Ostatnio byłam tak zajęta, że nawet nie zdawałam sobie sprawy jak dawno nie pisałam nowego postu ;))
A oto historia mojego mixu:
Pewnego listopadowego wieczoru chciałam naolejować włosy, ale było już późno i nie było sensu na 2 godziny, więc uznałam, że spróbuję dodać oleju do maski. Kompletnie nie widziałam czy tak można czy nie i co z tego wyjdzie. Jakoś wtedy nie czytałam zbyt wiele na ten temat, a teraz widzę, że na blogach króluje serum olejowe tj. olej + maska + woda i tym psikamy włosy, ja do swojego potrzebuję maski i oleju, bo nie psikam włosów tylko nakładam go palcami na pasma. Przy takim serum woda jest niezbędna, bo psikanie samym olejem i maską jest prawie niemożliwe.
A oto historia mojego mixu:
Pewnego listopadowego wieczoru chciałam naolejować włosy, ale było już późno i nie było sensu na 2 godziny, więc uznałam, że spróbuję dodać oleju do maski. Kompletnie nie widziałam czy tak można czy nie i co z tego wyjdzie. Jakoś wtedy nie czytałam zbyt wiele na ten temat, a teraz widzę, że na blogach króluje serum olejowe tj. olej + maska + woda i tym psikamy włosy, ja do swojego potrzebuję maski i oleju, bo nie psikam włosów tylko nakładam go palcami na pasma. Przy takim serum woda jest niezbędna, bo psikanie samym olejem i maską jest prawie niemożliwe.
Zdjęcia mało wyraźne, bo i robione na szybko i w dość ciemnej łazience ;)
Mój ulubiony olej KTC ze słodkich migdałów:
Maska BingoSpa masło Shea i pięć alg (nawiasem mówiąc uwielbiam ją tuningować):
A więc krok po kroku wygląda to tak:
2 łyżeczki deserowe maski + łyżeczka oleju; ja mam włosy troszkę poniżej ramion i może się wydawać, że to baardzo dużo i to przesada takie proporcje, ale gdy zmywam okazuje się, że mixu prawie nie ma- moje włosy wręcz go piją.
Później dokładnie mieszam aż wszystko się połączy, a nie jest to wbrew pozorom takie łatwe ;)
Nakładam na 40 minut, ale tylko od ucha w dół, bo inaczej przyspiesza mi przetłuszczanie- na wilgotne włosy. Jak kiedyś trzymałam godzinę to nie było tak spektakularnego efektu jak po 40 min, dlatego obecnie się do tego czasu ograniczam. I oczywiście nakładam czepek dodawany do Biovaxów i ręcznik.
Zmywam szamponem bez SLS/ SLES.
I gotowe! :)
Już stosowałam ten mix kilkanaście razy i na pewno będę jeszcze długo. Dlaczego? Włosy są bardzo miękkie i nawilżone- to jest dużo lepszy efekt niż po samym oleju, a maski drogeryjne się do tego nie umywają, chyba, że wzbogacone półproduktami ;) Dodatkowo oszczędzam dużo czasu, a moje włosy są dopieszczone.
Mam porowate włosy, które schną tak, że najpierw ta warstwa od spodu, a reszta włosów, czyli to co jest dla mnie najważniejsze teraz przy odstawieniu prostownicy- całe wieki, a po tym mixie właśnie schną równomiernie ;)
Połproduktów nie dodawałam do tego mixu, jeśli dodam to aktualizuję post ;) Aczkolwiek nie sądzę, że dodam, bo lubię dodawać je tylko do beznadziejnych odżywek/masek ;) Albo samej maski Bingo bez oleju ;)
Ja obecnie przerzuciłam się na kremowanie włosów. Co do tej maski to u mnie się ona nie sprawdza za ciekawie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż czytałam wiele opinii o niej negatywnych, ale jak wiadomo każdy ma inne włosy i nie każdemu pasuje to samo ;) Ja jeszcze do kremowania włosów się nie przekonałam ;)
UsuńA u mnie ta maska sprawdza się rewelacyjnie nawet bez tuningowania :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ja w sumie bez tuningowania jej jeszcze nie próbowałam ;))
UsuńTeż lubię mieszać maski z olejami :D
OdpowiedzUsuńCiekawa mieszanka, muszę wypróbować! :D
OdpowiedzUsuńswietny patent! kosmetyki z Bingo Spa sa super;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na kosmetyczne rozdanie;)
Też je lubię, mam sporą kolekcję ;))
UsuńMuszę wypróbować, tylko najpierw zainwestować w olej i dobrą maskę!
OdpowiedzUsuńkoneicznie musze spróbowac!!!!:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
nie znam ani tego oleju, ani maski :)
OdpowiedzUsuńale patent bardzo ciekawy z tym mieszaniem :)
Dokładnie jestem tego samego zdania. Nie znam, ale podoba mi się pomysł z tym mieszaniem:) Pozdrawiam:)
UsuńTez nakładam olej na włosy. jednak u mnie to jest max do 0,5h przed mycie. Próbowałam z różnymi olejami na noc ale wtedy wypadały mi włosy podczas mycia. Ta maskę miałam i tak jak piszesz do tuningu to idealna baza.
OdpowiedzUsuńNajlepiej byłoby wypośrodkować tak na ok. 3 h ;)
UsuńJa jestem leniwa i moja pielęgnacja włosów ogranicza się zwykle do mycia szamponem. Maskę nałożę naprawdę "o święta" ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak kiedyś robiłam, ale zapuszczanie włosów i nie bywanie u fryzjera zmusiło mnie do tego, a potem stało się czymś co pokochałam ;)
UsuńJa w ogóle nie używam olejów do włosów. Boję się, że przetłuściłyby mi one jeszcze bardziej moje włosy.
OdpowiedzUsuńSą takie oleje, które nawet regulują wydzielanie sebum i przetłuszczanie się zmniejsza ;) Ja odkąd nawilżam skórę głowy to mniej się przetłuszcza, bo u mnie powodem jest zbyt sucha skóra głowy;) Wiem jak to brzmi, ale tak niestety jest.
Usuń