Witajcie, dziś recenzja zbiorowa trzech zmywaczy do paznokci: Simple Beauty, Celia i Ados. Nie są to popularne marki kosmetyczne stąd też taka forma postu :)
Simple Beauty i Ados są acetonowe, a Celia bezacetonowa.
Simple Beauty:
Producent: "Zmywacz w żelu dzięki swojej konsystencji łatwo nanosi się na płytkę paznokcia. Zawiera prowitaminę B5 oraz witaminy A, B6, E, F, H. Dzięki temu chroni i odżywia paznokcie. Ma przyjemny, delikatny zapach."
Będąc na zakupach miałam zamiar kupić zmywacz w żelu o zapachu mango marki Donegal, ale jak na złość brakło mi złotówki i skusiłam się na ten. Pomyślałam, a nóż przypadkiem trafię na jakąś perełkę? Niestety tak się nie stało. Sam zmywacz ma oryginalną żelową konsystencję, ale właśnie dzięki niej bardzo trudno jest zmyć lakier. Trzeba bardzo mocno pocierać o płytkę paznokcia by w ogóle zechciał zmyć cokolwiek. Gdy przyłożyłam płatek do paznokcia nasączony tym żelem niestety nie działo się nic... Jego zapach też pozostawia wiele do życzenia, ponieważ jest bardzo duszący i łatwo o ból głowy używając go- producent puścił wodzę fantazji pisząc o tym zapachu. Jest piekielnie wydajny, a w jego przypadku to spora wada.
Podsumowując: śmierdzi i nie radzi sobie ze zmywaniem lakieru.
Pojemność i cena: 150 ml/ 4,90 zł
Skład:
Celia:
Producent: "Delikatnie usuwa lakier z płytki paznokcia pozostawiając ją nawilżoną i gotową do ponownego malowania. Pielęgnacyjno-ochronny wyciąg z aloesu oba o utrzymanie paznokci w dobrej kondycji."
Chyba jakaś opatrzność nade mną czuwała, że kupiłam mniejszą wersję tego zmywacza... Jeśli chodzi o samo zmywanie to nie mam do niego zastrzeżeń, bo robi to co ma robić i nie niszczy płytki paznokcia, ale obiecanego nawilżenia nie zauważyłam. Na fakt, że nigdy więcej go nie kupię i szczerze go każdemu odradzam składa się to, że tak cuchnącego zmywacza jeszcze nie miałam. Nawet winogronowy Sensique, który uważam, że śmierdzi jak zepsute wino jest lepszy aniżeli ten. Uwierzcie mi, że każdy kto do mnie przyjdzie po tym jak używałam tego zmywacza pyta mnie czy robię jakiś remont, bo czuje rozpuszczalnik. Autentycznie tak śmierdzi, jak rozpuszczalnik...
Pojemność i cena: 50 ml za 2,60 zł, 100 ml wersja kosztuje 5 zł.
Skład:
Ados:
Mało wylewny producent: "Zmywacz do paznokci wzmacniający. Zawiera witaminę E i B5."
Z całej tej trójki Różany Ados to najlepszy zmywacz. Ze zmywaniem lakieru radzi sobie dobrze, nawet daje radę piaskowym, nie niszczy płytki, nie wysusza skórek. Ja za kosmetykami o zapachu róży dosłownie szaleję i testuję je z wielką przyjemnością. Niestety dzięki niemu zrozumiałam czemu tak wiele osób nie lubi tego zapachu i nazywa go babcinym... Autentycznie po zmyciu lakieru pachnie długo i uporczywie takim zapachem do szafy, nie przypomina w niczym mojego ulubionego różanego aromatu. Gdybym trafiła na niego kilka lat temu zapewne zraziłabym się różanych kosmetyków na amen. A ten aromat jest bardzo mocny i można sobie umyć 3 razy ręce mydłem, a i tak go czuć pół dnia:D
Pojemność i cena: 100 ml, 3 zł. Występują także o pojemności 50 ml za 2,20 zł.
Skład:
Reasumując trafiłam na 3 zmywacze, które w mniejszym czy większym stopniu mnie czymś zawiodły i na pewno nie skuszę się na ponowny zakup. Dobrze, że mamy teraz lato to będę siedzieć z nimi na balkonie i zmywać paznokcie, choć zmywacz z Celi chyba jednak wyrzucę :)
Znacie któryś z nich?:) Którego zmywacza najbardziej nie lubicie?:)