Wczoraj korzystając z wolnego dnia w pracy miałam spędzić go w Krakowie, ale przestraszyłam się pogody, padający deszcz przy minusowej temperaturze zamarzał i tworzył lodowisko na drogach i w rezultacie zostałam w domu :(
Tymczasem zapraszam na moje grudniowe zakupy- najwięcej było ich oczywiście dzięki dniowi darmowej dostawy, w którym pierwotnie nie planowałam brać udziału, ale uległam :)
1) Balsam do ciała z masłem shea magnolia Organique- prezent (mój pierwszy kosmetyk z tej marki ;-)
2) Puder matujący Colour Correcting z Catrice, 18,99
3) Cień Metal Glam nr 18 Choco Chic Essence, 10,99
4) Pigment Inglot AMC nr 24 - prezent
5) Cień Makeup Revolution Good Life- 5 zł
6) Eyeliner Makeup Revolution- 8 zł
7) Krem intensywnie nawilżający do skóry suchej i wrażliwej Organic Therapy, 17,50
8) Ava Aktywator młodości z witaminą C i acerolą, 14,99
9) Ava Aktywator młodości Hydranov, 12,99- oba z lokalnej drogerii
10) Ava serum pod oczy z algami i koenzymem Q10- ok. 28 zł w Hebe
11) Maseczka do twarzy Face Food z witaminą C- ok. 4 zł w Hebe
Zamówienie z mazidełka.pl:
12) Szampon Natura Siberica z efektem laminowania 17,50
13) Szampon zdrowy blask Organic People , 17,99
14) Szampon naturalna objętość Organic People- byłam niezmiernie ciekawa tej marki :) 17,99
15) Maska do włosów Organic Shop z awokado i miodem- długo była na mojej wish liście i w końcu ją mam:) 20 zł
16) Płyn do higieny intymnej Vitea- nie znam tej marki kompletnie, ale ma dobry skład i wpadł mi w oko w lokalnej drogerii, 8,99
17) Ochronny żel do higieny intymnej koda dębu i żurawina z Green Pharamcy- 10,90 zł
18) Facelle płyn do higieny intymnej z aloesem- 3,99 w promocji
19) Pianka do golenia zielone jabłuszko Isana, 3,49
20) Zamówienie z Tołpy w dniu darmowej dostawy, a oprócz DD do kremu na dzień za 1 grosz można było zamówić krem na noc- zestawy dla mojej mamy 40 + i 50 + oraz mój z serii Czarna Róża- odżywczy krem miód regenerujący na dzień i na noc: 29,99 + 1 grosz
21) Serum na rozdwajające się końcówki włosów z Lavery- 23 zł, zamówione w dniu darmowej dostawy na Skarbcu Natury i nie spodziewałam się, że dostanę jakiekolwiek próbki z uwagi na niską kwotę zamówienia i dodatkowo książeczka zapoznająca z produktami marki Eco World :))
Jak tylko przyszła paczka, po odpakowaniu- mój pies wpatrywał się i wąchał przez 2 godziny te próbki:D
Znacie coś z moich zakupów?:)
P.S. Wyniki rozdania podam niedługo :)
Jak tylko przyszła paczka, po odpakowaniu- mój pies wpatrywał się i wąchał przez 2 godziny te próbki:D
Znacie coś z moich zakupów?:)
P.S. Wyniki rozdania podam niedługo :)
Chciałabym wypróbować ten puder Catrice. Chętnie przeczytałabym recenzję :) a może już go używałaś i podzielisz się jakimiś pierwszymi wrażeniami? ;)
OdpowiedzUsuńUżywam go już ok. 2-3 tygodni i daje bardzo delikatny efekt, dosłownie wtapia się w podkład i go nie widać na twarzy :) Mam suchą skórę i mi się to nawet zaczęło podobać, ale na początku nie mogłam się przyzwyczaić :)
UsuńMnie ostatnio zamarzyło się coś, co dawałoby taki satynowy efekt, ciekawe czy znajdę odpowiedni puder :) dziękuję Ci za opinię ;)
UsuńTeż jestem bardzo ciekawa jak ten puder sprawdziłby się u mnie- posiadaczki tłusyej cery :)
Usuńzaciekawiła mnie ta pianka do golenia - zielone jabłuszko :) będę w Rossmannie to kuknę za nią :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że nie warto :((
UsuńWiększość produktów jest mi obca, także czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńJasne, będę sukcesywnie dodawać :)
UsuńBardzo przyjemne zakupy :) Cienie Essence metal glam uwielbiam, mam trzy i gdby jakieś inne odcienie mi pasowały dokupiłabym bez wahania :)
