12 kwietnia 2015

Puder Catrice Colour Correcting

Z recenzją pudru Catrice Colour Correcting zwlekałam dość długo, bo pierwsze opakowanie skończyło mi się, gdy używałam podkładu Rimmela Match Perfection, który okazał się kiepski (więcej szczegółów- klik) i kolejne postanowiłam wypróbować go na dwóch innych podkładach by wyrobić sobie o nim pełną opinię.

Producent: "Ultra-delikatny, jedwabiście satynowy puder koryguje i wyrównuje niedoskonałości. Promienna, zdrowo wyglądająca cera z naturalnym matowym wyglądem. Kombinacja czterech różnych kolorów: różowy odświeża zmęczoną cerę, fioletowy ożywia ziemistą cerę, zielony neutralizuje zaczerwienienia, a beżowy ukrywa przebarwienia."

Opakowanie jest ładnie wizualnie i naprawdę solidne- nie oderwało mi się jeszcze wieczko, a czasem w pudrach tańszych marek mi się to zdarzało. Nie posiada niemniej jednak ani lusterka ani gąbki także wiem, że dla niektórych to mógłby być problem- ja w ciągu dnia nie robię nim poprawek, bo gdy użyję wcześniej dobrego podkładu nie jest to w ogóle konieczne.


Wydajność. Jak wspomniałam wstrzymałam się z recenzją przez podkład Rimmela, ponieważ on był na tyle kiepski, że dawałam znacznie więcej tego pudru, żeby "jakoś wyglądać" przez co pierwsze opakowanie skończyło mi się mniej więcej po 1,5 miesiąca. A propos jeszcze tego podkładu to myślę, że skończyłam go tylko dzięki temu pudrowi, bo to on ratował całą sprawę. Teraz jestem w trakcie drugiego opakowania i właśnie po tym samym czasie zostało mi go mniej więcej połowę. Niemniej jednak na pewno jest mniej wydajny niż puder Sensique Matt Finish, bo po dopiero po 3 miesiącach byłam w jego połowie (pisałam o nim tutaj).

Kolor. Puder ten jest transparentny i bardzo jasny (podkreślam to, bo mam puder innej marki właśnie określany jako "transparentny" i jest na mnie za ciemny!) co niezmiernie mnie cieszy, bo nie pojawia się problem z wyborem koloru. Kilka minut po nałożeniu skóra wygląda dość płasko- właśnie przez taki  efekt matu na skórze, ale później ładnie stapia się z podkładem i staje się on niewidoczny na twarzy.

Bardzo ładnie gruntuje nałożony wcześniej podkład, absolutnie nie ma tutaj mowy o masce- nawet jeśli przesadzi się z jego ilością. Ujednolica koloryt skóry, wydaje się bardziej promienna. Używałam go zimą mając problem z przesuszonymi policzkami i plusem jest dla mnie to, że używany codziennie nie przesuszał jej dodatkowo i nie powodował jej dodatkowego ściągnięcia. Dla mnie najważniejsze jest to żeby puder oprócz ładnego koloru i utrwalenia makijażu nie robił tzw. "efektu ciasta na twarzy"- akurat taki efekt fundował mi puder z Kobo, o którym na pewno też napiszę.


Skład:

Cena: 18,99 zł i dostępny jest w Naturze i Hebe. Myślę, ze jeśli komuś zależy na mocnym zmatowieniu skóry na pewno nie będzie zadowolony z tego pudru. Z kolei posiadaczki normalnej i suchej skory, które używają pudru by utrwalić makijaż powinny być z niego zadowolone:)

39 komentarzy:

  1. Fajny puder :) Ja generalnie jeśli już to używam tylko podkładu, ale czasami też pudru, więc może się na niego skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kiedyś używałam tylko podkładu, ale kupiłam pierwszy puder to tak jakoś się źle czułam tylko w podkładzie i teraz puder stał się takim moim obowiązkowym elementem :)

      Usuń
  2. Szczerze to myślałam, że produkty tej firmy są tańsze :) Skoro jednak tak dobrze się sprawdza to chyba warto tyle wydać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś były trochę tańsze, ale pudry to zawsze od 15 zł w górę :))

      Usuń
  3. Fajnie,że ci się sprawdził, ja mam swojego ulubieńca z Synergen :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kojarzę jego kolor ten najjaśniejszy i dla mnie byłby zdecydowanie za ciemny i jakoś się boję tej marki:D

      Usuń
  4. W opakowaniu wygląda pięknie :) ma podobne odcienie jak kuleczki z Guerlain :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt :) Szkoda, że nie miałam ich możliwości testować, bo słyszałam, ze pomimo ceny w stosunku do ich wydajności opłaca się je kupić :)

      Usuń
  5. Ciekawe czy by się u mnie sprawdził bo jednak potrzebuje trochę zmatowienia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko powiedzieć, ale czuję, że mogłabyś być niezadowolona :)

      Usuń
  6. Fajne jest połączenie kolorków w tym pudrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja myślę właśnie o czymś w celu utrwalenia makijażu, więc skoro w tej kwestii się sprawdza, to chyba już nie muszę dłużej szukać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam to u Szusz :)) ciekawi mnie bardzo

    OdpowiedzUsuń
  9. Zastanawiałam się właśnie nad takim wielokolorowym pudrem, pomacam go przy najbliższej wizycie w drogerii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, akurat ta marka ma testery to zobaczysz czy Ci przypadnie do gustu :)

      Usuń
  10. Ja preferuję transparentne, więc on nie dla mnie, ale jak mi się to odwidzi to będę o nim pamietać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zostaję przy pudrze Sensique (w obecnym widać denko, a jeszcze 2 w zapasie) :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę go kupić, jak na razie mam All Mate Plus i bardzo go lubię

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawie wyglada ten puder i fajnie, że się u Ciebie sprawdził. Czekam na recenzję KOBO

    OdpowiedzUsuń
  14. ja muszę pudra sobie zakupić jakiegoś, bo cierpię na brak takowego specyfiku właśnie:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi zależy na zmatowieniu czoła więc chyba odpada...

    OdpowiedzUsuń
  16. Prezentuje się cudnie...kiedyś chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. wydaje sie ciekawy :) ja uzywam tylko podkladu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Raczej nigdy mnie zbytnio nie kusił ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ciekawe połączenie kolorów, ale to chyba taki chwyt, bo ostatecznie wygląda jak zwykły puder. Ja jednak potrzebuję czegość bardziej konkretnego i mocniej matującego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja jeśli chodzi o pudry to jedynie sięgam po transparentne jedynie dla efektu zmatowienia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten również na twarzy zachowuje się jak transparentny co napisałam w tekście.

      Usuń
  21. ja potrzebuję konkretnego matowienia niestety

    OdpowiedzUsuń
  22. Dla mojej suchej cery powinien być idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. MAm go ale nadal nie widzę w nim nic ciekawego :(

    OdpowiedzUsuń
  24. czekam z niecierpliwością na tę recenzję ;) Jak zużyję obecne pudry to skuszę się na ten :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj, gdybym się tylko pudrowała to chętnie bym poznała tego przyjemniaczka ;) Ogólnie to nawet wizualnie w opakowaniu mi się podoba :D
    Ale ja przeważnie używam podkładu mineralnego, którego nie widzę już potrzeby przypudrowywać. A na podkład płynny (czyli od wieeelkiego dzwonu) używam innego pudru i jak na razie nie zapowiada się, by miał on dobić dna :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wygląda zachęcająco. Nie lubię bardzo matowej twarzy- czyżby produkt skrojony na miarę moich potrzeb? :D

    OdpowiedzUsuń

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)