19 lutego 2022

BeGlossy Pastel Paint pudełko styczniowe

Witajcie :) Dzisiaj pokażę Wam zawartość pudełka Pastel Paint od BeGlossy. W tym miesiącu pudełko było klasyczne różowe. W następnej edycji pod nazwą Blue Lagoon będzie ono niebieskie. Wypełnione jest wieloma pełnowymiarowymi kosmetykami oraz co ciekawe w pudełku jest też pędzel z Pierre Rene :)


1) Soraya AquaShot mineralny hydrożel- jest to zastrzyk nawilżenia. W składzie znajduje się zmineralizowana wulkaniczna woda termalna, która wspomaga prawidłowe nawilżenie skóry. Niacynamid reguluje produkcję sebum zmniejszając przetłuszczanie skóry, dzięki czemu pozostaje ona matowa na dłużej. W hydrożelu obecna jest także betaina, która pozostawia skrę gładką i nawilżoną przez długi czas. Można go stosować zarówno na dzień, jak i na noc. Produkty o konsystencji żelowej lubię stosować rano, z kolei wieczorem sięgam po kosmetyki o mocno nawilżającej i treściwej konsystencji. Jego pojemność to 50 ml i kosztuje 19,99 zł.


2) Pierre Rene pędzel do makijażu nr 103 do kontrowania- jest to mój pierwszy pędzel z tej marki, a wrażenia są bardzo pozytywne. Akurat mój pędzel do bronzera jest kiepskiej jakości i z jakiegoś zestawu z allegro sprzed lat. Jest to syntetyczne włosie, przycięte w taki sposób, ze idealnie dopasowuje się do twarzy. Jego cena to 29,99 zł.


3) Dermaglin zielone mydło dermatologiczne- mydło z glinką kambryjską- zawiera unikatową kompozycję minerałów dla zdrowia skóry. Receptura wzbogacona o len, zawiera kwasy tłuszczowe omega 3-6-9. Nawilża i ujędrnia skórę, nadaje miękkości  aksamitnej gładkości. Cena za 100 g to 15,42 zł. Jest to produkt pełnowymiarowy. Lubię kosmetyki w kostce, ostatnio pojawia się u mnie co raz więcej szamponów w takiej formie, kosmetyk z pewnością przetestuję.


4) Redbloker aktywny kompres w masce- specjalistyczny dermokosmetyk, który stanowi doskonałe uzupełnienie pielęgnacji wymagającej skóry wrażliwej i naczynkowej. Ma półschnącą konsystencję, która otula skórę jak kompres. Dzięki temu składniki aktywne skutecznie przenikają w głąb naskórka, wyraźnie poprawiając kondycję  wygląd cery. W składzie jest kilka ciekawych składników typu czerwona glinka, olej z dzikiej róży, olej z pestek winogron, aloes, ekstrakt z borówki czarnej oraz prowitamina B5.  Cena za 50 ml to 31 zł. Jest to produkt pełnowymiarowy.

5) Organique żel do dezynfekcji rąk- lekki żel na bazie alkoholu. Zawiera aż 70 % alkoholu etylowego, który w tym stężeniu jest środkiem wirusobójczym i bakteriobójczym. Zawiera także glicerynę roślinną, ekstrakt z aloesu i witaminy E. Chroni i zapobiega przesuszeniu skóry, także przy częstej aplikacji. Żel ma 50 ml i kosztuje 14,90 zł.


6) Venita Trendy Cream kremowy toner do koloryzacji włosów- nadaje się do koloryzacji całych włosów, jak i do wykonania kreatywnych efektów. Najbardziej kontrastowy kolor uzyskamy na włosach jasnych i mocno rozjaśnionych. Ciekawa jestem czy byłoby go widać na moich rudych włosach i jakby to razem współgrało ;) Cena za saszetkę produktu o pojemności 35 ml to 4,70 zł.


7) Gliss Total Repair odżywka do włosów- ekspresowa odżywka bez spłukiwania, np. do włosów suchych i zniszczonych. Natychmiastowo ułatwia rozczesywanie, nadaje miękkość i połysk. Jest to produkt pełnowymiarowy o pojemności 50 ml i kosztuje 8,49 zł. Można jej używać na suche lub lekko wilgotne włosy. Odżywka bardzo delikatnie pachnie, jest na tyle przyjemny, że myślę, że każdemu powinien się spodobać.


8) Marion Lemon & Lime Cake- bąbelkująca maseczka oczyszczająca do twarzy- jest to połączenie pielęgnacji z masażem twarzy. Pod wpływem kontaktu ze skórą maseczka zamienia się w delikatną pełną kulinarnych aromatów piankę. Dostarcza ona skórze moc odżywczych składników. Cena za maseczkę to 4,20 zł. Ostatnio jeszcze bardziej przykładam się do pielęgnacji skóry i maseczek używam co najmniej raz w tygodniu. Przetestuję ją chociażby po to by sprawdzić jak pachnie połączenie tych zapachów

Prezent dla Ambasadorek:

W moim pudełku dodatkowo znalazły się trzy maski z Dermaglin :)


Jak podoba się Wam zawartość? Co najbardziej się Wam spodobało? Ja przyznaję, że najbardziej ucieszył mnie pędzel.


Pudełko w dalszym ciągu możecie zamówić TUTAJ.

 

3 komentarze:

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)