Witajcie :) 6 marca miałam okazję uczestniczyć w dermokonsultacjach Sylveco. Powodów które mnie ku temu skłoniły było kilka- m.in. chciałam sprawdzić poziom nawilżenia mojej skóry. Okazało się, że jest faktycznie sucha- nawet w strefie T, przez chwilę ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy się zmieniła w kierunku mieszanej czy to kwestia łatwo ścieralnego podkładu Rimmel Match Perfection- i jednak to drugie :)
Wszystkie kosmetyki mogłam oglądnąć, powąchać, spróbować na dłoni. Kilka z nich wpisało się na wish listę z m.in. uwagi na moją słabość do zapachu werbeny :) Co ciekawe zaintrygował mnie nawilżający żel do mycia rąk, czyli taki produkt, który gdy zapoznawałam się z asortymentem wydawał mi się najmniej interesujący. Co ciekawe dowiedziałam się, że marka pracuje nad odżywką do włosów, która niedługo ma być wprowadzona do sprzedaży, a pomysłów na nowe kosmetyki jest sporo także będę wypatrywać nowości :)
Na zimę, z którą się właśnie żegnamy planowałam kupić krem brzozowy z betuliną, niestety spore zapasy spowodowały, że się wstrzymałam, ale po poznaniu jego konsystencji, stopnia nawilżenia oraz gęstości, która przypadła mi do gustu nadrobiłam to teraz. Na szczęście data ważności jest do końca marca 2016, więc będzie jak znalazł na przyszłą zimę. Lipowy płyn micelarny był moim ulubieńcem numer jeden roku 2014- pisałam o nim tutaj (klik), więc musiał ponownie znaleźć się na mojej półce :) Ostatnim produktem, który przekonał mnie z uwagi na piękny zapach (tak tak znów ta werbena ;-) był wygładzający peeling z korundem, werbeną i olejem słonecznikowym.
Do zakupów powyżej 50 zł otrzymałam torbę, która na zdjęciu prezentuje się jako tło- akurat taka bardzo mi się przyda oraz tonik hibiskusowy- również mój ulubieniec, o którym pisałam tutaj- klik. I na tym nie koniec gratisów! Do każdego zakupionego produktu otrzymałam odżywczą pomadkę z peelingiem- będę miała okazję poznać produkt, który zawojował blogsferę- liczę na to, że pokona moją niechęć do wszelkich pomadek pielęgnacyjnych:)
Zazdroszczę okazji. We Wrocławiu takie konsultacje były jakoś miesiąc temu, ale był to piątek, chyba do godziny 17 i niestety nie miałam możliwości się wybrac.
OdpowiedzUsuńZnam to niestety :( U mnie też się często odbywały w takich godzinach, że wcześniej nie dałam rady podjechać :(
Usuńa u mnie niestety nic nie słychać o jakichkolwiek konsultacjach :(
UsuńAle mnie te kosmetyki kuszą !
OdpowiedzUsuńI słusznie, bardzo fajna marka :)
UsuńFajne takie konsultacje :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńTeż się na nie wybieram :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo fajnie, mam nadzieję, że też będziesz zadowolona :)
UsuńZazdroszczę takiego spotkania i skorzystania z fachowej wiedzy :)
OdpowiedzUsuńTakie dermokonsultacje są do końca marca w różnych miastach- sprawdź ich rozpiskę, może akurat w Twoim mieście się uda je odwiedzić?:))
Usuńkuszą i to bardzo :D
OdpowiedzUsuńTo dobrze, ja je bardzo lubię- z wyjątkiem lekkich kremów, bo są niestety nie dla mnie :))
UsuńRównież byłam niedawno na takich konsultacjach, będę musiała poznać bliżej tą markę :).
OdpowiedzUsuńJa znam sporo ich kosmetyków, także wzięłam próbki tych tych, których nie znałam, czyli balsamów i obwąchałam wszystkie pozostałe :)) Fajnie, że miałaś też możliwość na nich być :)
UsuńMusze kupić ponownie pomadkę z peelingiem bo jets genialna i bardzo doskwiera mi jej brak :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Sylveco!