OdpowiedzUsuńProdukty Avy mnie kuszą jak nieszczęście ale póki co moja skóra i tak ma dobrze więc pewnie kupię je bliżej lata ;D
Ja z Metal Glam mam 4 cienie i tylko złoto mi nie odpowiada :) A wpadł mi w oko jeszcze taki szaro-brązowy, więc niedługo na pewno i jego dokupię :) Hah, ja też mam masę kosmetyków do twarzy, ale tak mnie ta marka i ich składy zainteresowały, że stwierdziłam, że muszę mieć :))
UsuńCiekawe nowości ;)
OdpowiedzUsuńFajne nowości, dużo ciekawych produktów. Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńNiestety nic nie znam. Marka Organique mnei strasznie kusi i chyba kiedyś będę musiała ulec, tym bardziej, że znalazłam je stacjonarnie :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie nie mam dostępu stacjonarnie, myślałam, że w Krakowie jak będę to pooglądam, ale się nie udało :) Mi póki co zostaje internet albo planowanie następnej wizyty w Krk ;)
UsuńŚwietne nowości :) Zaciekawił mnie ten puder Catrice :)
OdpowiedzUsuńBędę go niedługo recenzować, bo już dno się pojawiło w nim:D
Usuńmam ten krem Tołpy Czarna róża, ale jeszcze czeka na swoją kolej :) reszty nie znam
OdpowiedzUsuńJa też ich jeszcze nie otwierałam, chociaż zastanawiam się czy tego nie zrobić, bo mam nowy krem z Natura Siberica na noc i nie daje sobie rady w ogóle w obecnej aurze :(
UsuńJa też miałam nie brać udziału w DDD, ale uległam :P więc Cię rozumiem
OdpowiedzUsuńHaha, no właśnie :D:D Zrobiłam 1 zamówienie, a potem doszły jeszcze 2:D
UsuńSporo nowości, miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńAle smakołyki. Widzę, że nie tylko u mnie grudzień na bogato:D
OdpowiedzUsuńHahaha, ten DDD tak zadziałał:D
Usuńja się świetnie trzymałam w grudniu, w zasadzie to chyba kupiłam tylko jedną rzecz:) oby tak dalej:)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :) Ja bym chciała żeby tak wyglądał mój styczeń, ale tak do maksymalnie 5 nabytków :))
UsuńSame wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają:)
UsuńNo i żeby produkt z Organique skusił Cię na więcej ;)
Usuńświetne nowości, mam nadzieję, że testy będą udane ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, i ja również :))
Usuńsporo tego, ale jeszcze w normie ;) zastanawiam sie tylko po co Ci aż 3 żele do higieny intymnej na raz ;D
OdpowiedzUsuńHahhaa, tego żurawinowego używam w przeznaczeniu tym co powinnam, Facelle używam do mycia włosów, a ten drugi aloesowy też mam zamiar spożytkować do mycia włosów :))
UsuńJa nie brałam udziału w DDD stwierdziłam, że odpuszczam w tym roku he he
OdpowiedzUsuńAle fajne masz nowościu :p
Ja właśnie w latach wcześniejszych nigdy nie brałam :) Ale Tołpa i to serum na końcówki to bardzo dobry zakup był i nie żałuję :)
UsuńBalsam do ciała z Organique musi świetnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńWpadnij: http://szafazapachow.blogspot.com/
Pachnie ładnie, ale ja nie jestem wielką entuzjastką kwiatowych zapachów :)
UsuńTeż sobie kupiłam tą piankę Isany. Chociaż mam jeszcze niezużytą wersję brzoskwiniową to pisząc jej recenzję pomyślałam, że fajnie byłoby, gdyby miała inny zapach. No i jak zobaczyłam, że istnieje inna wersja od razu włożyłam ją do koszyka. ;p
OdpowiedzUsuńOjj znam to podejście, też tak często robię :)) A pianka brzoskwiniowa przesuszała mi skórę:( Aloesowa sprawdza się świetnie :) Ta jabłkowa tez niestety trochę przesusza mi skórę i jest niezbyt wydajna :(
UsuńZastanawia mnie zapach tych próbek skoro pies je tak obwąchiwał, oby nie był to bekon :)
OdpowiedzUsuńHaha kochana to był tylko próbki kremu pod oczy z Sylveco i balsamu rokitnikowego, nie wiem co go tak uwiodło w nich :))
Usuńwidzę jakąś nową piankę z Isany, nie kojarzę jej:) Ale dużo świetności do Ciebie dotarło.
