Już jakiś czas temu kupiłam mydło Isany w płynie w promocji za 2,99 aż pod koniec sierpnia doczekało się swojej kolejki i zostało wyciągnięte z czeluści zapasów.
Zacznę może od zapachu, który według mnie jest obłędny: mocno owocowy i faktycznie wyczuwam w nim nutę rześkiego mango. Niestety nie utrzymuje się on na skórze.
Opakowanie raczej standardowe- przeźroczyste o pojemności 500 ml, do pompki nie mogę się przyczepić, ponieważ się nie zacina, nie dozuje zbyt dużej czy za małej ilości mydła.
Konsystencję ma niestety dość wodnistą, ja wolę mydła, które są bardziej żelowe, więc nie przypadła mi ona do gustu.
Działanie: jego najistotniejszą wadą jest ogromna niewydajność... Sama zużywam wszelakie mydła do rąk także mam kontrolę nad tym jak postępuje zużycie i w tym przypadku po miesiącu dobijałam prawie dna... Dla porównania mydło Alterry, które kosztowało mnie 6 zł i miało pojemność 300 ml wystarczyło mi na dwa razy dłużej, więc mogę powiedzieć, że zakup go kalkulował się z zakupem 2 mydeł Isany, bo wyszło mi dokładnie na to samo. Miałam także mydło Lilien kupione w osiedlowym sklepie za 3 zł również o pojemności 500 ml i wystarczył mi na 3 miesiące. Reasumując ten przydługi wywód- niska cena jest rekompensowana małą wydajnością.
Dodatkowo słabo się pieni, ale dobrze myje. Mimo obecności w składzie SLES nie wysusza moich rąk, choć zdaję sobie sprawę z tego, że jest to dość indywidualna kwestia, bo bardziej przesuszoną skórę już może niestety.
Skład:
Skład:
Podsumowując: za tę cenę nie narzekam na nie, ale jeśli miałabym płacić za nie więcej pewno jego recenzja byłaby mniej "delikatna".
Podsumowując:
+ zapach
+ niska cena
- bardzo kiepska wydajność
- nie do końca spodobała mi się jego konsystencja
Kupiłam wersję hibiskus i trawa cytrynowa, mam nadzieję, że spisze się lepiej ;)
jeszcze nie miałam żadnego mydła. najczęściej wybieram te w płynie
OdpowiedzUsuńI to właśnie takie jest;>
UsuńWolę zawsze mydła w kostce.
OdpowiedzUsuńZa drogie jak na taką wydajność...
Ja właśnie znudziłam się już mydłami w kostce i teraz staram się kupować tylko te w płynie ;))
UsuńJak rzadki i niewydajny to raczej po niego nie sięgnę :(
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam mydła z Palmolive, tego z Isany jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam kiedyś jedno w CND w Rossmannie, mam nadzieję, że też mi się spodoba ;))
UsuńKupiłam ostatnio na promocji ten sam zapach, za nie długo zacznę testować, ciekawa jestem czy moje wrażenia będą podobne do twoich.
OdpowiedzUsuńja obecnie mam z Avon Care i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńMydła w płynie z Isany jeszcze nie kupowałam, jestem miłośniczką mydeł w kostkach również. Bardzo pomysłowa scenografia do zdjęć.
OdpowiedzUsuńZ chęcią kupię :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze używam mydeł w kostce, ale teraz na mieszkaniu studenckim używam w płynie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze mydła w płynie z Isany, muszę kiedyś wypróbować, lubię zapach mango w kosmetykach więc pewnie kiedyś i tę wersję wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńja wolę w kostce :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że z wydajnością kiepsko,ale zapach może to zrekompensować:)
OdpowiedzUsuńrzadko używam mydeł w płynie
OdpowiedzUsuńmam i bardzo lubię, głównie za zapach :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj własnie zakupiłam identyczne mydełko w Rossmanie :) tylko, że ja w postaci "dolewki" bo mam swój pojemnik z dozownikiem.
OdpowiedzUsuńZapach również jest dla mnie świetny :) z wydajnością jeszcze za wczesnie u mnie żeby powiedzieć. :)
miałam jakąś wersje z miodem- tak o sie spisał.
OdpowiedzUsuńJa zawsze kupuję mydła w Biedronce ;)))
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
I zapraszam do siebie ;)
Zapach również bardzo mi się podoba, ale poza tym niczym szczególnym nie zachwyca ;/
OdpowiedzUsuńŻeli pod prysznic Isany używam często, ale mydeł nie kupuje wcale, nawet nie wiem dlaczego :)
OdpowiedzUsuńja dostałam kilkanaście kostek mydła ale mam żel pod prysznic który do ciała mi nie odpowiada więc używam go jako mydło )
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś też mydło w płynie z Isany, ale nie pamiętam w jakiej wersji zapachowej... Wydajność niestety to główny minus... To już wolę zdecydowanie biedronkową Lindę :D
OdpowiedzUsuńA ja lubię mydełka w płynie z Biedronki :D
OdpowiedzUsuńRzadko wybieram Isanę, aczkolwiek w tym wypadku nie żałuję, no może jedynie ze względu na zapach ;)
OdpowiedzUsuń