Witajcie :) Dziś napiszę Wam o borówkowym musie z Nacomi, który wpadł w moje ręce całkowicie przypadkiem, bo w drogerii leżał jego tester. Pierwsze powąchanie i powiedziałam sobie, że bez niego na pewno nie wyjdę! :) Kosmetyk ten kupiłam co prawda rok temu w maju, ale z jego używaniem musiałam czekać do zimy. Dlaczego, skoro ma typowo letni zapach?:) Zapraszam do lektury :)

Nacomi naturalny, nie uczulający i nawilżający mus do ciała w postaci
puszystej pianki o owocowym, borówkowym zapachu, po użyciu daje nam
poczucie miękkości, wygładzenia i relaksu o aromacie leśnych owoców. Nacomi Wygładzający mus do ciała `Borówka` dzięki olejowi z dzikiej
róży ma działanie regeneracyjne – blizny i uszkodzenia skóry mogą
pozostać wspomnieniem. Połączenie wszystkich naturalnie dobroczynnych
składników daje nam piękną, gładką skórę, bez zgrubień i rozstępów.
Jeśli nasza skóra boryka się z takimi problemami to wybór powinien paść
na borówkowy mus Nacomi. Wosk pszczeli zapewni nam elastyczność a
pozostałe składniki nadarzą miękkość i nawilżenie.
Opakowanie ma 150 ml. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do jego wygody. Podobało mi się to, że wieczko było metalowe, pomimo tego, że całe opakowanie jest plastikowe.
Zapach jak już wspomniałam uwiódł mnie w 100 %. Owocowe zapachy mają to do siebie, że potrafią być dość sztuczne. Nie trafiłam dotąd na zapach borówki, który odpowiadałby mi w 100 %. Tym razem jednak to był strzał w 10. Woń tego musu jest naturalna, dość intensywna i nie męczy na dłuższą metę.