Dziś prezentuję coś z czym żałuję, że w ogóle się zetknęłam, szminka ma upiększać, ta świetnie sprawdza się w roli oszpecenia;)
Są szminki podobnie jak prezentowanie parę postów wcześniej przeze mnie lakiery inspirowane kwiatami na wiosnę. Bardzo słabiutki kolor- słabo widoczny na ustach, za to niebieski i czerwony brokacik rządzi... A Sienna Sprakle ma w sobie jakieś rude drobiny.
Są szminki podobnie jak prezentowanie parę postów wcześniej przeze mnie lakiery inspirowane kwiatami na wiosnę. Bardzo słabiutki kolor- słabo widoczny na ustach, za to niebieski i czerwony brokacik rządzi... A Sienna Sprakle ma w sobie jakieś rude drobiny.
Sienna Sparkle:
Icy Rose:
Radiant Peony:
Frost Berry:
Tu prezentują się całkiem ładnie- taka gra pozorów ;)
A fuj zajeżdżają kiczem i tandetnym efektem.
OdpowiedzUsuńWszystkie 4 lecą do zwrotu właśnie dlatego i w całości się zgadzam;))
UsuńStąd nie lubię Avonu.
Usuńno mi też się za specjalnie nie podobają ;)
OdpowiedzUsuńale za to idealny pocałunek się avonowi udał ;)
W sumie są troszkę zbyt wodniste jak dla mnie, ale przynajmniej mają wyraziste kolory ;))
Usuńto niestety dosc typowe dla Avonu... Kolory wlasciwie te same i brokat...
OdpowiedzUsuńMy akurat zawsze narzekamy na wszędobylski brokat ;))
Usuńmam Icy Rose, ale teraz to nie wiem czy w ogóle ją otwierać :/
OdpowiedzUsuńW sumie jeśli nie przepadasz za niebieskim brokatem i słabym kolorem to nie polecam ;)
UsuńNa jedno kopyto i nieciekawie wyglądają... Avon się nie popisał..
OdpowiedzUsuńNa ustach dokładnie tak jak określiłaś- na jedno kopyto.
UsuńNie podoba mi sie krycie i połysk pomadki...
OdpowiedzUsuńKrycie naprawdę beznadziejne, a to nie jest jedno pociągnięcie szminką tylko kilka...
Usuńdobrze, że ja natknęłam się na lepsze i trafne szminki xDD
OdpowiedzUsuńColor Trend i URC są godne polecania ;)
Usuń