Gdyby ktoś kilka miesięcy temu powiedział mi, że moją ulubioną odżywką zostanie ta z marki Nivea to nie uwierzyłabym. Od jakiegoś czasu nie zwracam uwagi na drogeryjne kosmetyki do włosów, ale typowo proteinowy skład tej przekonał mnie do zakupu i był to strzał w 10! :)
Opakowanie to twardy plastik, z którego dość ciężko wyciska się odżywkę, ale pod koniec można ją odkręcić i wydobyć do samego końca. Pod światło dokładnie widać jej stopień zużycia.
Ma intensywny zapach, powiedziałabym, że typowy dla kosmetyków do włosów, przypomina mi taki z salonu fryzjerskiego. Jest trudny do zidentyfikowania, ale mi się bardzo podoba. Utrzymuje się ona włosach.
Jest dość gęsta co przekłada się na jej większą wydajność- na moje włosy do pasa wystarczyła mi na jakieś 7-8 razy.
Moja opinia. Odżywka Diamond Gloss bardo pozytywnie mnie zaskoczyła, według mnie działa lepiej i bardziej intensywnie niż niejedna maska do włosów! Efekty jej działania widzę zarówno po nałożeniu jej na 5 minut, ale najbardziej spektakularne otrzymuję po 20 minutach i tak staram się ją przetrzymywać. W ogóle nie obciąża mi włosów, za to powoduje, że są gładkie, lejące i bardzo miękkie. Właśnie najbardziej ją lubię za to intensywne wygładzenie, a włosy są bardzo śliskie i zadbane. I faktycznie widzę większy blask na włosach niż zazwyczaj.
Jeśli wasze włosy lubią proteiny to myślę, że tak jak w moim przypadku będzie to strzał w 10, a jeśli nie to podejrzewam, że prędzej otrzymacie efekt matowych i sztywnych włosów :)
Gdybym miała ją porównać do odżywki Long Repair to bohaterkę dzisiejszego posta oceniam o wiele wyżej i dużo chętniej po nią sięgam.
Skład:
zawiera hydrolizowaną keratynę, hydrolizowany jedwab, pył diamentowy, kawas mlekowy i jeden łatwo zmywalny silikon.
Znacie ją?
tej nie uzywalam, ale mam long repair i sprawdza sie u mnie srednio :)
OdpowiedzUsuńU mnie lepiej niż średnio, ale efektu wow nie ma :)
UsuńJa też mam diamond tylko volume i jest super ten diamencik :)
OdpowiedzUsuńA miałam ją w ręce jak byłam ostatnio w Rossmannie, ale ostatecznie wzięłam tę, bo się u mnie sprawdziła i nie chciałam ryzykować z czymś nowym :)
UsuńJa ostatnio polubiłam odżywkę Volume Sensation, jest świetna ;) Ale chętnie wypróbuję jeszcze inne wersje.
OdpowiedzUsuńTo z kolei ja wypróbuję tę o której Ty piszesz :))
Usuńteż ją luię, fajnie rozczesuje się po niej wlosy i nadaje włosom piękny połysk :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z oboma tymi stwierdzeniami :))
Usuńna moje włosy do ramion wystarczyła na ponad 20 użyć! Bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńTo świetny wynik! :))
UsuńObecny stan odżywek nie pozwala mi na zakup tej odżywki, nie ukrywa, że mam ochotę ją jednak poznać.
