Witam serdecznie :) Dziś chciałam napisać kilka słów o masującej kuli do kąpieli, którą można obecnie kupić w Biedronce, bo trwa jeszcze gazetka kosmetyczna. Być może moja recenzja skłoni Was do jej zakupu, a warto! :)
Jakość zdjęć jest jaka jest niestety ze względu na to, że zaczęłam w tym tygodniu pracować i czasem uda mi się w pracy na szybko zrobić jakieś fotki albo wieczorem w domu :(
Kupiłam ją ze względu na cenę i jej wielkość, bo ma aż 140 gramów.
Szerze mówiąc nie zapłaciłabym za malutką kulę, która wystarczy na jedną kąpiel np. 12 zł,
a ta spora kula za 6 zł dodatkowo z koczykami wydała mi się atrakcyjną
ceną.
Zapach po odpakowaniu wydawał mi się bardzo mydlany, a w kontakcie z wodą miałam skojarzenie z jakimiś perfumami. Sam zapach jest intensywny, wyczuwalny się przez całą kąpiel, rano nadal w łazience było go czuć, a także w pracy tak do godziny 11 go czułam, utrzymał mi się jakieś 12 godzin na skórze!
Nie wiedziałam w sumie co myśleć kupując ją o tym określeniu "masująca", ale już wiem i to mnie całkowicie w tej kuli urzekło! :) Chciałam ją podzielić na dwa razy, ale nie udawało mi się to, więc wrzuciłam ją do wody i zaczęła mi tak fajnie wirować i wypuszczała takie jakby "bąbelki". Po wyjęciu z wody udało mi się mniej więcej połowę "uratować" i zachować na następną kąpiel. Mimo, że była zamoczona nie rozpuściła się:)
Sama woda była dzięki niej dość oleista, tłustawa wręcz, ale nie zostawiła żadnej nieprzyjemnej warstewki. Miałam wręcz wrażenie, ze odrobinkę nawilżyła moją skórę, była wyraźnie bardziej miękka.
Kolczyki były w dwóch osłonkach- w większej z wieczkiem i jeszcze w
takiej folii. Generalnie uważam to za genialny pomysł, bo ukryto je
skutecznie przez kradzieżą i nie kupimy sobie kuli bez kolczyków, bo nie
jest to możliwe, żeby ktoś przez bez jej zniszczenia się do nich
dobrał. Same kolczyki są dość skromne i małe, subtelne. Ogólnie jestem z
nich zadowolona.
I oczywiście nie byłabym sobą jakbym jeszcze w tym tygodniu czegoś nie dokupiła :)
1) Maseczka Biovax Intensywnie regenerująca- nie miałam jej jeszcze, więc dowiem się czy warto kupować pełnowymiarowe opakowanie. Trzymam kciuki by się sprawdziła, bo skład bardzo mi się podoba. 1,99
2) Rozświetlacz Ladycode by Bell- musiałam go mieć po tym jak czytałam wiele pozytywnych opinii na blogach i faktycznie już mnie sobą zauroczył :) 11,99
4) Róż do policzków Ladycode by Bell- tonacja całkowicie by się mogło wydawać, że nie moja, bo wszystkie dotychczasowe moje róże były w kolorze brzoskwini i koralu, ale okazało się, że ten kolor to strzał w 10! 5,99
też poluję na tą kulę;) Róż jest boski,sama go mam:)
OdpowiedzUsuńkulę także kupiłam jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńrozświetlacz dzisiaj dokupiłam, kuli niestety nie mam gdzie za bardzo rozpuścić, ale znając moje szczęście,to na pewno miałbym pustą, bez pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie byłoby tak źle:D
UsuńMoja ciekawość dotycząca kuli została zaspokojona :D zastanawiałam się, jak umieszczone są te kolczyki :D
OdpowiedzUsuńDo usług, chciałam właśnie pomóc niezdecydowanym i ciekawym osobom tym postem:))
Usuńja też byłam bardzo ciekawa jak rozwiązano kwestię kolczyków i jak wyglądają same kolczyki :) nie jest źle! szkoda, że nie mam Biedronki nigdzie koło domu, ale może uda mi się jeszcze gdzieś tę kulę przy jakiejś okazji dorwać :)
OdpowiedzUsuńTeż się spodziewałam jakiś kiepskich kolczyków, a tu jednak się okazały dość eleganckie :)) Oby się udało :)
UsuńA ja nic kosmetycznego nie kupiłam już miesiąc;) I jeszcze do końca marca zamierzam wytrzymać;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, ja bym szczerze mówiąc nie wytrzymała :))
UsuńAle na tą kulę to mam straszną ochotę... no cóź może jeszcze kiedyś będzie w ofercie Biedronki;)
OdpowiedzUsuńA może jeszcze będzie?:) U mnie w poniedziałek było ich ze 100 dosłownie! :) Nie rozchodziły się zbyt szybko, więc póki trwa gazetka nie powinno być problemu takiego dużego z ich dostaniem :)
UsuńTeż miałam tą kulę, całkiem fajna :D Czekam aż będą w środku bransoletki :D
OdpowiedzUsuńW zasadzie to ja też:D tylko ciężko będzie się chyba załapać i ciekawe jaka będzie cena takiej kuli;))
UsuńTa kula mnie kusi, ale może być bez kolczyków bo i tak nosić nie mogę ze względu na alergię. :)
OdpowiedzUsuńZnam to niestety... Ale moja alergia raczej się objawia dopiero po kilku godzinach, także na krótko mogę założyć, ale potem potrafią mi trochę spuchnąć:(
UsuńJa się zdecydowałam na maseczkę z olejami od Biovax :)
OdpowiedzUsuńJa mam w zapasach pełnowymiarowe opakowanie właśnie, ale dużo osób ja chwali, więc to dobry wybór- zwłaszcza, ze to nowość;)
Usuńuwielbiam takie kąpielowe umilacze :)
OdpowiedzUsuńRównież kule zakupiłam, niedługo przetestuję:)
OdpowiedzUsuńObyś i Ty się z nią polubiła :)
Usuńjestem ciekawa jak ten róż się prezentuje
OdpowiedzUsuńTo biegnę po kulkę:)
OdpowiedzUsuńidę dziś do Biedronki po spożywkę więc chyba skuszę się i na kulę :D
OdpowiedzUsuńSkuś, skuś:))
Usuńkula jest bardzo kusząca, tym bardziej, że uwielbiam perełki a kolczyki są ładne.
