Witajcie :) Dziś opowiem Wam o bardzo dobrej szczotce do włosów marki Ikoo. Będzie trochę porównania do najbardziej popularnej szczotki Tangle Teezer, którą mam już od około 3 lat- przy czym jest to wersja Compact, a z Ikoo posiadam wersję Home.
Dodatkowym atutem tego opakowania jest to, że przez swoją estetykę idealnie nadaje się na prezent. Ucieszyłby niejedną włosomaniaczkę.
Kilka słów od producenta:
Od razu zaintrygował mnie napis mówiący o masażu głowy zgodnym z tradycyjną chińską medycyną.
Tradycyjna Medycyna Chińska ma w swoim zbiorze wiedzę medyczną z przestrzeni ponad 2000 lat. Wyprofilowany kształt i struktura "włosków" idealnie dopasowują się do skóry głowy. Ikoo pozwala na masaż specjalnych punktów akupunktury i poszczególnych stref skalpu, który nie tylko relaksuje ale też poprawia krążenie i pobudza mieszki włosowe do wzrostu.
Może zacznę swoją recenzję nietypowo, ale właśnie to spowodowało, że pokochałam tą szczotkę miłością bezgraniczną. Ma lekko wygięty kształt i igiełki różnej długości, a to powoduje, iż dopasowuje się ona do głowy i dzięki temu masaż nią jest bardzo łatwy. A oprócz tego faktycznie jest przyjemny. Wystarczy dosłownie 2 minuty, a ja czuję, że skóra na głowie robi się ciepła- jest to takie uczucie jak po wtarciu wcierki we włosy z zawartością np. chili. Dawno nie mierzyłam swoich włosów i nie potrafię ocenić czy faktycznie przyczyniła się do szybszego porostu włosów dzięki masażowi z jej użyciem, ale wierzę, że ma ona w tym zakresie duży potencjał. Myślę, że można także nałożyć na włosy ciepły olejek i spróbować zrobić nią masaż- wtedy składniki będą łatwiej wnikać w skórę.
Przechodząc do jej podstawowego zadania, czyli jak sprawdza się w rozczesywaniu włosów. Sam producent pisze o niej, że można ją używać do włosów mokrych. Wiem, że niektóre dziewczyny czeszą włosy tylko na sucho- niestety w moim przypadku to się nie sprawdza. Codziennie po kąpieli rozczesuję je na mokro. A szczotka sobie bardzo dobrze z rozczesywaniem włosów zarówno na sucho jak i na mokro. Czesanie na sucho powoduje, że włosy są wygładzone i bardziej lśniące.
Najważniejsze jednak dla mnie jest to, że w przeciwieństwie do Tangle Teezer jest delikatna dla końcówek.
W moim przypadku TT powodowała to, że rozdwajały mi się na przeróżnych
długościach- od 3 do 5 cm (a zaznaczam, że zawsze czesałam się bardzo
delikatnie- beż żadnego szarpania włosów!). A kiedy zapuszczałam włosy
liczył się dla mnie każdy centymetr. Ikoo nie powoduje, że mi się
rozdwajają. Pod tym względem Ikoo na pewno pokonuje TT.
Na koniec opowiem jeszcze o samym kształcie szczotki. Jest większa niż Tangle Teezer. Przez to znacznie lepiej leży w dłoni, bo z niej się nie wyślizguje. TT już kilka razy mi wypadła bądź "zwisła na włosach". Ma dodatkowo wgłębienie na kciuk. Podczas czesania nie wyrywa włosów.
Podsumowując:
- świetnie sprawdza się w roli "masażera" do skóry głowy
- jest delikatna dla końcówek
- jest dość duża przez co czesze się nią wyjątkowo dobrze, bardzo dobrze leży w dłoni
Do kupienia w drogerii internetowej Perfumesco.pl (KLIK)
Słyszałyście już o tej szczotce?:)
Ty piszesz o szczotce, a ja drugi raz zapomniałam spakować szczotkę ze sobą na stancję i muszę radzić sobie grzebieniem. Przez co tym bardziej mnie ciekawi tta szczotka ikoo ;P
OdpowiedzUsuńWydaje się praktyczna ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej szczotce, ale powiem szczerze, że po TT nie ciągnie mnie do tego typu urządzeń. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wcale się nie dziwię, bo miałam tak samo :)) Jednak się przekonałam w 100 % do tej:)
UsuńMusze ją mieć :)
OdpowiedzUsuńhttp://mikrouszkodzenia.blogspot.com/
bardzo podobna do TT:)
OdpowiedzUsuńAni trochę właśnie :))
UsuńNie słyszałam jeszcze o niej, ale wydaje się być świetna. Może warto się w nią zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńJa tylko i wyłącznie używam grzebienie. Chociaż szczotki tego typu kuszą mnie, ale nie wiem czy kupię ;-)
OdpowiedzUsuńOoo, wydaje się być idealna dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMój klasyk Tangle Teezer ma już ponad 3 lata, kompakt 2 ale rzadko go używam . teraz mam chęć na Ikoo już dawno o tej szczotce słyszałam
OdpowiedzUsuńJa właśnie też się o niej niedawno dowiedziałam i nie spodziewałam się, że jest taka dobra :))
UsuńMam tą szczotkę, tyle że moja jest w wersji kompaktowej i białym kolorze :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jej używać na zmianę z TT i jest zawsze u mnie w torebce :)
Kochana poklikasz w linki w najnowszym poście ? Dzięki ;*
Mam już tyle tego typu szczotek, że szkoda mi kasy na kolejną ;) Ale prezentuje się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńśmieszna ! :D ale ja i tak uwielbiam moja TT :D
OdpowiedzUsuńja mam obecnie zbyt krótkie włosy :P
OdpowiedzUsuńDopóki mam mojego TT i w miarę sobie radzi to na nic innego się nie kuszę ;) Ale o tej też słyszałam :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńMam na nią ochotę i to wielką, muszę w końcu ją sobie kupić :)
OdpowiedzUsuńThank you for this wonderful post!
OdpowiedzUsuń** Join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!
INSTAGRAM @BEAUTYEDITER
BEAUTYEDITER.COM
Wygląda trochę jak mysz komputerowa :-)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze rozczesuję mokre włosy... Chciałabym taką szczotkę!
Zaciekawiłaś mnie tą szczotką. Obecnie najczęściej stosuję TT ale wydaje mi się że pogarsza on stan moich końcówek..
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo robiła z moimi:(
UsuńSłyszałam o tej szczotce, ale nie wiedziałam,że jest taka świetna :)
OdpowiedzUsuńJa jednak zostanę przy moim ukochanym TT :)
OdpowiedzUsuńJa mam zwykłą TT oraz wersję kompaktową;) o tej słyszałam ale szybko raczej nie przetestuje dopóki mam te;)
OdpowiedzUsuńSiostra ma taką podobną i bardzo chwali :) Musimy również ją nabyć :)
OdpowiedzUsuń