OdpowiedzUsuńPojawiła się chyba na początku grudnia dopiero :))
UsuńŻele do higieny intymnej znam wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńA na Organic People już od dawna mam ochotę, ale pewnie jeszcze sobie poczekam ;)
To super:) I jak Ci się sprawdził ten Vitea?:)
UsuńKoniecznie napisz coś więcej o serum (serach?) z Avy ;) Przeglądałam ostatnio te produkty na stronie i jestem ciekawa ich działania ;)
OdpowiedzUsuńJak skończę serum z Biochemii Urody to biorę się za testy tych :))
Usuńniezła gromadka z Tołpy, ja kupiłam ostatnio ich jeden krem nawilżający, ale na razie jakoś szału nie ma. Mam nadzieję, że tylko na razie...
OdpowiedzUsuńAkurat 4 są dla mojej mamy, ja mam dla siebie tyko 2 ;))
UsuńMaskę z awokado mam na swojej liście i kiedyś na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak sprawdzi się na Twoich falowanych włosach, a jak na moich prostych :))
Usuńsporo tego, czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :))
UsuńO Organique:) ja wczoraj kupiłam po raz kolejny moja ulubiona wersje truskawka&guava:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i ja kiedyś ją przetestuję, bo brzmi ciekawie :)
Usuńooo ile perełek...ja muszę sobie zakupić Aktywator młodości z witaminą C bo słyszałam same pozytywy o nim :)
OdpowiedzUsuńJa się nie mogę doczekać, aż go otworzę w takim razie :) Póki co denkuję Flavo C z BU, a został mi dokładnie miesiąc aż upłynie jego ważność :))
UsuńKosmetyki z Avy zainteresowały mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie też nie mogły umknąć mojej uwadze w takich cenach w drogerii :)
UsuńAle wspaniałe nowości :) kilka produktów mnie zaintrygowało :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :))
UsuńWow ile naturalnych nowości :) Ten rosyjski szampon ma tak piękne niebieskie opakowanie, że muszę go mieć - lecę na takie śliczne buteleczki:)
OdpowiedzUsuńŁadne butelki to zawsze plus :)) Zobaczymy jak sam szampon się sprawdzi :))
UsuńCzekam na recenzje, same ciekawe kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuń;-))
UsuńWiesz, że mnie najbardziej zainteresował inglocik?;P
OdpowiedzUsuńHaha, domyślam się:D
UsuńMiałam płyn Facelle, ale strasznie mnie podrażnił i uczulił :/
OdpowiedzUsuńZastanawiam się co może być przyczyną, bo jesteś 3 osobą, która o tym pisze :(
UsuńTen puder z Catrice mnie zaintrygował :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest ciekawy, ale mi trochę zajęło żeby się do niego przyzwyczaić :))
UsuńFajne ma Ava te aktywatory. Miałam z wit. C i mam ochotę spróbować coś jeszcze. Na szczęście wybór mają fantastyczny.
OdpowiedzUsuńMi wpadł w oko jeszcze jeden, ale nie chciałam za dużo kupować na jeden raz ;-))
UsuńŚwietne nowości :) Szczególnie kosmetyki do włosów mnie zainteresowały :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja szaleję na puknie kupowania czegoś nowego do włosów:D
Usuńpuder z Catrice i ta maska do włosów z awokado wygląda kusząco! :)
OdpowiedzUsuńKurcze zamiast denkować te maski, które mam otwarte już myślę nad otwarciem tej, ojj niedobrze :))
UsuńCiekawe jak sie sprawdzi płyn do higieny intymnej Vitea- nie znam tej marki, pierwszy raz ją widzę.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa i mam nadzieję, że dam radę myć nim włosy :))
UsuńPoszalałaś :) Ale widzę tu sporo fajnych kosmetyków. Zainteresowały mnie te marki Ava, bo bardzo lubię tę firmę ale tych konkretnych produktów jeszcze nie spotkałam w sklepach.
