Witam wszystkich świątecznie ;) Gdy zobaczyłam po raz pierwszy ten glitter w gazetce Natury bardzo mnie zainteresował, ale pomyślałam w pierwszej chwili, że w ogóle do mnie nie pasuje. Jednak zaryzykowałam zakup i zakochałam się w nim. Długo się zastanawiałam na jaki kolor go nałożyć żeby było niebanalnie, więc od razu odrzuciłam kolor nude, za którym i tak nie przepadam i padło na różowy Sensique nr 158.
Składa się z czarnych kwadratów, żółtych i fioletowych sześciokątów oraz białych i różowych paseczków zatopionych w przeźroczystym żelu.
Ma cieniusieńki pędzelek przeznaczony do zdobień, ale nie sprawiło mi to problemów by pomalować całą płytkę paznokcia nim.
Zdjęcia robiłam na drugi dzień rano niestety wieczorem z winy lakieru, który już wcześniej wytrzymywał mi 2-3 dni zaczął odpadać.
Jeśli chodzi o zmywanie to zastosowałam metodę z folią aluminiową, niestety użyłam zielonego zmywacza Isany i dzięki niemu cieszę się od kilki dni zielono-żółtą płytką paznokcia... Na szczęście z dnia na dzień to odbarwienie jest co raz słabsze. Kiedy wcześniej użyłam innego zmywacza w tej metodzie nie miałam tego problemu.
Cena regularna: 5,99
Śliczne połączenie, jaka to metoda na folię aluminiową ?
OdpowiedzUsuńJuż piszę ;)) Bierze się płatki kosmetyczne i np. przecina na pół, namacza solidnie dość zmywaczem, nakłada na paznokieć, a później obwija się dość szczelnie paznokieć folią aluminiową, odczekuje się 10 minut i wszystkie drobinki zostają na takim płatku, płytka jest idealnie oczyszczona ;)) Jak kiedyś zmywałam Jolly Jewels to nie znałam tej metody i w końcu trzeba było go zdrapać... A to było krytyczne dla mojej płytki ;) Ta metoda jest dużo lepsza tylko już nie użyję Isany zielonej, bo tak jak pisałam wyglądałam jakbym miała zgnite paznokcie;D
UsuńNa paznokciach wygląda bardzo uroczo :) Muszę wyprobować ta metodę, bo gdy ostatnio zmywałam Jolly Lewels strasznie się meczyłam :)
Usuńnie wiedziałam, że ta metoda istnieje:) super, przyda mi się na mocne brokaty, dzięki kochana!
UsuńNie ma za co, faktycznie bardzo przydatna metoda, sama byłam do niej sceptycznie nastawiona, ale teraz się przekonałam i chętniej sięgam po te ciężej zmywalne lakiery ;-))
Usuńbardzo podobny nie mal identyczny w swojej ofercie ma hean :D
OdpowiedzUsuńMasz rację, widziałam je na stronie Heana, ale akurat tak się złożyło, że dwa dni przed ich wprowadzeniem do oferty złożyłam zamówienie, a później już nie robiłam;-))
Usuńextra brokat :) świetnie bedzie wygladal na jasnych zywych kolorach,może na pistacji?
OdpowiedzUsuńTo też dobry pomysł ;) Jak go nałożyłam na próbę na jeden paznokieć na intensywny róż to zginął ten lakier, wyróżniały się tylko czarne kwadraciki:(
UsuńAle piękny! super na paznokciach wyglada!
OdpowiedzUsuńpiekny! wygląda jak taka posypka na tort!
OdpowiedzUsuńMasz rację, może dlatego tak miło mi się skojarzył i do siebie przekonał;D
UsuńBardzo cukierkowy :)
OdpowiedzUsuńMa w sobie to coś!
Zgadzam się ;))
UsuńMiałam go ostatnio wziąć...teraz żałuję, że go nie mam :(
OdpowiedzUsuńJeszcze zdążysz kupić przed wycofaniem, w sumie krótko jest w ofercie, więc nie ma się co martwić ;)
UsuńOoo świetnie dobrałaś ten róż pod niego :) Pięknie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba, długo się głowiłam nad kolorem bazowego;D
Usuńuwielbiam takie cudaki!
OdpowiedzUsuńJa dopiero od niedawna "poczułam do nich coś więcej";D
UsuńOjej przecudne, ostatnio takie mi się strasznie podobają :D
OdpowiedzUsuńCo dziwne mi ostatnio też zaczęły, a jeszcze rok temu bym nigdy siebie o to nie podejrzewała;D
UsuńNa pazurkach prezentuje się bardzo ładnie ! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ale ja takie cuda wolę jednak podziwiać u innych :)
OdpowiedzUsuńJa tak mam z piaskami ;-)
UsuńMetody z folią aluminiową nie znałam do tej pory, a róż dobrany bardzo dobrze:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam się tym postem do czegoś "przydać" :) Wypróbuj, jeśli masz jakieś brokatowce;))
UsuńBardzo ładnie się prezentuje, podobny do Jolly Jewels ;)
OdpowiedzUsuńOjj tak, choć tam głównie sześciokąty dominują;D A tu duużo tych pałeczek;)
UsuńŁadne połączenie :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajnie się prezentuje, ale ja jakoś nie mam cierpliwości do takich topów :/ raz pomalowałam sobie takim od chińczyka i miałam wrażenie, że te kwadraciki zrywałam razem z pierwszą warstwą płytki, bo zmywacz tego nie ruszał ;)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, bo właśnie tak miałam z JJ od Golden Rose rok temu:( Ale ta metoda to lek na całe zło z tym związane;)
Usuńświetnie by wyglądał na czarnej bazie :D
OdpowiedzUsuńNie mam niestety czarnego lakieru by empirycznie się o tym przekonać, ale faktycznie by mógł być ciekawy efekt, na pewno byłby spokojniejszy ten mani ;-))
UsuńWOW, super prezentuje się na paznokciach:)
OdpowiedzUsuńNa sylwestra jak znalazł:))
Właśnie zastanawiam się od dłuższego czasu nad mani na sylwestra i biorę go pod uwagę jak najbardziej ;-))
Usuńsuper blog! obserwujemy? :*
OdpowiedzUsuńTo się musiałaś namęczyć, żeby takim cieniutkim pędzelkiem pokryć całe płytki na wszystkich paznokciach :D
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom nie było tak źle jakby mogło się wydawać ;-)) Szybko poszło;D
UsuńW buteleczce nie wygląda dla mnie zbyt ciekawie, ale na paznokciach efekt jest zachęcający.
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wygląda, uwielbiam takie paznokcie, kojarzą mi się trochę z wesołym miasteczkiem, tzn nie tylko te , ale wszelkie wariacje tego typu :) Aż mam ochotę na coś nowego do swojej kolekcji :D
OdpowiedzUsuńDawno nie byłam w Naturze, ale chyba w końcu muszę się wybrać :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt! :))
OdpowiedzUsuńA ja używałam zielonego zmywacza z Isany do zdjęcia hybrydy i mi nie odbarwił pazurków :P