Dziś zakupy listopadowe publikowane z opóźnieniem- niestety pogoda w ostatnim czasie nie pozwoliła mi na zrobienie zdjęć wcześniej ;)
W listopadzie nie pisałam na blogu o promocji Rossmannie 1+1, ponieważ kupiłam tylko 4 rzeczy, które już sobie zaplanowałam wcześniej. Za tymi podkładami się nachodziłam niestety, bo w jednym ze sklepów pompka tego podkładu była rozwalona, a on rozlany na całej półce- mina pracownicy, gdy to zobaczyła była bezcenna :) Ale czy kogoś to jeszcze dziwi? Dlatego ostatnio częściej kupuję w internecie albo chodzę do Hebe, bo kosmetyki kolorowe są tam zaklejone.
1) Rimmel Match Perfection: 010 Light Porcelain, podkład, który ma wady, ale uwielbiam go za bardzo jasny kolor, na pewno o nim napiszę, 38,99 (1+1)
2) Eyeliner Lovely Glossy- wpadł mi w oko, ale niestety nie polecam go nikomu, poświęcę mu osobną notkę (7,59)
3) Eyeliner matowy Lovely- kupiłam z sentymentu, ponieważ 2 lata temu malowałam się tylko nimi i miałam wszystkie kolory (gratis)
4) Lakier Eveline Mini Max- odbarwił mi paznokcie, od 2 tygodni mam zielone...
5) Maseczka Face Food do twarzy ogórek i jabłko- nowość w moim Hebe, producentem jest Montagne Jeunesse (3,29 z 4,99)
6) 2x gumki do włosów Franck Provost- stwierdziłam, że będą idealne do wiązania włosów do snu- akurat zaczęłam się do tego przekonywać (6,99)
7) Orientana masło do ciała Róża Japońska i Róża- nieplanowany zakup, akurat z zakupami kosmetyków tej marki wstrzymywałam się do uszczuplenia zapasów, ale cena w Hebe mnie bardzo przekonała, a poza tym moja straszna słabość do różanych zapachów (23,99 z 29,99)
8) Żel aloesowy GorVita- tyle osób o nim ostatnio pisało i polecało, więc stwierdziłam, że i ja muszę wypróbować (ok. 10 zł)
9) Maska Kallos Keratin- od dawna mnie kusiła, ale przy moich wielkich zapasach maseczek do włosów, to nie był jednak dobry pomysł- mogłam się wstrzymać z zakupem :) (7 zł z 10)
Mamy dopiero połowę grudnia, a ja już mogę napisać, że już więcej rzeczy mi wpadło niż przez cały listopad;>
Maskę z Kallosa z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze jej nie otwierałam, kupiłam z uwagi na skład i jeszcze chwilkę musi poczekać ;)
UsuńPrzy najbliższych zakupach w Hebe maskę Kallosa (oprócz arganowej, którą miałam) muszę koniecznie nabyć, będzie to bananowa:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie arganowej nie miałam, bo o ile kojarzę tego tytułowego oleju arganowego w składzie nie ma :) Bananową mam, ale jeszcze nie używałam :)
Usuńtak, masz rację, nie ma w składzie oleju arganowego, ale maska i tak była dobra:)
UsuńCzyli mam kolejną rzecz do wypróbowania:D
UsuńTen podkład ma wielką zaletę, jaką jest jasny kolor, ale reszta właściwości, to jest taka średnia ;)
OdpowiedzUsuńJestem w połowie już drugiego opakowania i zgadzam się, że jest dość średni, ale jakoś mam do niego słabość :)
UsuńNie miałam chyba jeszcze tego podkładu, przynajmniej nie kojarzę :D
OdpowiedzUsuńChyba pojawił się dopiero rok temu w sprzedaży, ale nie daję sobie ręki uciąć:)
Usuńmaska keratin sie u mnie nie sprawdzila, oddalam ;]
OdpowiedzUsuńa co do podkladow to troche zapychal
U mnie właśnie nie zapycha i to mnie bardzo cieszy :) Jeszcze jej nie używałam:)
Usuńbardzo lubię mini max, w szoku jestem, że odbarwił paznokcie:/ fu
OdpowiedzUsuńJa właśnie też lubię ten lakier i mnie to zmartwiło :(( Od 2 tygodni mam zielone paznokcie i ciągle je maluję, bo to nie zejdzie- muszą mi paznokcie odrosnąć :(
Usuńmnie nie przypasował match perfection:/ wolę jego żelową wersję, której u nas już od dawna nie mogę dostać
OdpowiedzUsuńNie znam jego żelowej wersji :)
UsuńJa chyba również skuszę się na ten żel aloesowy,bo wszyscy kuszą :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mnie też tak wszyscy kusili i uległam :)
UsuńŻel aloesowy GorVita świetnie koi podrażnioną skórę głowy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie w tym celu go kupiłam, bo muszę się końcu uporać z tym :)
UsuńGreat buys! And lovely blog! :)
OdpowiedzUsuńMaybe following each other? :)
Miałam to masełko z Orientana i było bardzo przyjemne :)
OdpowiedzUsuńDobrze to przeczytać :) Mam nadzieję, ze i ja go polubię :)
UsuńTeż mam tą maskę keratynową, ale czeka w kolejce. Te podkłady mnie kuszą i się skuszę przy okazji.