Skoro lubisz werbenę to koneicznie musisz wyprobować ich żel pod prysznic, pachnie obłędnie! a do tego świetnie działa :)
Pyn micelarny i tonik muszę wypróbować :) tylko ostatnio jakoś mi nie pod drodze do zielarskiego w którym są dostępne ich kosmetyki :(
muszę chyba jednak wypróbować kiedyś ten tonik, pomadkę peelingującą lubię:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tą markę :)
OdpowiedzUsuńA jak sprawdzili poziom nawilżenia twojrj twarzy? Musiałaś do tego na miejscu zmyć makijaż?
OdpowiedzUsuńPytała mnie Pani czy nie mam kremu nałożonego na twarz- mówiłam, że nie nakładałam tego dnia go w ogóle, a podkładu nie miałam :)
UsuńKosmetyki tej firmy są bardzo chwalone. Z chęcią bym jakiś przetestowała, muszę się zastanowić nad ich zakupem :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to najlepsze, ziołowe, polskie kosmetyki <3 Piękne zakupy ;*
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w mojej miejscowości nie ma takich konsultacji ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ich peeling do twarzy i był świetny, pomadka peelingująca również zdobyła moje serce :) Teraz się zastanawiam co następnego kupić :D
OdpowiedzUsuńja bym chętnie peeling wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńTeż byłam na dermokonsultacjach. Mi powiedzieli ze będzie maska do włosów a nie odżywka. Zobaczymy. Parę dni temu wkurzylam się bo tonik Sylveco mocno mnie podrażnił / uczulil. Po 5 minutach mega pieczenie i zaczerwienienie. Szybko umyłam twarz i przeszło ale boję się próbować drugi raz. Lipa bo nie mam innego toniku :(
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, może też sie wybiorę, widzę że w marcu są jeszcze w Krakowie.
OdpowiedzUsuńPomadkę z peelingiem też mam i lubię
Miałam pojawić się na tych dermokonsultacjach, ale niestety taka godzina, że nie zdążyłabym nawet dojechać :(
OdpowiedzUsuńsama z chęcią wybrałabym się na takie dermokonsultacje, ale u mnie ich nie będzie :/
OdpowiedzUsuńa gratis w postaci pomadki z peelingiem bardzo zachęciłby mnie do szerszego zapoznania się z asortymentem firmy, o tak! :)
Kosmetyki Sylveco od jakiegoś czasu są mi coraz bliższe :)
OdpowiedzUsuńSuper zdobycze :)) Muszę w końcu wypróbować jakieś produkty tej marki ;)
OdpowiedzUsuńTakie konsultacje to świetny pomysł na poznanie swojej skóry oraz asortymentu marki, a także na bardzo sympatyczne upominki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę markę :)
OdpowiedzUsuńooo kurcze tez by mi sie rpzydaly takie konsultacje ;))
OdpowiedzUsuńja mams tope 36 ;D wiec niewiele wieksza i skarpetki jako tako sie trzymaly :D
ach ale Ci się dobrze trafiło z tymi dermokonsultacjami :D
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wybrałabym się na takie dermokonsultacje :)
OdpowiedzUsuńchyba jak każda baba:D
UsuńAle super! Ja dzięki temu, że kupiłam styczniowy ShinyBox to zaczęłam przygodę z filmą Sylveco :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie na tą pomadkę z Sylveco poluje. =)
OdpowiedzUsuńGdybym miała okazje to też bym się chętnie wybrała na takie dermokonsultacje :) Pomadkę peelingującą mam i lubię tak jak większość osób :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy żadnego kosmetyku tej marki.
OdpowiedzUsuńKilka kosmetyków tej marki bardzo mnie interesuje i niedługo na pewno się na coś skuszę :)
OdpowiedzUsuńwerbena fajnie pachnie ,mialam kiedys sol ,ale innej firmy :)
OdpowiedzUsuńmiałam szampon do włosów z tej firmy oraz peeling do twarzy - myślę że te kosmetyki są świetne:)
OdpowiedzUsuń