Zakupy majowe w założeniu miały być skromne, ale poniekąd mi to nie wyszło :) Całkowicie zrezygnowałam z zamawiania ShinyBoxa i na to konto kupiłam karnet na siłownię od maja. Wolę przeznaczać pieniądze na coś konkretnego niż na kota w worku i dostawianie kosmetyków, które albo mi nie pasują albo nie są mi potrzebne.
1) Żel aloesowy GorVita, którego używam namiętnie od jakiegoś czasu i nie wyobrażam sobie bez niego pielęgnacji twarzy, niedługo pojawi się jego recenzja
2) Panthenol żel GorVita- kupiony z myślą o wyjeździe wakacyjnym
3) Orientana tonik róża japońska i pandan- był na mojej wish liście, którą niedawno publikowałam (klik) i oto go mam
4) Orientana masło do ciała trawa cytrynowa i żywokost- niedługo biorę się za jego testowanie, bo nie mogę się oprzeć jego zapachowi! Również był jedną z pozycji na mojej wishliście
5) FlosLek żel ze świetlikiem i aloesem do powiek i pod oczy- uwielbiam kosmetyki z aloesem, więc go kupiłam. Nie jestem przekonana co do tego czy dobrze zrobiłam, bo czytałam żele tej marki lubią uczulać, ale nie pozostaje mi nic innego jak się przekonać na sobie
6) Płyn micelarny Tołpa- bardzo go lubię, a trafiłam na dobrą cenę
7) Maska do włosów Kallos Silk- kupiony pod wpływem impulsu, gdy wybrałam się po keratynową. W domu zobaczyłam, że ma w składzie oliwę z oliwek i mało nie padłam, bo moje włosy jej nienawidzą- mam nauczkę sprawdzać składy za każdym razem bez wyjątku.
8) Maska do włosów Kallos Keratin- skończyła mi się w kwietniu i strasznie mi jej brakowało w ostatnim czasie
9) Biały Jeleń szampon do włosów z chlorofilem- kupiony z ciekawości, bo mam deficyt szamponów
10) Himalaya szampon proteinowy do włosów tłustych- pokładam w nim spore nadzieje
11) Celebrin Sun emulsja do opalania dla dzieci SPF 50+- spodobała mi się z uwagi na skład
12) Pędzel Deni Carte HE50 skośnie ścięty
13) Pędzel Deni Carte 96 Prestige- oba te pędzle mi wpadły w oko na Cocolicie, akurat ten drugi jest mi potrzebny do podkreślania dolnej powieki
14) Eyeliner Makeup Revolution- bardzo go polubiłam to moje kolejne opakowanie
15) Szablony do brwi Ardell
16 i 17) Cienie Makeup Revolution Cappuccino i Mountains of Gold
18) The Body Shop krem do rąk dzika róża
Czerwiec pod względem zakupów zapowiada się mało optymistycznie, bo muszę niestety zacząć oszczędzać na wakacje;-(
Znacie któryś z moich nabytków?
Zastanawiam się nad żelem aloesowym głęboko, ale na razie odkładam zakup, więc chętnie poczytam recenzję :)
OdpowiedzUsuńMaska Keratynowa z Kallosa niestety u mnie się nie sprawdza :C
Widocznie Twoje włosy nie przepadają za proteinami:) Moje właśnie je uwielbiają i dla mnie to najtańsza proteinowa maska, dosłownie jak zbawienie ją traktuję :)
UsuńTen żel aloesowy jest świetny ;) bardzo fajne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, dla mnie to teraz obowiązkowy kosmetyk, używam go dwa razy dziennie :)
UsuńBardzo mnie zaciekawiła Celebrin Sun emulsja - ile kosztowała?
OdpowiedzUsuńhttp://www.doz.pl/apteka/p55192-Celebrin_Sun_Junior_emulsja_do_opalania_ochronna_SPF_50_150_ml podrzucam link:) 17 zł;)
UsuńJa Shiny czerwcowy zamówiłam dla siostry, sama się zastanowię;) z Twoich nowości znam chyba tylko Kallosy
OdpowiedzUsuńMnie z czerwcowego Shiny zainteresowała tylko gąbka- ale to za sprawą tego, że na taką gąbkę poluję od dawna :) Reszta nie, a dwa przedostatnie pudełka nie zainteresowały mnie w ogóle :)
UsuńJa również bardzo lubię ten żel aloesowy :) świetne zakupy !!