OdpowiedzUsuńUdały im się faktycznie :)
UsuńPodobają mi się kolczyki, szkoda tylko, że nie mam gdzie rozpuścić kuli :) U mnie w Biedronce już niestety nie było tego rozświetlacza :)
OdpowiedzUsuńSzkoda faktycznie, bo jest genialny, a nie spodziewałabym się tego :)
UsuńMimo, ze do biedronki mam daleko, skuszę się ruszyć po tą kulę :D
OdpowiedzUsuńA wczoraj byłam w Biedronce i na kulę się nie skusiłam.. nie mam wanny, więc to znacznie utrudnia mi jej ew. użytkowanie..
OdpowiedzUsuńFaktycznie, prawie, że uniemożliwia :)
UsuńUżywałam ostatnio kuli do kąpieli (wkrótce o niej post) i muszę przyznać, że sam efekt jak ona bąbelkuje jest ekstra:) będąc w Biedronce ostatnio zastanawiałam się nad tą kulą i z rezultacie jej nie wzięłam.
OdpowiedzUsuńPrawda? :) Akurat określenie ekstra idealnie pasuje:D
UsuńKula do kąpieli to moje marzenie z dzieciństwa :P
OdpowiedzUsuńWszędzie je widzę, ale do żadnej mi nie po drodze, albo po prostu nie chce mi się jej wrzucać do koszyka.
Tak być nie może! Musze w końcu sobie jakąś sprawić :D
Musisz, musisz:) Marzenie z dzieciństwa musi być zrealizowane:D
UsuńJej jaka fajna kula, ja nigdy nie miałam takiego gadżetu do kąpieli, a już od dawna mi się marzy, muszę zapolować w Biedrze :)) Czekam na recenzję Ladycode :)
OdpowiedzUsuńTo też moja pierwsza kula i mam nadzieję, że nie ostatnia :)) Oby udało mi się złapać kolejne z tej serii :)
Usuńnapewno sobie zakupie kiedys taka kule , są chyba tez w sklepach mydlarnianych :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :) na razie zaczynam ale mam kilka pomysłow na posty wiec zachecam do czestych odwiedzin :*
http://kasia12333.blogspot.co.uk/
O mój ulubiony rozświetlacz:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie Ty mnie kusicielko skusiłaś do jego kupienia i nie miałam wyjścia, ale cieszę się, ze go mam! :))
UsuńTa kula jakoś mnie nie zainteresowała - wolę bardziej owocowe zapachy :) Jednak ciekawi mnie ten rozświetlacz - z niecierpliwością czekam na jego recenzję :)
OdpowiedzUsuńBędzie, będzie, bo jest genialny :) Też wolę bardziej owocowe, w tym przypadku kompletnie nie wiedziałam jakiego zapachu mam się spodziewać :)
UsuńRównież planuję kupić saszetki Biovax. Kulka fajna ale brak wanny skutecznie powstrzymuje mnie od zakupu.
OdpowiedzUsuńPolecam je, Biovaxy są dobre :)) I ostatnio co raz szerzej dostępne na szczęście :) Fakt, jeśli bym nie miała wanny nie skusiłabym się na nią, bo nie można jej jakoś alternatywnie zastosować :)
UsuńTen rozświetlacz mam zamiar kupić :)
OdpowiedzUsuńPolecam go już, choć używałam go dopiero 4 razy! :D Ale tak podbił moje serce :)
UsuńJedyne kule jakie miałam to z Lusha kupione podczas zimowych wyprzedaży, cudowne są, ideał po prostu :D :) Narobiłaś mi ochoty na tą, wyślę siostrę do Biedronki, niech mi poszuka :)
OdpowiedzUsuńkolor różu bardzo mi się podoba, ciekawa jestem jak się będzie prezentował na policzkach:)
Wstępnie mogę powiedzieć, że nie jest intensywny, bardzo delikatny :)
UsuńUwielbiam perełki w uszach...
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie pozytywną opinią na jej temat - wiele osób krytykuje ją za to, że sporo kuli ginie w porównaniu do tego wypełnienia w środku. No i wszechobecne narzekanie na kolczyki ;]
OdpowiedzUsuńMi kula wystarczyła na 2 kąpiele- nie wydaje mi się, że tak dużo jej ubyło przez kolczyki :) Jak czasem jestem w jakiejś mydlarni to te kulki do kąpieli są 3 razy mniejsze i na pewno nie na 2 kąpiele :) A jeśli chodzi o kolczyki to nie spodziewałam się cudu, miło się rozczarowałam :) W końcu płacimy 6 zł za koczyki i kosmetyk, więc i tak jakość tych 2 rzeczy jest na wysokim poziomie :)
Usuń