OdpowiedzUsuńJa właśnie do tej pory nie miałam jeszcze styczności z tą marką i nadrabiam, bo mnie zaciekawiła :))
UsuńRewelacyjne nabytki :) Zwlaszcza interesuja mnie kosmetyki Ava, Tolpa oraz serum Lavera, musze zerknac u nas na sklad :) Udanych testow Ci zycze :)
OdpowiedzUsuńSerum z Lavery nie ma silikonów, więc jeśli lubisz stricte silikonowe sera na końcówki to może nie być dobry wybór :))
Usuńojaaaa ale cudów! oprócz tołpy bo nie lubię xd
OdpowiedzUsuńHah, ja póki co lubię, jeszcze się nie zraziłam :))
UsuńZ GP chcę wypróbować jakiś żel do higieny intymnej, a z kosmetykami Tołpa mam zamiar zapoznać się bliżej:)
OdpowiedzUsuńJa ten bardzo polubiłam, bo miałam akurat z szałwią w okrągłej butelce i był fatalny, dosłownie jak woda :(
UsuńAle tanie te produkty z Avy ! W sumie właśnie skończyl mi się jedyny bezpieczny krem na dzień i muszę bliżej poznać tę markę :-)
OdpowiedzUsuńA jaki to jest ten jedyny bezpieczny?:) Zaciekawiłaś mnie tym :)
UsuńZaciekawiłaś mnie szatą graficzną balsamu z Organique :D bo pracuje tam, ale we Wrocławiu i mamy zupełnie inne naklejki :D i nie wiem czy wiesz...ale jak skonczysz ten balsam to idz z pustym opakowaniem zeby ci nałożyły dziewczyny na wagę - wyjdzie cię taniej o 8 zł :D bo opakowanie 100 ml kosztuje 34,90 , a jak nakładają to za 100 g płacisz 26.90 zł :)
OdpowiedzUsuńi ciekawi mnie pigment z Inglota :D
Zasmuciłaś mnie tą wiadomością, bo to był prezent i teraz sama nie wiem czy balsam jest oryginalny :( Do Organique nie mam dostępu, najbliższy ze 150 km i nie wiem kiedy będę miała dostęp do niego:((
UsuńPiękne odcienie cienie z essence i pigmentu inglota! cudo szkoda, ze poznlam je po sylwestrze ;p mam andzieje ze organique sie sprawdza, bo to moj ulubieniec ostanio :)
OdpowiedzUsuńOjj fakt, że szkoda, że napisałam o nim dopiero po sylwestrze,bo akurat był na tę okazję idealny, nie mogłam go nie użyć :)
UsuńCzekam na recenzję balsamu Organique bo tego zapachu jeszcze nie znam :) W okresie świątecznym dostałam dwa z serii z masłem shea. Mam nadzieję, że się sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że się sprawdzą, będę wypatrywać recenzji :) A zapach mocno kwiatowy, o ile w opakowaniu mnie nie zachwycił tak na skórze ładnie się rozwija :)
UsuńKilka ciekawych kosmetyków tutaj wypatrzyłam. Będę czekać na recenzje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :))
UsuńŚwietne nowości, tej pianki z Isany nie widziałam jeszcze ale jak spotkam to na pewno kupię:)
OdpowiedzUsuńKasia osobiście nie polecam tej pianki :(
UsuńNa widok większości tych kosmetyków aż mi się oczka zaświeciły ;) Czekam na ich recenzję. Zwłaszcza ciekawa jestem recenzji masła z Organique, pudru Catrice, wszsytkich kosmetyków z Avy, kremu z OT, serii Czasrna Róża. Daj też znać co myśli mama o kremach Tołpy ;)
OdpowiedzUsuńSporo tych nowości :) Z balsamu do ciała Organique na pewno będziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńswojej siostrze pod choinkę kupiłam m.in paletę cieni Makeup Revolution, Twoje też są bardzo ładne
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się sprawdzi u Ciebie ten szampon z efektem laminowania. Ja miałam odżywkę i średnio mnie zadowoliła, rzekłabym nawet że się zawiodłam.
OdpowiedzUsuńsuper produkty Ci wpadły :) ja aż tak w grudniu nie poszalałam :) tak mi się przynajmniej wydaje :P zaciekawiłaś mnie tym pudrem korygującym z Catrice - on jest w stałej sprzedaży czy to jakaś limitka?
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji wąchać Magnolii, ale znając Organique pachnie obłędnie. Świetne nowości :)
OdpowiedzUsuńten puder z Catrice mnie zaciekawił:)
OdpowiedzUsuńW sumie jetem bardzo ciekawa jak Ci się spodoba pierwsze spotkanie z Oraganique, oprócz tego totlnie zachciałam tego docienia cienia z Revolution! :)
OdpowiedzUsuńAle cudowności :) Ten puder Catrice ciekawie wygląda :) Jest tu też kilka innych rzeczy, które chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuń