7 grudnia 2014

Syberyjska witaminowa maska dla dłoni Natura Siberica

Witam, przez ostatnich kilka dni nie miałam możliwości pisać i odwiedzać Waszych blogów (na szczęście będę teraz nadrabiać z przyjemnością), bo nawarstwiło mi się trochę spraw osobistych i dopadła mnie choroba, a do pracy musiałam chodzić i ciężko było się wykurować ;)

A dziś o rosyjskiej masce do dłoni, którą już chwilkę testuję, a najintensywniej w ciągu ostatnich mroźnych dni.


Producent: "Witaminowa maska zapewnia intensywne odżywienie i regenerację skóry. Nawilża i chroni dłonie, a także nasyca je niezbędnymi witaminami i minerałami zapewniając zdrowy i piękny wygląd. 
Sposób użycia: nanieść grubą warstwę maski na suchą skórę dłoni, pozostawić na 5 minut, a następnie zmyć ciepłą wodą."

Zapach od pierwszego otwarcia tej maski kojarzył mi się z balsamem do włosów Organic Shop miód i winogrona, o którym pisałam tutaj. Wiem, że mało osób miało z nim styczność także napiszę, że nie jest to typowy miodowy zapach, jest słodki, ale nienachalny i na pewno nie męczący ;) Myślę, że powinien każdemu przypaść do gustu. Utrzymuje się na dłoniach co najmniej godzinę.

Opakowanie to 75 ml tubka z miękkiego plastiku, zapakowana dodatkowo w kartonik, na którym znajdziemy najistotniejsze informacje. Design jest bardzo prosty, bardzo mi się to w nim podoba. Maska ma duży otwór, co jest słusznym zamysłem producenta, ponieważ sama maska jest bardzo gęsta, nie jest to na pewno konsystencja typowo kremowa, a taka jakiej każdy by się spodziewał po masce.




Działanie: na wstępie muszę napisać, że nie korzystam z niej tak jak wskazuje producent, czyli nie trzymam jej 5 minut na dłoniach, a potem spłukuję ciepłą wodą, ponieważ nie widziałam właściwie żadnego efektu tak ją aplikując. Postanowiłam nacierać jej grubszą warstwę na dłonie i nic nie zmywać. Okazało się to strzałem w 10, a już najlepsze efekty były zauważalne, gdy ubrałam na dłonie bawełniane kosmetyczne rękawiczki. Dłonie po niej wówczas są bardzo gładkie, miękkie i naprawdę mocno nawilżone na długo. Nie jest to chwilowy efekt, który znika tak szybko jak i się pojawił. Jestem bardzo zadowolona z tej maski i ciesze się również, że jest bardzo wydajna, dzięki czemu liczę na to, że będę mogła się nią cieszyć do końca zimy. 

Skład: 

 

Używacie masek dla dłoni? Polecicie mi jakaś?:)


52 komentarze:

  1. Nie jestem przekonana do masek, wolę kremy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak do tej pory myślałam- ot zbędny gadżet, ale się okazało, że świetnie pomaga nawilżyć dłonie i utrzymać je w dobrej kondycji i bardzo polubiłam ;))

      Usuń
  2. Ja bardzo lubię maskę do rąk organique, świetnie daje sobie radę zimą :) choć powiem szczerze, że ta też wygląda interesująco ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znów mnie kusisz Organique:D A dzięki Tobie na wish listę już wpadły mi 3 kosmetyki od nich, a czekam aż chociaż trochę zapasy się zmniejszą by to wszystko kupić ;)

      Usuń
    2. Ja też polecam tą z Organique:) ale tą tez bym wypróbowała :)

      Usuń
    3. Właśnie Ty jesteś kusicielką numer dwa odnośnie Organique :))

      Usuń
  3. Ja jak do tej pory stosowałam tylko kremy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja, ta maska to moja pierwsza, nie miałam nawet styczności z takimi jednorazowymi saszetkami ;)

      Usuń
  4. Masek nie stosuję :) W podbramkowych sytuacjach ratuje mnie koncentrat do rąk z Cien :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będę w Lidlu to się przyglądnę temu kosmetykowi, nie słyszałam o nim, chyba, że pojawia się cyklicznie i tylko mogę sobie pomarzyć ;)

      Usuń
  5. Ja obecnie używam jedynie kremu do rąk Evree ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo dobrego o nim słyszałam- i o niebieskim i o czerwonym- czerwony chcę kiedyś wypróbować ;))

      Usuń
  6. nigdy nie miałam takiej maski do dłoni, czas to zmienić:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jednak pozostanę wierna kremom ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie miałam ale jestem bardzo ciekawa zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oryginalny i zaskoczyło mnie to, że ma taki zapach jak odżywki do której mam sentyment ;)

