Ostatnio pojawiało się u mnie dużo recenzji z
Bani (Kąpieli) Agafii i nie były one do końca pozytywne. Głównie rozczarowały mnie mydła
do włosów i niektóre saszetkowe produkty. Tym razem jednak z tym peelingiem
trafiłam w 10. Dlaczego mi się tak spodobał?:) Zapraszam do recenzji :)
Scrub do ciałaSOLNY - ODCHUDZAJĄCYSolny scrub – aktywny pomocnik w kompleksowym programie schudnięcia. Głęboko oczyszcza i stymuluje procesy wymienne w komórkach skóry. Wyraźnie podciąga, wygładza i doskonali kontury ciała.Naturalna sól jeziora Ostrownoje zawiera wartościowe mikroelementy, wzmacnia mikro-cyrkulację krwi, wykazuje działanie tonizujące i podciągające.Bylica pospolita zawiera flawonoidy, kwas askorbinowy, olejki eteryczne, wzmacnia i podciąga skórę.Olej gorczycy białej odżywia, zmiękcza i wygładza skórę.Organiczny ekstrakt jałowca kolczastego stymuluje procesy odnowienia skóry.
Opakowanie o pojemności 300 ml to słoiczek, który
był bardzo wygodny. Jednak moja miłość do słoiczków i niechęć do tubek dominuje
u mnie. Na plus zasługują także etykietki, które były wodoodporne. Pod
wieczkiem znajdowało się dodatkowe zabezpieczenie.
Działanie. Wiem, że to może być dość dziwne, ale to mój pierwszy solny peeling :) Wcześniej zawsze kupowałam cukrowe. Ten jest zdecydowanie ostrzejszy niż cukrowe i mnie to cieszy :) Oprócz soli funkcję zdzieraka pełniły jakieś pestki. Jedyną jego małą wadą jest nabieranie go, ponieważ zanim trafi na nawilżoną już wcześniej skórę trochę lądowało go w brodziku- niestety było to nieuniknione za każdym razem.
Co do samego zdzierania to jeśli mocno docisnęłam dłoń z peelingiem do skóry- efekt zadowoliłby fanki nawet najmocniejszych peelingów- bo faktycznie był mocny i dawał czadu. Gdy chciałam uzyskać coś lżejszego po prostu nacisk z mojej strony był słabszy- zatem i fanki średnich peelingów byłyby zadowolone.
Myślę, że nikt nie wierzy w działanie odchudzające kosmetyków. W przypadku tego peelingu zauważyłam oczywiście wygładzenie skóry i to, że po jego użycia była zdecydowanie bardziej gładka. Mimo zawartości tak wysoko w składzie masła shea skóra nie była pokryta żadną warstewką i spłukiwało się go bardzo dobrze. Gdyby nawet zostawiał jakąś warstwę to i tak by mi to nie przeszkadzało- warunkiem dla mnie jest to by to nie była parafinowa powłoka.
Skład:
Bardzo go polubiłam i mogę polecić :))
Produkty Agaffi lubię, nie dawno skończyłam słoiczek scrubu nagietkowego do twarzy i też był solny. Dlatego na tego mam ochotę:) ponieważ należy do ostrzejszych i dobrze usuwa martwy naskórek, omijam działanie odchudzające bo też w niego nie wierzę po użyciu kosmetyku do tego przeznaczonego.
OdpowiedzUsuńwygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńach kuszący, lubię scruby
OdpowiedzUsuńTo w takim razie pewnie i ja byłabym z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa na ciele też nigdy nie miałam peelingu solnego - chociaż mam jeden taki w zapasach :)
oj skoro polecasz to na pewno zakupię ;D
OdpowiedzUsuńSkoro mocny i dawał czadu, to i ja się pewnie na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńlubię babuszkę <3 i lubię mocne peelingi. ostatnio w ogóle przerzuciłam się ze zwykłych żeli myjących na lżejsze peelingi na co dzień ;-)
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję. Kocham takie peelingi <3👌
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam. Myślę, że u mnie sprawdziłby się idealnie. Uwielbiam mocne zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio produkty od agafii zawodzą, miałam dwie maseczki do twarzy i jedną do włosów, w zapasach mam szampon nie wiem jeszcze jak działa ale tamte 3 produkty wypadły kiepsko u mnie. Muszę jeszcze wypróbować coś z pielęgnacji ciała może się sprawdzi choćby ten peeling :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie no ale na odchudzające właściwości nas nie wezmą :P
OdpowiedzUsuńFajnie, że nie zostawia warstwy, ja akurat tego za bardzo nie lubię, a większość peelingów jednak to robi ;) Może się więc na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńPeeling ma super skład :) Ja też zawsze kupowałam peelingi cukrowe, obecnie w zapasach czeka u mnie peeling solny (Fresh & Natural) i jak mi się spodoba to skuszę się też na ten od Bani Agafii :)
OdpowiedzUsuńahh uwielbiam ten motyw, że kosmetyki odchudzają ;DDD mimo to skusiłabym się chyba na niego :D
OdpowiedzUsuńU mnie niestety peelingi solne totalnie się nie sprawdzają i podrażniają mi skórę :/
OdpowiedzUsuńKiedyś nie byłam wielką fanką scrubów do ciała, ale ostatnio po prostu się w nich zakochałam. A najbardziej lubię to uczucie totalnej gładkości po :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam solnego peelingu, a ten wygląda bardzo fajnie! Uwielbiam uczucie gładkości po dobrym scrubie :)
OdpowiedzUsuńChyba będzie to mój kolejny peeling ;)
OdpowiedzUsuńCukrowe peelingi zazwyczaj wydają się głaskać, muszę w końcu zakupić solny :) Zwłaszcza że ten ma świetny kolor, zapach i jak piszesz - działanie :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńSolnego peelingu jeszcze nie używałam, zwykle sięgam po cukrowe :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie odchudza :) A tak serio to mi zazwyczaj produkty Agafii pasują więc chętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, chętnie bym wypróbowała ;) Tym bardziej, że peelingi solne nie są mi znane ;)
OdpowiedzUsuńFajnie że pokazałaś konsystencję, bo jest naprawdę bardzo kusząca dla mnie :D
OdpowiedzUsuń