Witajcie, dziś opowiem trochę o płynie micelarnym marki Dermedic. Wiele o nim czytałam, ale nie miałam w planach jego zakupu- trafił do mnie w jednym z pudełek. Akurat wczoraj udało mi się go zdenkować:)
Płyn micelarny H2O zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, pozostawiając uczucie świeżości i czystości - micele estrów kwasów tłuszczowych `przyciągają` zanieczyszczenia bez potrzeby nadmiernego tarcia skóry wacikiem. Nie podrażnia oczu - hypoalergiczny - czystość, jaką daje woda termalna nie powoduje podrażnień. Nie wysusza skóry - Hyaluronic Acid - kwas hialuronowy, kompleks Hydroveg VV - zmiękczają i utrzymują nawilżenie warstwy rogowej skóry. Nie zatyka porów. Nie pozostawia filmu na skórze.Zawiera wodę termalną ze źródeł Uniejowa.
W JoyBoxie trafił mi się płyn o pojemności 100 ml. Opakowanie jest otwierane na klik i jest ono dość solidne. Nie musiałam się bać o to, że mi przecieknie, jeśli wezmę je ze sobą. Nie ma też żadnych papierowych karteczek, które mnie osobiście denerwują, bo się szybko niszczą i przemakają :)
Zapach to na pewno kwestia gustu- mi się nie spodobał, bo był dość chemiczny. Aczkolwiek nie był na tyle mocny żeby utrudniał mi korzystanie z niego.
Działanie.
Nigdy mnie nie ciągnęło do tego płynu micelarnego. Czytałam wiele opinii na jego temat, że słabo zmywa i też, że ciągle trzeba dolewać tego płynu na płatek, bo ma się wrażenie, że szybko robi się suchy. I cóż się okazało? Że się to sprawdziło. Może zacznę od jego niewielu zalet, które tak naprawdę giną pod ciężarem wad. Faktycznie nie podrażnia i nie zostawia lepkiej warstwy na twarzy. Nie podrażnia oczu, ale cóż z tego skoro ich nie domywa? Naprawdę trzeba włożyć mnóstwo energii w to żeby je zmyć. I kiedy ma się wrażenie, że już w tym zakresie jest sukces (uff udało mi się mimo, że trwało to wieczność!) to okazuje się, że zastosowaniu jeszcze dwufazowego płynu do demakijażu oczu ten płatek naprawdę jeszcze jest brudny. I to nie tylko odrobinę, ale bardzo brudny- co zresztą obrazuje poniższy obrazek. W przypadku zmywania twarzy nie jest wcale lepiej. Pozornie wydaje się oczyszczona, ale później kiedy używam jeszcze toniku okazuje się, że również było mnóstwo podkładu na płatku.
Faktycznie ja też miałam wrażenie, że płatek bardzo szybko staje się suchy i ciągle dolewałam i dolewałam tego płynu. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam.
Skład:
Ogólnie jestem na nie. A Wy znacie go? Byłyście z niego zadowolone?
Mój ulubieniec:) przede mną jego czwarta buteleczka się szykuje:)
OdpowiedzUsuńO matko, a ja się cieszyłam, że miałam tylko 100 ml :)
UsuńBardzo fajny! Ciekawe czy by godnie zastępował mojego Garniera ;) Jak dotąd nie miałam okazji spotkać się z tym produktem. Widzę go po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Właśnie koszmarek;> Szczerze go nie polecam;>
Usuńmam go, czeka na swoja kolej, ale najpierw muszę zużyć micelka z vis plantis;]
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy będziesz zadowolona :)
UsuńTego nie miałam , ale kto wie.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie polecam, ale każdy lubi co innego :)
UsuńJeżeli nie radzi sobie z demakijażem to dla mnie odpada. Płyn micelarny służy mi do wstępnego demakijażu i oczekuję od niego skuteczności.
OdpowiedzUsuńPłatek wygląda tak jakby ten płyn rozpuszczał makijaż a nie go zmywał... Zdecydowanie coś nie tak w składzie, że nie jest wystarczająco skuteczny.
OdpowiedzUsuńzużyłam kilka butelek tego płynu jest ok przy demakijażu twarzy ale nie nadaje się według mnie do oczu, ja używam wodoodpornych tuszy
OdpowiedzUsuńO kurcze a dostałam go w rozdaniu i cieszyłam się że będę miała go na wyjazdy ( mniejsza wersja ) a tutaj taki bubelek ;(
OdpowiedzUsuńNie miałam go ale recenzje są tak różnorodne że sama już nie wiem :D
OdpowiedzUsuńJa go nawet polubiłam, ale ja mocno się nie maluję, wiec mój makijaż domywa. Ale zgadzam się, że zapach nie jest najlepszy.
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam płynu micelarnego z Ziaji ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam go z Joyboxa, ale miał trochę poczekać na swoją kolej, bo mam jeszcze inne produkty do demakijażu z krótszą datą ważności... ale skoro taki bubelek, to nie wiem czy go będę chciała :P
OdpowiedzUsuńTo bym sie musiała z nim namęczyć widzę, jakbym go kupiła nieopatrznie kiedyś. Dobrze wiedzieć,co to za gagatek, bo na przyszłość będę go unikać :-)
OdpowiedzUsuńA ja go lubię, choć to fakt nie oszczędzam, ale nie zużywam większej ilości płatków niż przy innych płynach, z moim makijażem nie wodoodpornym sobie radzi. A potem i tak zawsze myję jeszcze twarz żelem :P
OdpowiedzUsuńAħna nipprovdu drogi għat-trattament ta 'problemi tas-saħħa differenti, bl-użu ta' droga li huwa diġà pprovdut bil-qamħ jista 'jfejjaq il-marda kompletament.
OdpowiedzUsuńObat Epilepsi
Obat Jantung Bocor Anak
Obat Lipoma
Obat Gerd
Używałam go i chyba nadal mam 1 opakowanie w zapasach ale też nie bardzo się polubiliśmy. Na twarz używam zazwyczaj tylko korektor, puder i róż a z tym też sobie nie radził i tonik zawsze znajdował jeszcze resztki makijażu. A tuszu to nie ma co nawet próbować nim zmyć :)
OdpowiedzUsuń