19 kwietnia 2013

Wygrana w konkursie na Rossnet.pl - tusz Clump Defy Max Factor

Wczoraj odebrałam swoją wygraną w konkursie- notabene pierwszy konkurs, w którym coś wygrałam ;) 





Najpierw dostałam maila informującego o wygranej, później numer nagrody i poinformowanie o możliwości odbioru w wybranym Rossmannie i w trzecim mailu podziękowanie za udział i odbiór ;-) 

Pozytywna wiadomość dla osób, które są wręcz alergicznie nastawione na otwarte tusze- tak wyglądała przesyłka:



Zobaczymy jak się sprawi, tylko błagam o jedno! By nie robił pandy pod oczami... ;-)


Warunkiem koniecznym było oddanie swojego starego tuszu i oddałam Growing Lashes Wibo- nie nacieszyłam się nim długo... Jakiś tydzień? Nie dało się go używać, bo się tak osypywał, że po kilku godzinach nie było go na rzęsach, po prostu kupiłam już przez kogoś otwarty :( Dlatego wyrażam cichą nadzieję, że może moje marzenie się kiedyś ziści i będą zaplombowane tusze w drogeriach ;-)




22 komentarze:

  1. Bardzo fajna akcja!
    Gratuluje wygranej ;)
    Także nienawidze, kiedy Pani szukają kosmetyku dla siebie i otwieraja każdy jaki sie podoba, to samo jest z szminkami, dezodorantami, podkładami, lakierami i wieloma innymi rzeczami :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj tak i przez to osoby, które natkną się na otwarty i zwietrzały kosmetyk tracą pieniądze, bo czasem po przyjściu do domu okazuje się, że lakier nie chce zaschnąć, podkład się zważył i rozwarstwił... Ehh :(

      Usuń
    2. Kupiłam tak dwa tusze... ;/

      Usuń
  2. fajnie, że wygrałaś tusz:) widzę, że nagroda bardzo Cię uszczęśliwiła:)gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że cieszyłabym się jeszcze bardziej gdybym parę dni wcześniej nie kupiła tuszu z Maybelline :p

      Usuń
  3. GRATULACJE ! MASZ SZCZĘŚCIE :)
    mons-monss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje!
    Mam nadzieję, że tusz będzie się u Ciebie dobrze spisywał!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję-ja też go wygrałam i dzisiaj już jestem po pierwszym przestowaniu- jak dla mnie BOMBA!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oby Ci dobrze służyła.
    Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. gratki:) ja niestety nie wygrałam;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję wygranej! I czekam z niecierpliwością na recenzję tego tuszu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też wygrałam ten tusz :) Uwielbiam mascary Max Factor - mam nadzieję, że ta też się u mnie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluje.
    Kiedyś w drogerii Pani zwróciła mi uwagę jak otworzyłam korektor do paznokci w pisaku. Myślałam, że zapadnę się pod ziemię. Zawsze staram się uważać na to co robię i takie zachowanie nie leży w mojej naturze, ale się zamyśliłam i zapomniałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. A to wszystko dlatego, że testerów często brak :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się- czasem ich brak, ale też nawet jak są ludzie i tak potrafią pełnowartościowe kosmetyki pootwierać ;)) Nawet podczas jednej wizyty kilkanaście tuszy :(

      Usuń
  12. Za wszystkie gratulacje serdecznie dziękuję ;))

    OdpowiedzUsuń

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)