Rossmann: promocja "Zadbaj o siebie, zadbaj o naturę" 2 + 2

Ostatnio nie kupuję aż tak dużo kosmetyków, ale staram się nie odpuszczać promocji Rossmanna, niestety działają na mnie jak magnes ;-)

Niedawna promocja "Zadbaj o siebie, zadbaj o Naturę" skusiła mnie aż 3 razy, ponieważ taki był dopuszczalny limit tej promocji na osobę posiadającą konto w Klubie Rossmann.

1 i 2) Peelingi do ciała Wellness&Beauty mango i kokos, a drugi z zieloną herbatą i oliwą z oliwek. Zielony już miałam i byłam z niego niesamowicie zadowolona, dlatego stwierdziłam, że koniecznie muszę też wypróbować inny wariant.

3 i 4) Szampony Petal Fresh nabłyszczający z aloesem i cytrusami, a drugi dla zdrowej skóry głowy z ekstraktem z drzewa herbacianego. Te szampony w cenie regularnej kosztują 23,99 zł i zawsze było mi trochę szkoda wydawać tyle pieniędzy na jeden, a mimo wszystko wciąż mnie kusiły :) Dlatego ta promocja była idealnym powodem do tego by w końcu je kupić ;)

5) Bielenda Botanic Spa Rituals płyn micelarny kurkuma i chia - powiem szczerze, że kupiłam ten płyn zupełnie w ciemno nie sprawdzając wcześniej recenzji. Ostatnio używam głównie płynów Vianka, które są rewelacyjne i ciężko by jakikolwiek inny kosmetyk je przebił, ale temu postanowiłam dać szansę;)

6) Bielenda Botanic Spa Rituals krem przeciw zmarszczkom z opuncją figową i aloesem- krem, o którym przed zakupem czytałam, że jest całkiem dobry, mam nadzieję, że i ja będę zadowolona.

7) Alterra płyn do płukania ust- wzięłam go do wypróbowania, bo znudziły mi się klasyczne Listeriny.

8) Alterra szampon z aktywnym węglem do włosów przetłuszczających się- mam ogromny sentyment do tych szamponów, bo to od nich zaczynałam swoją przygodę z naturalną pielęgnacją włosów. Moją zmorą jednak wciąż są przetłuszczające się włosy i nie mogłam go nie kupić ;-)

Oprócz tego wykorzystałam tą promocję do zakupu 4 past do zębów i uzupełnienia swoich zapasów, ale tego już nie będę prezentować.

Z racji tego, że nie pokazywałam co kupiłam w trakcie październikowej promocji na kolorówkę (-50 % na 3 różne kosmetyki) stwierdziłam, że pokażę to przy okazji w tym poście: 

1) Lovely Creamy Chcolate matowy bronzer do twarzy - sama nie wiem co tak naprawdę mnie podkusiło żeby go kupić, bo nie używam bronzerów, ale tak już działa "magia promocji" widocznie ;)

2) Bourjois Eyeliner Pinceau- tego eyelinera używam już od ponad pół roku i uważam, że mimo, że jest dość drogi to nie zawodzi mnie w ogóle i stał się moim numerem 1 ! :) Poświęcę mu osobną recenzję na pewno.

3) Wibo paleta cieni Rythm of Freedom- jest to paleta, która mi się bardzo spodobała ! :) Też napiszę o niej więcej niedługo :) Cieszę się, że ją mam, bo trudno było ją dostać, a już w promocji zwłaszcza, kupiona w malutkim Rossmannie w innym mieście ;-) 

Znacie któryś z moich kosmetyków?:)