24 listopada 2014

Krem do rąk na bazie organicznego kakao Planeta Organica

Witam! ;) Dziś kilka słów o kakaowym kremie do rąk z Planeta Organica, akurat kosmetyki tej marki do ciała kupuję bardzo chętnie, za to do włosów podchodzę bardzo sceptycznie, bo niewiele z nich się u mnie sprawdziło.


Producent: "Krem stworzony w oparciu o organiczne ekwadorskie masło kakaowe odżywia i doskonale nawilża. Krem natychmiast wsiąka chroniąc skórę przed wpływem negatywnych czynników zewnętrznych."

Opakowanie: niestety pod względem szaty graficznej mnie nie zachwyciło, jedynie ogranicza się do kilku napisów i zmiennego koloru dopasowanego do danej linii kosmetycznej. Pojemność ma standardową, mieści w sobie 75 ml produktu. Otwarcie typu "klik" jest moim ulubionym, bo nie muszę potem się męczyć z zakrętką mając tłuste dłonie, chociaż wiem, że wiele osób takiego nie lubi, bo może się w niekontrolowany sposób otworzyć w torebce.

Zapach: jeśli ktoś spodziewał się tak jak ja wyrazistego zapachu kakao to trochę zapewne się rozczaruje, bo niestety nie jest tak przyjemnie "gorzki" jak prawdziwe, tylko dużo bardziej słodki. Brzydki czy mdły oczywiście nie jest, ale można to ująć tak, że rzeczywistość rozminęła się z moimi oczekiwaniami. Utrzymuje się na skórze nawet do 2 godzin.

Konsystencja: określiłabym ją jako średnio gęstą, na pewno nie jest ani wodnisty ani bardzo gęsty i ciężki.



Moja opinia: jeszcze 2-3 lata temu krem do rąk był dla mnie tylko przykrym obowiązkiem i jeśli już musiałam go użyć to tylko robiłam to przed pójściem spać. Obecnie wiele się zmieniło, bo staram się czerpać z tego przyjemność i polubiłam kremowanie rąk, oczywiście pod warunkiem, że trafię na taki, który spełni moje oczekiwania ;) Akurat ten po części je spełnia. Bardzo szybko się wchłania i nie zostawia żadnej tłustej warstwy, więc po 2 minutach mogę spokojnie wrócić do czynności, które robiłam wcześniej. Jeśli chodzi o nawilżenie to w momencie kiedy nie mam przesuszonych dłoni sprawdza się dobrze- jest optymalne, kiedy np. są już przesuszone z powodu np. intensywnych porządków w domu czy pogody na zewnątrz, która zmusza mnie do skrobania szyb w aucie niestety jest zdecydowanie za słaby. Faktycznie wchłonie się błyskawicznie, ale wtedy kremować dłonie musiałabym co 10 minut żeby przynieść ulgę mojej skórze, wówczas to nawilżenie jest bardzo krótkotrwałe- wystarczy, że pójdę umyć dłonie chwilę po jego aplikacji i znów muszę go użyć. 


Skład:
zawiera już na 2 miejscu w składzie organiczne masło kakaowe, glicerynę, olej jojoba, ekstrakt z jeżówki wąskolistnej, witaminę E, hydrolizowane proteiny pszenicy.

Podsumowując kiedy nie mam większych problemów ze skórą dłoni sprawdza się bardzo dobrze, niestety z przesuszonymi dłoniami nie radzi sobie kompletnie.

43 komentarze:

  1. Kupiłabym ze względu na zapach - lubię takie słodko pachnące kremy do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię, ale właśnie w jego przypadku oczekiwałam lekkiej odmiany i tak strasznie chciałam poczuć prawdziwy zapach kakao ;))

      Usuń
  2. Ma ładne opakowanie :) Co do zapachu to obawiam się, że mógłby mnie drażnić. Szczególnie, że tak długo się utrzymuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi powiedzieć, mi przypadł do gustu mimo, że spodziewałam się czegoś innego ;)

      Usuń
  3. Szkoda, że nie nadaje się do przesuszonych dłoni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety :( Zawsze trzeba mieć pod ręką mocniej nawilżający krem żeby się nim poratować ;)