      Usuń
  9. mnie też bardzo podoba sie design produktów tej marki. Nie używam masek do dłoni:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-) psikus jest jedynie z nimi taki, że jak szukałam tej maski jeszcze w internecie to widziałam jeszcze inne jej opakowanie, także z tym jest ciekawie akurat ;-)

      Usuń
  10. Lubię takie maski. Dobrze że nawilża na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Do dłoni używam tylko kremów, brak czasu i chęci na maski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ja na przykład chyba nie miałabym chęci na maski do stóp akurat, nie wysiedziałabym wskazanego czasu ;)

      Usuń
  12. Wpisuje na listę zakupową. Do tej pory nakładałam grubszą warstwę kremu i bawełniane rękawiczki

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mam czasu na maski do dłoni, jak już to do kosmetyczki idę na parafinę. Ale krem do rąk musi być kilka razy dziennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam nigdy parafiowego zabiegu u kosmetyczki ;) U mnie ile razy smaruję kremem dłonie jest uzależnione od wielu czynników ;)

      Usuń
  14. Jesli tak dobrze niezmyta nawilza, bardzo chetnie bym wyprobowala :) Zapisuje na liste ;) Duzo zdrowka Kochana zycze :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie stosowałam masek do rąk ;) Zazwyczaj jeśli mam na taki zabieg ochotę to po prostu nakładam grubszą ilość kremu lub go odrobinę wzmacniam jakimś treściwym olejem. Widzę, że podobnie zrobiłaś z tą maską czyli nałożyłaś grubszą warstwę i zostawiłaś na noc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz- dodaję już olej do kremu do twarzy, do maski na włosy, ale jakoś o kremie do rąk nie pomyślałam ;))

      Usuń
  16. strasznie kusicie tymi rosyjskimi kosmetykami, dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście jestem od nich uzależniona, bardzo je lubię ;)

      Usuń
  17. Jeśli lubisz kosmetyki z olejkami to może zajrzysz do mnie może akurat nagroda w konkursie przypadnie Ci do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaglądnę i dzięki za inteligentną zachętę, a nie wklejenie linka i wejdź na moje rozdanie:D:D

      Usuń
  18. ten produkt to zdecydowanie coś dla mnie! z chęcią bym go wypróbowała, bo moje dłonie w okresie zimowym są zawsze w opłakanym stanie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że sporo z nas ma właśnie ten problem w obecnej porze roku ;-) Dobry krem/maska i grube rękawiczki chroniące przed mrozem to jedyne lekarstwo ;))

      Usuń
  19. Pamiętam jak kiedyś kupiłam sobie maseczkę do dłoni w saszetkach.
    Raz na jakiś czas szczególnie na chłodne dni jest bardzo przydatną rzeczą ratującą skórę rąk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie w tej formie nie miałam ;) Zgadzam się w 100 % :)

      Usuń
  20. Jak dotąd do dłoni miałam tylko jedna maskę w saszetce:)

    OdpowiedzUsuń
  21. nigdy nie stosowałam maseczek na dłonie, jakoś wole kemy:) ale rosyjskie kosmetyki mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też do tej pory właśnie wolałam, ale jak się okazało po założeniu rękawiczek kosmetycznych nie ma między nimi większej różnicy w użytkowaniu, tylko nawilżenie jest lepsze ;)

      Usuń
  22. hmm nigdy nie stosowałam maski tylko krem, ale moje dłonie ostatnio są tak przesuszone że chętnie bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wiele z nas ten problem dopada ostatnio, a gorzej jak ciągle trafiamy na kremy, które są niewystarczające to potrafi zirytować ;)

      Usuń
  23. Dotychczas wystarczał mi tylko krem do rąk, ale może czas zainwestować w taką maske :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zostałaś nominowana przeze mnie do wzięcia udziału w zabawie Liebster Blog Award! TAG ma na celu pomoc wypromować się blogom
    blogerkatajemnicza.blogspot.com

    Ja wole kremy, świetny jest z Apis z kwasem hialuronowym przeciw starzeniu dłoni, super się wchłania i ładnie nawilża

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie używam masek dla dłon bo zawsze mam przy sobie krem do rak teraz testuje z biedry :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Maski do dłoni jeszcze nie miałam, ale zaciekawiła mnie propozycja Natura Siberica. Moja dłonie ostatnio są przeraźliwie suche i czasami kremy sobie z nimi nie radzą :(

    OdpowiedzUsuń
  27. O, muszę koniecznie spróbować :) Moje dłonie przez te mrozy są w opłakanym stanie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Masek do dłoni jeszcze nigdy nie miałam ale przydałaby się moim solidna dawka nawilżenia :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie używałam jeszcze żadnej maski do dłoni, ale wydaje mi się, że dla takiego lania jak ja w dziedzinie kremowania, to ta maska byłaby dobrym rozwiązaniem ;) Zrobiłaby robotę na dłużej i nie miałabym wyrzutów sumienia, że tak rzadko sięgam po krem ;)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)