beGLOSSY Bliżej Natury- edycja luty 2017

Lutowa edycja beGLOSSY myślę, że pozytywnie zaskoczyła wszystkich i nie znalazłam żadnej negatywnej opinii o nim:) Zatem ciekawa jestem czy i Wam przypadnie do gustu :) 

Gdy beGLOSSY zdradziło nazwę tej edycji czułam, że to będzie strzał w 10. Co raz więcej osób staje się świadomych tego, że na składy kosmetyków trzeba zwracać uwagę i wybierać coś co będzie lepsze dla naszego zdrowia i urody.

 

1) Vianek łagodzący tonik-mgiełka do twarzy- kilka dni temu wspominałam o tym, że początkiem lutego seria łagodząca miała swoją premierę. Bardzo się ucieszyłam kiedy okazało się, że w beGLOSSY znajdzie się akurat tonik. Moja radość była podwójna, bo akurat używam ostatniego toniku jaki mi zalegał w zapasach. 

Tonik ten zawiera ekstrakt z owoców dzikiej róży oraz olejek geraniowy, który ma zadanie poprawić elastyczność skóry i ukoić ją. Ponadto ma składniki o działaniu łagodzącym, ochronnym, antyoksydacyjnym i wspomagającym mechanizmy naprawcze. Cena- 18,99 zł.

2) Organique balsam z masłem Shea Rytuał Czarna Orchidea- jest to nowość, która pojawiła się w sprzedaży kilka dni temu. Dla fanek intensywnych kwiatowych zapachów zapach ten będzie strzałem w 10. Rytuał Czarna Orchidea t kosmetyki, które powstały z miłości do pielęgnacji oraz pięknych momentów. Ma za zadanie poprawić elastyczność i jędrność skóry, poprawić jej barierę lipidową, chroni także przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Cena za 100 ml to 34,90 zł.

Jest to kolejny produkt, który mnie ucieszył. Miałam już kiedyś to masełko w innym wariancie zapachowym. Rewelacyjnie nawilża i natłuszcza skórę. Wielką fanką tych maseł jest moja mama, która ma wyjątkowo suchą skórę, więc myślę, że będziemy używać go obie:)

3) Nacomi naturalny peeling cukrowy do ciała z olejkiem pomarańczowym- w pudełku dostępne były dwa warianty, drugi był z ziarnami kawy. Kocham zarówno kosmetyki o zapachu pomarańczy, a także z kawą, także ucieszyłabym się także i z drugiego wariantu :) Jest to naturalny kosmetyk, który jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry. Jest wykonany na bazie masła shea, z olejem makadamia i olejem pomarańczowym. Jest on sprzymierzeńcem w walce z cellulitem, ponieważ wygładza i mocno ujędrnia. Jego cena to 16,50 zł.

4) L'oreal Skin Expert Maski Czysta Glinka- pierwsza z nich detoksykuje i rozświetla, a druga oczyszcza i matuje. Ich regularna wielkość to 50 ml, w pudełku znalazły się dwie o pojemności 7 ml. Maski mają kremową formułę, zawierają 3 mineralne glinki i naturalne składniki roślinne. Zielona maska zawiera ekstrakt z eukaliptusa- oczyszcza i matuje. Czarna z kolei zawiera węgiel i ma za zadanie detoksykować i rozświetlać.

5) Uraige- próbka kremu Eau Thermale oraz krem Roseliane Riche- są to kremy do codziennej pielęgnacji twarzy zawierające wodę termalną Uriage. Pierwszy z nich aktywnie nawilża i zapobiega odwodnieniu, drugi zaś jest przeznaczony do skóry wrażliwej, skłonnej do zaczerwienień.

6) Nivelazione Intensywny koncentrat ujędrniajaco-antycellulitowy COLD Therapy- miniaturowy produkt o pojemności 30 ml będący prezentem. Przeznaczony jest dla skóry dotkniętej cellulitem, pozbawionej napięcia oraz jędrności.

7) Vianek próbka odżywczego kremu na dzień

dodatkowy prezent dla ambasadorek od marki See See, tj. masło do ciało z minerałami z Morza Martwego- wyczuwam w nim zapach mojej ukochanej trawy cytrynowej- idealny zapach na zbliżającą się wiosnę :) Producent wskazuje, że ma on bardzo bogatą konsystencję, która ma zapewnić doznanie wyjątkowej miękkości. Zawiera on mnóstwo ekstraktów, olei a także minerałów.

drugą rzeczą z marki SeeSee była maska do ciała- błoto z Morza Martwego. Można jej używać właśnie jako maska albo do orzeźwiającego masażu skóry. Opakowanie ma aż 500 ml. Producent zaleca stosować ją raz w tygodniu na 20 minut. 

Ostatnio co niedzielę staram sobie robić małe spa- olejuję włosy, nakładam maseczkę na twarz, także ta maska do ciała będzie świetnym jego uzupełnieniem :)

A jak Wam przypadło to pudełku do gustu? :) Dla mnie 10/10! :)