      Usuń
  4. Z tej serii miałam zel, peeling i krem do ciała. Najlepiej sprawdził sie krem. Do rąk nie miałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat z tej serii to mój pierwszy kosmetyk, ale miałam z rokitnikowej krem do ciała i był feeenomenalny ;)

      Usuń
  5. Szkoda ze tak szybko się zmywa i nawilzs na krótko bo w sumie mam problem z dlonmi szczególnie po intensywnym sprzataniu w domu i potrzebuje lepszego nawilzenia na dluzej. Fajne SA kremy Garniera do suchej skory na takie wypadki sama uzywam i jestem zadowolona ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie w każdą sobotę moje dłonie wołają o pomstę do nieba ;) Przyglądnę się im ;)

      Usuń
  6. Szkoda, że szybko się zmywa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmywa jak zmywa, niby się wchłania i jakiś efekt przy tak przesuszonych dłoniach powinien być.

      Usuń
  7. Coś w tym musi być bo to już kolejna sceptyczna opinia na temat tego kremu jaką czytam ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też czytałam same sceptyczne przed zakupem, ale kusił mnie ten zapach taki sobie wyobrażałam, że będzie gorzki i kakaowy- idealny na jesień ;))

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Gdyby był taki jak oczekiwałam zdecydowanie bym go mogła nazwać wyrazistym ;)

      Usuń
  9. szkoda że taki sobie , chciałam go kupić ale jednak sobie odpuszczę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy go nie miałam. Szkoda, że nawilżenie jest krótkotrwałe :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie przestestowałabym inną wersję tego kremu, gdzieś wpadła mi w oko zielona. Może akurat by się sprawdził, aktualnie nie mam większych problemów ze skórą rąk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zielona to cedrowa ;) Mógłby jeśli faktycznie nie masz, też mam sporadycznie przesuszone, więc go nie skreśliłam ;))

      Usuń
  12. Nie miałam jeszcze tego kremiku, ale chętnie bym ten zapaszek powąchała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie by się nie sprawdził, moja skóra na dłoniach jest ekstremalnie sucha :( a teraz w okresie jesienno-zimowym potrzebuje czegoś mega mocnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To na pewno nie, dlatego właśnie położyłam na to nacisk w recenzji żeby ktoś niepotrzebnie nie kupił sobie czegoś co nie ma szans się u niego sprawdzić ;)

      Usuń
  14. Dla mnie byłby zbyt słaby :(

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie z kolei chyba kosmetyki do wlosow tej marki lepiej sie sprawdzaja ;) Mimo wszystko, chetnie wyprobowalabym ten kremik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz ;) U mnie niestety seria rokitnikowa mnie nie powaliła, a oliwkowa spowodowała masakrę na głowie :(

      Usuń
  16. Ja mam bardzo suchą skórę na dłoniach, więc kremik niestety nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam mocno wymagające dłonie, więc u mnie raczej odpada :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda, że Twoje wyobrażenie o zapachu raczej nie sprawdziło się z rzeczywistością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to kochana akurat samo życie, często nasze wyobrażenia się rozmijają z rzeczywistością i rozczarowanie gotowe ;)

      Usuń
  19. Mam na niego ochote. Nie mam zbyt wymagajacych dloni, wiec na pewno by sie sprawdzil ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. z tej firmy nigdy nie miałem ksometykow :( Ale kremy do rak u mnie króluja z isany oraz l'occitane < 3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Isany mam oliwkowy, ale jest jeszcze gorszy niż ten :( Z l'occitane nie miałam nic ;)

      Usuń
  21. Niekoniecznie mnie przekonuje, chyba nie jest dla mnie. Spodziewałabym się właśnie troszkę innego zapachu no i jednak przy takiej pogodzie lepszego działania, żeby chociaż nawilżenie utrzymywało się trochę dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie dlatego mam mieszane odczucia co do niego i go ani nie polecam ani nie odradzam, w zależności od kondycji skóry na dłoniach ;)

      Usuń
  22. Jeśli chodzi o kremy do rąk, to wolę bezzapachowe lub o jakimś delikatnym.. więc raczej nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)