, ale wtedy niewiele o nich czytałam i nie chciałam za bardzo w ciemno ryzykować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam dwa fitokoktajle do mycia włosów w zapasach. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, ze jestem ciekawa tych warzywnych zapachów haha

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na Biały Jeleń to opakowanie jest świetne :) Marka zawsze kojarzyła mi się wyłącznie z Szarym Mydłem :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)