8 marca 2013

Sienna Sparkle, Icy Rose, Radiant Peony, Frost Berry szminki Avon- małe koszmarki!

Dziś prezentuję coś z czym żałuję, że w ogóle się zetknęłam, szminka ma upiększać,  ta świetnie sprawdza się w roli oszpecenia;)
Są szminki podobnie jak prezentowanie parę postów wcześniej przeze mnie lakiery inspirowane kwiatami na wiosnę. Bardzo słabiutki kolor- słabo widoczny na ustach, za to niebieski i czerwony brokacik rządzi... A Sienna Sprakle ma w sobie jakieś rude drobiny.



Sienna Sparkle:

 

Icy Rose:


Radiant Peony:

  

Frost Berry: 





 

Tu prezentują się całkiem ładnie- taka gra pozorów ;)


 

Icy Rose:


Sienna Sparkle: (mały koszmar, usta wyglądają jakby były brudne...)


Radiant Peony:



Frost Berry:

15 komentarzy:

  1. A fuj zajeżdżają kiczem i tandetnym efektem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie 4 lecą do zwrotu właśnie dlatego i w całości się zgadzam;))

      Usuń
    2. Stąd nie lubię Avonu.

      Usuń
  2. no mi też się za specjalnie nie podobają ;)
    ale za to idealny pocałunek się avonowi udał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie są troszkę zbyt wodniste jak dla mnie, ale przynajmniej mają wyraziste kolory ;))

      Usuń
  3. to niestety dosc typowe dla Avonu... Kolory wlasciwie te same i brokat...

    OdpowiedzUsuń
  4. mam Icy Rose, ale teraz to nie wiem czy w ogóle ją otwierać :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie jeśli nie przepadasz za niebieskim brokatem i słabym kolorem to nie polecam ;)

      Usuń
  5. Na jedno kopyto i nieciekawie wyglądają... Avon się nie popisał..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ustach dokładnie tak jak określiłaś- na jedno kopyto.

      Usuń
  6. Nie podoba mi sie krycie i połysk pomadki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krycie naprawdę beznadziejne, a to nie jest jedno pociągnięcie szminką tylko kilka...

      Usuń
  7. dobrze, że ja natknęłam się na lepsze i trafne szminki xDD

    OdpowiedzUsuń

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)