OdpowiedzUsuńU mnie też na razie w kolejce :) Nie mogę napisać czy polecam ten podkład, bo jest dość średni, ale mam do niego słabość z uwagi na kolor :)
UsuńLubię ten podkład, fajnie się u mnie spisywał.
OdpowiedzUsuńU mnie tak sobie się sprawdza, ale nie na tyle źle bym nie kupiła 2 kolejnych opakowań po zużyciu pierwszego:D
UsuńTeż mam słabostkę do różanych zapachów :) I bananowych <3
OdpowiedzUsuńU mnie właśnie róża wygrywa bezapelacyjnie :)
UsuńJestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie masło Orientany. Mam na nie ochotę już od jakiegoś czasu ale stosunek ceny do niewielkiej pojemności nie zachęca :(
OdpowiedzUsuńA Kallos Keratin uwielbiam D
Faktycznie maluszek z niego, za cenę 30 zł byłoby mi szkoda, ale 24 łatwiej już przełknąć :)
UsuńBardzo ładny kolor lakieru :) Chyba też sobie kupię te gumki do włosów.
OdpowiedzUsuńKolor ładny, ale tak jak pisałam dzięki niemu mam pamiątkę w postaci zielonych odbarwionych paznokci :((
UsuńTego Kallosa muszę kiedyś kupić i na sobie przetestować....
OdpowiedzUsuńJa akurat testowałam przedwczoraj, więc już mogę napisać, że pierwsze wrażenia w porządku!:)
Usuńten zel wyglada całkiem nieźle ! również muszę go wypróbować :))
OdpowiedzUsuńsniadanielejdis.blogspot.com
Dużo osób chwali, ja jeszcze nie wydaję opinii :)
UsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńO matko, nie spodziewałam się, że miniMax może odbarwić paznokcie ;/
Ja też :(
UsuńChętnie przeczytam o masełku z Orientany i masce Kallos'a. Te produkty najbardziej zaciekawiły mnie z Twoich nowości ;)
OdpowiedzUsuńNoo i już nie mogę się doczekać, aż pokażesz zakupy grudniowe ^^
Cieszę się:D Dopiero połowa grudnia, a już się boję co będzie do końca miesiąca:D:D
Usuńmaski Kallos są mi dobrze znane i bardzo je lubię ;)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczęłam je poznawać -znam dobrze tylko tą latte małą, ale to inny producent niż tych litrowych :)
Usuńfajne zakupy, nie wiedziałam,że Orientanę można kupić w Hebe
OdpowiedzUsuńja na razie nic nie kupuję, bo coś mi się wydaje, że mam za duże zapasy i muszę pokończyć co w kolejce
Można na szczęście! :)) Bo na stronie mam wrażenie, że nie ma tak często promocji :)) Ja też mam duże zapasy, ale czasem się łamię :)
UsuńMuszę spróbować żelu aloesowego :-)
OdpowiedzUsuńSkład ma świetny :)
Usuńczekam na recenzję tego podkładu ;) zastanawiałam się ostatnio nad jego zakupem ;)
OdpowiedzUsuńPostaram się niedługo dodać :)
UsuńZakupy wspaniałe...miałam ten podkład w ciemniejszym kolorze nr. 302, a maski Kallos lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
A kojarzę ten kolor, ciemniejszy sporo niż mój:))
UsuńMam podkład z Rimmela i potwierdzam, że jest to podkład dobry, ale nie bez wad ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz czyli zgadzasz się ze mną :))
UsuńŚwietne zakupy:)
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńTą maskę Kallos mam zamiar wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa akurat przedwczoraj wypróbowałam pierwszy raz i już mi przypadła do gustu :)
UsuńMoże spóźnione ale ważne że jest :) czekam na zakupy z tego miesiąca. Bardzo lubię takie posty :)
OdpowiedzUsuń;-)))
UsuńJa też lubię właśnie takie czytać ;-))
oj, u mnie grudzień też pod względem zakupów kosmetycznych przeraża, ale w sumie po to trochę oszczędzałam w listopadzie :/ jestem dla siebie najlepszym Mikołajem ;) też skusiłam się na Kallosa, ale mlecznego
OdpowiedzUsuńczekam na reckę podkładu - ostatnio zastanawiałam się nad nim
Haha, to masz podobne podejście do mnie :))
UsuńO mój ulubiony podkład ;]
OdpowiedzUsuńJa bardziej lubiłam True Matcha, ale trochę mi się znudził :)
UsuńOd jakiegoś czasu mam ochotę przetestować Kallosa :)
OdpowiedzUsuńTanie i mają dobre recenzje, warto spróbować :)
UsuńTeż kupiłam sobie ten podkład i maskę Kallos ;)
OdpowiedzUsuńA widziałam w Twoim poście ;-))
UsuńMam podkład Rimmela i przekonuje mnie w nim jedynie jasny kolor.