OdpowiedzUsuńCiesze się, że Ci się podobają :)
UsuńAle wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńŻel aloesowy GorVita miałam i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMaskę Kallos Keratin też miałam, ale u mnie ona akurat się nie sprawdziła...
Pewno Twoje włosy nie lubią tak dużej dawki protein :) Widzę, że żel aloesowy ma sporą grupę fanek:)
Usuńswietne zakupy :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się spodobały :)
UsuńSuper nowości :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://szafazapachow.blogspot.com/2015/06/przeglad-poczty-czyli-paczki-zakupy-i.html
Dzisiaj kupiłam 3 maski Kallos przez promocję w Wispolu :) Mleczną, z omega i jagodową. Keratynową mam w małym pudełku
OdpowiedzUsuńMuszę obadać tą promocję i sprawdzić składy tych masek, bo mam nadzieję, że żadna z nich nie ma oliwy z oliwek i też sobie kupię :)
UsuńZaintrygowałaś mnie tym aloesowym żelem :)
OdpowiedzUsuńTo niedługo podzielę się spostrzeżeniami w recenzji :)
UsuńUwielbiam pędzelki z DC :) Na pewno Ci posłużą :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję! :) Niewiele było ich recenzji i brałam w zasadzie w ciemno :)
UsuńSame wspaniałości widzę kochana :) Miłego testowania. Niestety nic nie znam z twoich nabytków.
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńU mnie kończy się szampon i odżywka do włosów i też planuję zakupić coś z serii Biały Jeleń :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się sprawdzi u Ciebie ten Biały Jeleń, ja niedługo biorę się za jego testy :)
UsuńKallos Keratin miałam ale wydaje mi się, że w połowie opakowania zaczęła obciążać mi włosy. Jednak wcześniej byłam z niej bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że chociaż przez połowę opakowania się w miarę sprawdzała :) Taki potężny Kallos to ryzyko, bo u mnie Algowy od pierwszego razu się nie sprawdzał i zostałam z taką wielką maską:)
UsuńTen tonik Orientany kuuusi mnie od dawna :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie właśnie skusił, bo wiadomo wszystko co różane musi być moje:P
UsuńPłyn micelarny Tołpy znam i lubię. Dużo czytałam o maskach Kollosa. Muszę się w końcu zdecydować. Świetne zakupy, miłego zużywania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja też bardzo lubię ten płyn Tołpy :) A z Kallosów na pewno coś dla siebie dobierzesz :)
Usuńmaski do włosów kallos fajne są:)
OdpowiedzUsuńOwszem, tylko szkoda, że w większości z nich jest oliwa z oliwek :(
UsuńSkąd ja to znam. Przymierzamy się na skromne zakupy, a tu nie wiedzieć jakim cudem nie wychodzi. Ze skromnych zakupów robi się całkiem poważna lista. Ale takie zakupy cieszą chyba każdą kobietę :D Same wspaniałości ustrzeliłaś. Muszę się pokusić o ten żel ze świetlikiem :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie cieszą każdą kobietę:) Ja mam nadzieję, że w czerwcu uda mi się wytrwać w niekupowaniu niczego, będę omijać wszystkie drogerie!:)
UsuńCzekam na recenzję żelu aloesowego :)
OdpowiedzUsuńJasne, będę niedługo pisać o nim:)
UsuńBardzo fajne zakupy. Ciekawi mnie żel aloesowy :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że bije popularność w komentarzach :))
UsuńKallosa muszę w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńOby się sprawdził:)
UsuńŻel aloesowy z Gorvity jest boski :D Krótki i konkretny skład, a działanie genialne. ;) Ten z panthenolem kusi :D Myślisz, że będzie nadawał się jako nawilżacz dla wrażliwej skóry twarzy?
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zdanie w 100 % co do żelu aloesowego :) Właśnie mam suchą i wrażliwą skórę i zamierzam ten z panthenolem tak używać docelowo, a na wyjeździe tylko na wszelki wypadek w razie jakiś poparzeń słonecznych- dam znać na pewno jak się sprawdza na twarzy :))
UsuńCiekawi mnie ten tonik orientana, chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPewno teraz będę testować NUXE, a potem Orientanę, ale na pewno dam znać w recenzji co o nim myślę:)
UsuńCienie MUR świetnie się prezentują! Masło Orientany wspominam bardzo źle, strasznie przesuszyło mi skórę :/
OdpowiedzUsuńO kurcze :( To takiego efektu się nie spodziewałam kompletnie :(
UsuńChętnie poczytam o żelu aloesowym! