Posty denkowe są takimi, które najbardziej lubię czytać u Was i zarazem pisać je, choć są najbardziej pracochłonne :))
W kategorii kosmetyków włosowych umiarkowanie, ale jak widać rosyjskie wiodą prym:)
1) Szampon do włosów z serii Afryka Planeta Organica z zawartością masła shea do włosów suchych i zniszczonych: włosy były po nim bardziej miękkie i miały więcej objętości,
LINK,
kupię ponownie
2) Szampon Love2Mix Sewilska Mandarynka i Bambus- wiele razy widziałyście go w denku, bo uwielbiam go ponad wszystko :)
LINK,
kupię ponownie
3) Balsam do włosów Organic Shop Błękitna Laguna: wodorosty i perły- zapach kojarzył mi się z męskimi kosmetykami za co go uwielbiałam, nawilżał i wygładzał włosy bez obciążenia,
LINK,
kupię ponownie
4) Odżywka Alterra to wciąż mój nr 1 wśród odżywek, genialnie nawilża, jest wydajna, wyciągnęła mnie z niejednego kryzysu włosowego,
LINK,
kupię ponownie
5) Ekspres maska do włosów Bania Agafii- nawilżała, wygładzała i dawała fajny poślizg włosom, jedynie trzymana dłużej niż 5 minut potrafiła obciążyć,
LINK,
kupię ponownie
6 i 7) Peelingi Bielenda papaja i winogrono, zostawiały parafinową warstwę, miały chemiczne zapachy, trochę mnie wymęczyły,
LINK,
nie kupię ponownie
8) Scrub czekoladowy do ciała z Avonu- nie wiem co to było, bo na pewno nie scrub, gęsta maź, która się nawet nie pieniła i na dodatek chemicznie pachniała,
LINK,
nie kupię ponownie
9 i 10) Żele pod prysznic Orginal Source, malina i wanilia oraz czekolada i pomarańcza- bardzo fajne żele, ten z czekoladą był jednak wydajniejszy niż ten malinowy, ale dobrze się pieniły i mnie na szczęście nie wysuszały, a wiem, że wiele osób niestety wysuszają,
LINK,
kupię ponownie
11) Płyn micelarny do BeBeauty w wersji 400 ml, nie podrażnia, dobrze zmywa makijaż i jest bardzo tani,
LINK,
kupię ponownie
12) Antyperspirant Dove, granat i trawa cytrynowa, mój absolutny faworyt,
LINK,
kupię ponownie
13) Pianka do golenia z aloesem do skóry wrażliwej Isana, jest co prawda średnio wydajna, ale nie podrażnia, nie wysusza i ułatwia golenie,
LINK,
kupię ponownie
14) Krem do rąk Organic Shop Japońskie Spa, średniak, jeśli chodzi o nawilżenie, ale pachniał uzależniająco, był bardzo wydajny, nie zostawiał tłustej warstwy i miał wygodne otwarcie,
LINK,
kupię ponownie
15) Krem-kokon do ciała Czarna Róża Tołpa- po zużyciu całego opakowania mogę napisać, że jestem w nim zakochana absolutnie po uszy :) Piękny zapach, świetne nawilżenie- mogłam się nim smarować raz na tydzień i wystarczył mi na 2 miesiące, miła odskocznia od wielu maseł i balsamów, które mi wysuszały skórę :(,
LINK,
kupię ponownie
16 i 17) Pianki do higieny intymnej Zielona Herbata i Biała Akacja z Green Pharmacy, uwielbiam je za działanie i zapach,
LINK,
kupię ponownie
18) Mydło do rąk Isana pomarańcza i mango, niestety dla mnie to bubel jakich mało, bo nie chciało się pienić, zużyłam je mieszkając sama w miesiąc!, niestety kupiłam od razu dwa kilka miesięcy temu i musiałam je wymęczyć, a pod koniec na dodatek zaczęło mi wysuszać dłonie, za to limitowana wersja z hibiskusem była genialna,
LINK,
nie kupię ponownie
19) Mydło do rąk Linda z Biedronki edycja limitowana o zapachu Fresh Fruit- dla mnie ten zapach był tylko taki w założeniu, bo niestety mi przypominał płyn do płukania tkanin + proszek, przez co długo go męczyłam, ale dobrze się pienił i nie wysuszał dłoni, inne wersje zapachowe kupię
20) Zmywacz Ados Różany- zapach miał fatalny, ale dobrze zmywał,
LINK,
nie wiem czy kupię ponownie
21) Zmywacz Isana wersja bez acetonu- bardzo dobry zmywacz, praktycznie nie ma zapachu, nie wysusza i nie niszczy paznokci,
LINK,
kupię ponownie
22) Płatki Carea z aloesem, w przeciwieństwie do wersji fioletowej polubiłam je, są miękkie i nie rozwarstwiają się, kupię ponownie
23) Tusz do rzęs Lovely Curling Pump Up- szybko zasechł, ale dawał całkiem dobre efekty, choć bez efektu wow,
LINK,
raczej nie kupię ponownie
24) Tusz do rzęs Yves Rocher Sexy Pulp- zasechł dopiero po ponad 3 miesiącach i dawał niezłe efekty, choć też bez efektu wow, cena regularna dla mnie jest nie do zaakceptowania, ale gdyby udało mi się kupić go do 15 zł to skusiłabym się na niego,
LINK,
nie wiem czy kupię ponownie
25) Podkład Gosh X-Ceptional Wear nr 11 Porcelain, dla mnie zbyt ciemny i miał za dużo żółtych tonów, choć pod względem jakości był świetny, niestety
z uwagi na kolor nie kupię ponownie,
LINK
A jak Wasze zużycia?:)