17 stycznia 2021

BeGlossy Naturally Good pudełko styczniowe

Witajcie, pierwsze pudełko w 2021 roku z BeGlossy to Naturally Good. Wszystkie kosmetyki są pełnowymiarowe. Sesję robiłam wczoraj przy -10 stopniach ;) Mimo, że jestem osobą, która nie lubi zimy to teraz ja też jej wyczekiwałam i cieszę się tym śniegiem.


 


1) Nivea Naturally Good balsam do ciała- nawilżający balsam do ciała, który pozostawia skórę gładką i nawilżoną przez 48 godzin. W moim pudełku znalazł się wariant z naturalnym owsem. Inne balsamy występują w wariancie aloes bądź awokado. Mój wariant pachnie delikatnie i dość klasycznie. Jego pojemność to 350 ml. Butelka ma ciekawe rozwiązanie, bo można ją zwinąć i wycisnąć. Cena tego kosmetyku to 28,99 zł.


2) Nivea Naturally Good żel pod prysznic- żel z dodatkiem olejku arganowego, który pielęgnuje skórę, także tą suchą i wrażliwą. Producent zapewnia, że posiada w 99 % biodegradowalną formułę, a sam żel w 98 % składa się ze składników pochodzenia naturalnego. Mój wariant zawiera wodę różaną. Dwa inne dostępne na rynku to rumianek i jaśmin albo bio bawełna. Staję się już monotematyczna, ale kocham zapach róży, a nie przepadam za jaśminem, także bardzo mnie cieszy, że do mnie trafił akurat ten. Ma 300 ml pojemności i kosztuje 16,49 zł.


 

3) Lirene Push up! serum ujędrniające- zestaw 5 ampułek stanowi terapię, który stanowi kompleksową terapię modelującą, która wzmacnia i ujędrnia skórę. Przywraca także napięcie oraz elastyczność. W połączeniu z masażem skóry, wzmacnia i modeluje biust, zwiększa jędrność i gładkość. Dzięki temu produktowi uświadomiłam sobie, że powinnam bardziej dbać o tę strefę. Myślę, że nie tylko ja :) Na pewno szybko go przetestuję- zapewnienia producenta robią wrażenie. Cena tych ampułek to 22,49 zł.

 

4) Selfie Project maseczka kojąca peel-off z mlekiem owsianym-maska ma jak mleczny kompres błyskawicznie ukoić skórę, nawilżyć i wygładzić ją. Zawsze widząc maskę peel-off przypominam sobie moje pierwsze doświadczenie z tego typu maskami w wieku ok. 14 lat. Ściąganie takiej maski było bardzo bolesne ;D Na szczęście teraz już nie mam takich negatywnych odczuć i zużyję ją ;) Jej cena regularna to 4,99 zł.


5) AA GO GREEN antybakteryjny nawilżający podkład wygładzający z selerem- jest to produkt, który najbardziej mnie zaintrygował. Jest to nawilżający podkład, dzięki któremu skóra jest promienna, zdrowa, ujędrniona i gładka. Dodatkowo pielęgnuje skórę i działa antybakteryjnie. W 99 % posiada składniki pochodzenia naturalnego. Wiem, że niektóre dziewczyny przez chodzenie w maseczkach rezygnują z podkładu, ja cały czas maluję się tak jak zawsze :) Kosztuje 34,99 zł i ma 30 ml.

 

 
6) Orientana kieszonkowy żel do rąk imbir i trawa cytrynowa- zawiera 98 % składników pochodzenia naturalnego, w tym 65 % alkoholu pochodzenia roślinnego. Żel niszczy 99,9 % bakterii na dłoniach. Lubię tę markę, a wiadomo, że takie żele to ostatnio nasza codzienność. Jest kompaktowy i idealny do torebki, bo nie ma możliwości żeby się otworzył i wylał. Jego koszt to 18,90 zł za 30 ml.


 
7) Bioderma koloryzujący krem punktowy z zielonym korektorem- był to produkt przeznaczony dla klientów zamawiających przed premierą. Jest to krem koloryzujący, który zapewnia wysoki poziom krycia, który działa na przyczynę powstania niedoskonałości, zmian trądzikowych i zaskórników. Wpływa na jakość sebum, przywraca równowagę i zapobiega powstawaniu niedoskonałości. Ma 30 ml i kosztuje 54,99 zł. P.S. Przez ten wczorajszy mróz zapomniałam go sfotografować :)
 
Pudełko wciąż jest dostępne i można zamówić go TUTAJ.


Jak Wam się podoba? Co chciałybyście przetestować najbardziej?

3 komentarze:

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)