25 marca 2016

EcoLab: krem-maska do rąk z olejem awokado i kaszmirem

Jestem zachwycona marką EcoLab, wszystkie kosmetyki, które do tej pory testowałam sprawdzały się bardzo dobrze i nie inaczej jest w przypadku tego kremu do rąk ;-) Nigdy nie lubiłam kremów do rąk, używałam ich w ostateczności, bo wszystkie, na które trafiałam były tłuste i czułam się niekomfortowo. Zupełnie inaczej jest w przypadku tego kremu, bo oprócz szybkiego wchłaniania świetnie nawilża!



Producent:


Opakowanie. Krem był zapakowany w kartonik, na którym znajdziemy najistotniejsze informacje. Samo opakowanie zamykane na klik, gdzie dodatkowo było zabezpieczone- trzeba było oderwać kawałek plastiku. Wtedy mamy 100 % pewności, że nikt się do niego nie dobierał wcześniej. 

Pojemność 100 ml, czyli więcej niż standardowe kremy mające po 75 ml. Ma średnio gęstą konsystencję.



Zapach to kolejna mocna strona tego kremu. Pachnie bardzo słodko, cukierkowo, ale nie jest to zapach, który męczy na dłuższą metę. Od kiedy pierwszy raz go powąchałam w Pigmencie w Krakowie do dnia dzisiejszego bardzo mi się podoba.


Działanie. Krem wchłania się w 100 % nie zostawiając jakiejkolwiek tłustej warstwy, także można nadal robić to co do tej pory bez konieczności odczekiwania. Przy tym bardzo dobrze nawilża i wygładza ściągniętą i suchą skórę. Nawet jego prewencyjne, regularne używanie to sama przyjemność- o to u mnie zawsze było ciężko i po krem do rąk sięgałam zazwyczaj jak już wołały o nawilżenie :) Po umyciu rąk ten efekt nie znika.

Używam go od października i mam jeszcze 1/5 kremu także jego wydajność oceniam bardzo dobrze.

Skład:
olej awokado już na drugim miejscu, dalej gliceryna, proteiny kaszmiru, olej pistacjowy, panthenol.

Jest tani, pięknie pachnie, ma bardzo dobry skład, świetnie się wchłania i nawilża. Dla mnie bez wad :)
A jakie są Wasze ulubione kremy do rąk?:)

25 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej marce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam miesiąc temu w Rosji, chciałam go kupić, ale okazało się, ze w tamtym sklepie można było płacić tylko gotówką której już nie miałam;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś nie mogę opublikować komentarza. Pisałam dwa razy, że lubię olej z awokado w kosmetykach i mi służy. Może nie st to zapach moich marzeń, ale działa ekstra. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też uwielbiam olej awokado :)) Jest moim ulubionym do włosów! :)

      Usuń
  4. Zachęciłaś mnie jego działaniem, zapach pewnie też by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cos dla moich spierzchniętych dłoni :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kaszmir, jak to cudnie brzmi :) czuje się skuszona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejny przykład na to, że to co naturalne wygrywa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszy mnie, że jest bez wad- kusisz :)
    ja obecnie używam z The Secret Soap Store limonka z miętą, póki co spisuje się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię, kiedy kremy do rąk są tłuste i/lub wchłaniają się długo, dlatego też najczęściej używam ich przed snem. Neeutrogena była takim kremem długo wchłaniającym się, ale jedynym, który tak świetnie działał, temu mu to wybaczałam. Myślę, że ten krem bym polubiła i może nawet częściej używała niż raz dziennie. ;)
    muszę się w końcu do Pigmentu wybrać, ale nigdy nie jest mi po drodze:)

    OdpowiedzUsuń
  10. podoba mi się opakowanie takie naturalnie wyglądające;D

    OdpowiedzUsuń
  11. O matko, chyba coś dla mnie:D jak zużyję trochę zapasów ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie znam tej makri, ale na chwilę obecną kocham się w Balei <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Kremów do rąk u mnie sporo ale chętnie go w przyszłości przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię takie długo działające kremy do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja jakoś nie mam kłopotów z przesuszoną skórą na rękach, i wystarczają mi kremy typu Yves Rocher czy Ziaja itp. Ten jednak robi świetne wrażenie !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie dawno zachwycałam się kremem Evree, ale po tej opinii ten chętnie poznam, ma sporo plusów.

    OdpowiedzUsuń

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)