5 kwietnia 2016

Alterra: krem do twarzy na dzień do skóry dojrzałej i wymagającej z orchideą

Dziś opowiem Wam o kremie do twarzy z Alterry, który kupiłam podczas promocji w Rossmannie za 4,80 zł i okazał się rewelacyjny:) Mimo, że mam 25 lat kupiłam krem przeciwzmarszczkowy sugerując się jedynie składem kremu, który jest naprawdę bogaty:)


Pielęgnacja, która przywraca równowagę i rozpieszcza. Każda skóra zasługuje na indywidualną pielęgnację. Krem na dzień Alterra został opracowany specjalnie do skóry dojrzałej i wymagającej. Ekstrakty z miłorzębu japońskiego, zielona herbata*, naturalny koenzym Q10 oraz witamina E chronią przed wolnymi rodnikami i przeciwdziałają przedwczesnemu starzeniu się skóry. Następuje wzmocnienie własnych zdolności naprawczych skóry. Ekstrakt z bambusa i orchidei poprawiają jej wygląd i sprawiają, że sprawia wrażenie bardziej jednolitej i pełniejszej blasku. Wartościowy olejek z jojoby* i olejek migdałowy pielęgnują skórę w sposób trwały. Przy regularnym stosowaniu staje się ona wyraźnie bardziej sprężysta, a w dotyku - bardziej zwarta i elastyczna. Delikatny zapach wanilii rozpieszcza zmysły.
* Z kontrolowanej biologicznie uprawy.
Opakowanie o pojemności 50 ml wykonane jest z miękkiego plastiku z odkręcanym otwarciem. Oprócz tego opakowanie miało kartonik, na którym znajdziemy najistotniejsze informacje.
Ostatnio spotkałam się z poglądem, że producenci, którzy zapakowują kosmetyki dodatkowo w kartoniki są nieekologiczni, bo i tak się je wyrzuca. Osobiście ja wolę taką formę, bo i sam produkt wygląda bardziej elegancko i przede wszystkim według mnie łatwiej poznać po uszkodzonym, nadgiętym kartonie, że jakiś macant dobierał się do kremu.

Zapach jest moim zdaniem dość dziwny i ciężki do określenia. Wyczuwam w nim nutę kwiatową, ale w takim wydaniu naturalnym, ziołowym. W składzie nie ma też słynnego "parfum", czyli dodatku syntetycznego zapachu. Utrzymuje się na skórze dość długo. Czytałam w kilku recenzjach, że niektórym osobom przypomina wanilię- mi szczęśliwie nie, bo nie znoszę tego zapachu :)


Działanie. Mimo, że jest to krem na dzień wiedziałam już w momencie zakupu, że będę używać go tylko na noc. Przypuszczałam, że skoro ma tak bogaty skład na dzień będzie za ciężki i okazało się, że mam rację. Ma gęstą konsystencję, ale nie wpływa to na jego długie wchłanianie się ani rozsmarowywanie na twarzy. Wchłania się dobrze, pozostawiając jedynie wyczuwalną warstewkę kremu. Nie świeci się, nie jest tłusta. Skóra po jego użyciu jest bardzo dobrze nawilżona. Rano także jest gładka i miękka w dotyku. Regularnie używany radzi sobie ze skórkami i przesuszeniem skóry. Ma w składzie masło shea, które wiele osób zapycha, niemniej jednak u mnie nie powoduje zapychania.

Mam skórę suchą i u mnie sprawdził się naprawdę dobrze, bo ją świetnie nawilżył. Myślę, że dla osób ze skórą mieszaną czy tłustą mógłby być odrobinę za ciężki, ale to tylko moje zdanie :) Może akurat spisałby się równie dobrze, co i u mnie :)


Skład
olej ze słodkich migdałów, gliceryna, oliwa z oliwek, olej jojoba, masło kakaowe, masło shea, witamina E, wosk pszczeli, ekstrakt z bambusa, ekstrakt z rumianku, ekstrakt z miłorzębu japońskiego, ekstrakt z orchidei, koenzym Q 10.

Krem w cenie regularnej kosztuje 7,99. 

Polecam go dziewczynom, które potrzebują nawilżenia, bo u mnie na suchej skórze sprawdza się świetnie i jego zakup to był strzał w 10:) Polubiłam go, bo ostatnio trafiłam na krem, który mogę określić jako- "fajny, ale mam niedosyt, bo za słabo nawilża"- o nim właśnie nie mogę tego powiedzieć, bo jest idealny jeśli chodzi o nawilżenie. Z minusów to jak już wcześniej wskazałam- dziwny zapach:) 

Miałyście już jakiś krem z Alterry?:) U mnie w kolejce czeka jeszcze wersja na dzień z winogronem i białą herbatą :)

23 komentarze:

  1. Mam wersję z granatem i jestem zadowolona. Ta jest chyba jeszcze bardziej super. Lubię te kremy, bo są tanie i skuteczne. Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam właśnie wersję z winogronem i naprawdę uwielbiam ten krem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny jest jednak ten zapach duszący, mojego narzeczonego to już w ogóle. Właściwie używam go tylko na szyję i dekolt, na twarz nawilżającego Himalaya. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz spotykam się z tym kremem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś go miałam, do dziś pamiętam jego zapach mimo, że stosowałam go ze 2 lata temu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę go kupić, bo widziałam dużo recenzji i wszystkie pozytywne, a brakuje mi właśnie kremu na dzień. Tylko że mam tłustą skórę i teraz w ciąży to już w ogóle ale spróbuję, bo i tak się świecę i tak XD Świetna recenzja! Obserwuję i pozdrawiam ! ! !

    Zapraszam do mnie na konkurs!
    www.jennydzemson.blogspo.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Mamy z tej marki jakiś balsam do ciała, który przepięknie pachnie słodkim egzotycznym owockiem :) Ale kremu do twarzy pewnie nie kupimy bo nasza cera jest za bardzo wymagająca :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rany za tą cenę to rzeczywiście warto.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie testowałam kosmetyków marki Alterra. Dlatego są mi obce.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio zastanawiałam się, kiedy warto zacząć dbać o cerę pod względem zmarszczek. Wydaje mi się, że nigdy nie za wcześnie, byle by robić to z głową - najważniejsze jest właśnie odpowiednie nawilżenie i nawodnienie skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kupiłam go mamie, ale z tego co wiem bez rewelacji ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Z chęcią bym się na niego skuszę. Tą markę bardzo sobie chwalę :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Krem chyba nadałby się dla mojej suchej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  14. u mnie Alterra się niestety nie sprawdza więc nie sięgam po jej produkty :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie sądziłam, że tak dobrze się sprawdzi;)

    OdpowiedzUsuń
  16. muszę kupić ten krem na dzień, całkiem zapomniałam o tej firmie, a jest taka fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. a już myślałam że to może na naczynka krem....

    OdpowiedzUsuń
  18. nie znam tych produktów :) ale ta cena! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja stosuje wersję z winogronem i bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kończę właśnie wersję z granatem i jak dla mnie jest bardzo fajny. Na ten też się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. W takim razie wypróbuję :) Lubię Alterrę, ale tego kremu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)