Witajcie :) Dziś opowiem o przeciwzmarszczkowym serum do twarzy marki Bione, który zawiera olej z konopi. Już tytuł wskazuje jak się u mnie sprawdził- świetnie :) Październik był dla mnie wyzwaniem- pogorszenie pogody, suche powietrze w domu, ogrzewanie kaloryferami spowodowało, że moja skóra bardzo się przesuszyła i wtedy moim wybawieniem stało się to serum :)
Bogate w substancje aktywne serum Cannabis o działaniu przeciwzmarszczkowym, ochronnym, nawilżającym i regenerującym.Zawiera odmładzający koenzym Q10 (0,1%), dipeptyd – karnozynę o działaniu antyoksydacyjnym i ochronnym, wszechstronne lipoaminy oraz olej i ekstrakt z konopi siewnej. Ponadto w preparacie zastosowano również witaminę B3, panthenol, glicerynę, inozytol, witaminę E oraz masło shea.Bazą serum jest nowoczesna, a zarazem delikatna dla skóry bio lipofilna matryca poliakrylowa, która nie zawiera żadnych drażniących, niejonowych emulgatorów, silikonów, parabenów, pochodnych ropy naftowej, ani środków zapachowych.Serum ma lekką konsystencję, która szybko wnika w głąb skóry, zapewniając jej doskonałą pielęgnację.
Pierwszy raz miałam okazję stosować kosmetyk z olejem z konopi.
Do tej pory tylko słyszałam jak są skuteczne i jak świetnie nawilżają,
ale nie przetestowałam tego na sobie. Siostra mojego narzeczonego od
zawsze walczy z egzemą na dłoniach, a właśnie kosmetyki z konopią
pozwalają jej utrzymać je w dobrym stanie.
Opakowanie jak widać jest proste i raczej się nie wyróżnia. Dodatkowo zapakowane było w kartonik, w Ma 40 ml. Bardzo przydatną rzeczą okazał się otwór przypominający "lejek". Serum ma konsystencję rozwodnionego żelu i dzięki niemu wydobywa się odpowiednia ilość kosmetyku. Pod światło widać dokładnie zużycie.
Zapach jest ziołowy, lekki i szybko się ulatnia.
Działanie. Tak jak wyżej wspominałam borykam się ostatnio z przesuszoną skórą. Serum bardzo szybko się wchłania. Ja używałam go pod krem wieczorem, ale myślę, że spokojnie można również używać go też rano, jeśli bardziej by to komuś odpowiadało. Czułam znaczną różnicę pomiędzy tym jak nakładałam solo krem, a krem po uprzednim użyciu serum. Akurat stosowałam Make Me Bio Orange Energy, który jest bardzo ciężki. To serum spowodowało, że ten krem nie zostawiał mi tłustej warstwy jak wcześniej, tylko wchłaniał się całkowicie. Poza tym stosując go pod inne kremy zaważyłam taki sam skutek :) Po jego zastosowaniu czułam wyraźną ulgę i wyraźnie poziom nawilżenia wzrósł. Jeśli chodzi o działanie przeciwzmarszczkowe to pod tym kątem nie mogę się wypowiedzieć- koniecznie chciałam go wypróbować raczej pod kątem ich zapobiegania. Aczkolwiek myślę, że im starsza skóra tym wymaga większej opieki i większego nawilżenia i nawet moja mama na pewno byłaby z niego zadowolona :) I tym samym uświadomiłam sobie jak z pozoru zwykłe serum może wiele pomóc :)
olej kokosowym, gliceryna, olej arganowy, ekstrakt z konopi, olej z konopi, kwas hialuronowy, masło shea, koenzym Q10, panthenol, karnozyna, inositol alantoina, witamina B3, witamina E
Jestem zaskoczona też ceną tego serum, ponieważ kosztuje 18 zł. Podejrzewam, że serum z takim składem z innej marki mogłoby kosztować nawet 10 razy tyle. Można go dostać na ecostory.pl (TUTAJ). Fakt iż otrzymałam go do przetestowania nie ma najmniejszego wpływu na moją opinię :)
Przyjemne serum w dobrej cenie, zainteresowało mnie pod kątem nawilżenia.
OdpowiedzUsuńPowinno też się u Ciebie sprawdzić, bo wiem, że też masz dość suchą skórę :)
UsuńZainteresowałaś mnie tym produktem, też nie miałam nigdy okazji używać nic z olejem z konopi.
OdpowiedzUsuńJak będziesz miała okazję to polecam, nie sądziłam, że ten składnik ma taką moc :)
UsuńDobra cena :) chyba się skuszę!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńCałkiem fajne serum i... też mega tanie :o po przeczytaniu opinii i składu już wyobrażałam sobie nie wiadomo jak wysoką cenę.
OdpowiedzUsuńTeż właśnie byłam zaskoczona :)
UsuńMamy fazę na konopie ale my ją spożywamy! xD W kosmetyku też nie zaszkodzi :P
OdpowiedzUsuńO proszę, ciekawe ciekawe :))
UsuńCiekawe to serum, jeszcze o nim nie słyszałam . Ja stosuję od bardzo niedawna serum z Alterry z serii z granatem i muszę przyznać,że zapowiada się bardzo miło :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii tylko krem do rąk, o serum jedynie słyszałam :)
Usuńoo super i cena też atrakcyjna :) i muszę przyznać że po raz pierwszy się z nim spotykam :) ale może będę miała okazję go przetestować :)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że tak fajnie się sprawdzi :)
UsuńZaciekawiła mnie ta marka :)
OdpowiedzUsuńTeż o niej wcześniej nie słyszałam :) Ale jest tania i godna uwagi jak się okazuje :)
UsuńZa taką cenę z chęcią bym się skusiła. Tym bardziej, że moje ukochane serum się kończy właśnie :( Pozdrowionka serdeczne!
OdpowiedzUsuńA jakie jest Twoje ukochane?:)
UsuńDziękuję! :)