OdpowiedzUsuńMoże mnie niekoniecznie tylko jasny kolor, ale faktycznie myślę, że przy tak ograniczonym wyborze dla takich skrajnych bledziochów to jego mocna strona :)
Usuńjestem ciekawa tych maseł z orientany ;)
OdpowiedzUsuńBędę testować :) Mam nadzieję, że się sprawdzi u mnie, bo strasznie bym chciała jeszcze wypróbować to z trawą cytrynową :)
UsuńBardzo fajne rzeczy sobie kupiłaś :D Podkład Rimmela znam i lubię :)
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńSuper nowości, miłego użytkowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńU mnie podkład średnio się sprawdził, jak dla mnie kiepskie krycie. Ostatnio zakupiłam tą maskę z Kallosa i jestem nią zachwycona, mam nadzieje, że Ty również będziesz :)
OdpowiedzUsuńKrycie właśnie na pewno nie jest jego mocną stroną:) Raz ją wypróbowałam i przypadla mi do gustu, oby tak dalej! :)
Usuńuwielbiam ten żel aloesowy! myślę, że też będziesz z niego zadowolona ;) ja w tej chwili już nie wyobrażam sobie życia bez niego ;)
OdpowiedzUsuńWow, obym i ja tak miała, bo jest tani i ten skład <3
UsuńZazdroszczę tego żelu aloesowego- nigdzie nie mogę go dorwać w okolicy ;)
OdpowiedzUsuńMi też było właśnie ciężko, ale udało się na szczęście :))
Usuńżel aloesowy to mój ulubieniec od lat :D
OdpowiedzUsuńTo zaczynam żałować, że dopiero go poznałam :))
Usuńjak raz zaczniesz go używac to nie przestaniesz:)
Usuńlubię kallosa Keratin, polecam też silk, tylko wersji arganowej nie lubię . fajne zakupy
OdpowiedzUsuńSilk też jest na mojej liście do wypróbowania :) Ale co za dużo to nie zdrowo jak na tak częste zakupy masek z mojej strony:D
UsuńKiepsko, ze lakier odbarwil plytke ;/ Chetnie bym wyprobowala maselko Orientana :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :((
UsuńUwielbiam Orientanę :)
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy kosmetyk i liczę, że też ją polubię- zwłaszcza, że mam mnóstwo na liście kosmetyków do wypróbowania tej marki :)
UsuńZaciekawiła mnie maseczka "Ogórek i jabłko" ;> Chyba za rzadko bywam w Hebe, bo nigdy jej tam nie widziałam ^^
OdpowiedzUsuńWłaśnie u mnie się pojawiła dopiero w listopadzie- a to na 100 %, bo ja akurat dział z maskami okupuję od pół roku non stop:D
UsuńNie ciemnieje Ci ten podkład Rimmel? Kiedyś go miałam i pamiętam, że dość mocno się utleniał.
OdpowiedzUsuńNie ciemnieje nic a nic i chwała mu za to :))
Usuńmi również czasem ciemniał jak były dni ciepłe .... ( podkład )
OdpowiedzUsuńOjj, ja go stosowałam od lipca i nie ciemniał na szczęście :)
Usuńmieliśmy masło Orientana tylko w innej wersjo- super kosmetyk!
OdpowiedzUsuńAAAA ja mam teraz 2 otwarte balsamy, a wy kusicie i już mam ochotę i jego otworzyć! :)
Usuńfajny kolor lakieru:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie, ale niestety odbarwiło płytkę :(
UsuńKurcze, a ja jeszcze nie miałam żadnej maski z Kallos. Muszę w końcu wypróbować :) Ta maseczki z ogórkiem i jabłkiem też ciekawe :)
OdpowiedzUsuńPrzy moich zapasach też nie powinnam nic nowego kupować ale jak widzę na promocji coś fajnego to ciężko się opanować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maski Kallos`a, choć tej jeszcze nie miałam, ale ponoć jest fajna :)
OdpowiedzUsuńMam ten podkład z Rimmela, niestety oksyduje na różowo ;(
OdpowiedzUsuńMaka Kallos Keratin będzie moim kolejnym zakupem :)
OdpowiedzUsuń