OdpowiedzUsuńTo jak zużyjesz swoje to polecam zakup:) Akurat Tobie przy Twojej długości włosów zużywanie powinno iść równie szybko co i mi :)
UsuńJakoś nie uzywalam nigdy ich produktów do włosów. Ostatnio polubilam odzywke z Isany :)
OdpowiedzUsuńJa też nie, ale tyle ludzi chwaliło ją, że uległam- zwłaszcza z uwagi na proteinowy skład :))
UsuńKiedyś ją sprawdzę i zobaczymy jak na moich włosach się sprawdzi :) Choć moje są bardzo wymagające :)
OdpowiedzUsuńAkurat wiem, że masz rozjaśniane włosy to zdaję sobie sprawę, ze trudno się je pielęgnuje :)
UsuńDokładnie :)
UsuńNie używałam jej nigdy. =/
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie lubią protein i po tej odżywce były właśnie matowe i sztywne ;)
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślałam, że tak będzie po jej użyciu :)
UsuńKiedyś jej używałam. Ale jakoś Nivea mi nie przypada do gustu. Wolę inne odżywki. Może jeszcze kiedyś do niej powrócę. Na lato przydaje się mieć coś takiego pod ręką. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA jakie wolisz?:)
UsuńJa bardziej po odżywki Garniera sięgam niż Nivea. Ale trzeba będzie jej kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńJa z Garniera znam tylko awokado i masło shea, mam w zapasach jeszcze jakąś z olejem z pestek moreli :) Ta pierwsza była w porządku, ale jakoś nie przepadam za Garnierem także moja uwaga się jakoś nie skupia na tej marce za bardzo :)
Usuńnie miaąlm jeszcze nic z nivei do włosów
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja kiedyś- i nie przyszło mi do głowy, że tak polubię ich odżywki :)
Usuńwiesz ja osatnio tez polubiłąm taka niepozorną moze wiec faktycznie i nivbea dla mnie :)
Usuńwooow nareszcie ktoś,kto uwielbia tę odżywkę tak samo jak ja :D
OdpowiedzUsuńużywam jej od lat,czasem zmieniam na inne ale zadna jej nie dorównała-słynna long repair też nie :) obecnie też ją używam i w połączeniu z szamponem Head&Shoulders mam piękne gęste pachnace i błyszczące włosy :D
O widzisz, to cieszę się że i Ciebie tak zachwyciła :))
UsuńLubię kosmetyki do włosów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam ich odżywki, szampony raczej nadal pozostaną mi nieznane :)
Usuńooo jakos zawsze myslalam ze ona sredniawa ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam i dlatego nawet mnie nie interesowała za bardzo :)
Usuńjest to moja ulubienica:)
OdpowiedzUsuńTo bardzo pozytywnie :)
Usuńmiałam kiedyś;)
OdpowiedzUsuńI jaka opinia?:)
Usuńpo Garnierze jak ją skończę idę i kupuję ową:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ją polubisz :)
Usuńdawno nie miałam produktów z Nivei:)
Usuńobecnie z Garniera mam mazidło:D
UsuńJa już strasznie dawno nie miałam produktów do włosów nivea, bo kupuję wielkie kallosy
OdpowiedzUsuńsuper, że tak fantastycznie u Ciebie działa
Ja też kupuję Kallosy, ale prawie wszystkie składowo są na jedno kopyto z oliwą z oliwek, której moje włosy nienawidzą i mam bardzo ograniczony wybór :(
Usuńrozumiem , mnie oliwa odpowiada, za to unikam masła shea i kokosa.
UsuńJa byłam w niej zakochana !
OdpowiedzUsuńO widzisz to tak jak ja :)
UsuńNie miałam okazji używać:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ale mi obciąża włosy
OdpowiedzUsuń:(
A to dziwnie :) Bo mnie obciąża większość kosmetyków, a ona nie <3
UsuńHehe to dobrzE, każde włosy są inne więc wszystkim nie da się dogodzić ;p
UsuńTej akurat nie znam, ale nie lubię opakowań tych kosmetyków Nivea.
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię, bo pod koniec to męka z ich duszeniem- dobrze, że chociaż można opakowanie rozkręcić :)
UsuńLubię odżywki Nivea, tej jeszcze nie miałam, ale Long Repair b.lubię, więc i za tę chętnie złapie, i sprawdzę na swoich włosach skoro jest tak dobra :)
OdpowiedzUsuńLong Repair sprawdza się u mnie trochę gorzej, ale nie narzekam na nią :)
UsuńOgólnie te odżywki Nivea lubię
OdpowiedzUsuńWidzę, że grono fanek jest większe :)
Usuńkiedyśmiałem ten produkt jak miałem dłuższe włosy całkiem ok był
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci pasował :)
UsuńBardzo lubię odżywki tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie mam ochotę poznać kolejne, bo znam tylko 2 :)
UsuńOby i u Ciebie się tak dobrze sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją już chyba z milion razy, ale w zasadzie to nie miałam okazji jej jeszcze użyć...
OdpowiedzUsuńJakoś nie nęcą mnie szczególnie produkty do włosów z Nivea :)
OdpowiedzUsuńU mnie też świetnie się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńTeż ją lubię, ale u mnie jednak lepiej sprawdza się wspomniana Long Repair :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją kiedyś i sprawdziła się u mnie dobrze :)
OdpowiedzUsuńZ Nivea przez ostatni czas używałam tylko szamponu, który się u mnie sprawdził ;))
OdpowiedzUsuńMiałam Long Repair ale skoro ta jest lepsza, to kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńDodaję się do obserwatorów, pozdrowionka :)
Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńraczej nie kupuję kosmyków tej firmy..
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że jakbym to przeczytała u połowy blogerek to puściłabym tą opinię mimo uszu, ale jak nawet Ty, osoba która zwraca uwagę na naturalne składniki mówisz, ze ta odżywka jest dobra to aż wierzę :D
OdpowiedzUsuńKiedyś często u mnie gościły kosmetyki Nivea, w tym ta odżywka więc chyba ją lubiłam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ta odzywkę stosuje ją naprzemiennie teraz z odżywką o nazwie 5 działań z serii B,app
OdpowiedzUsuń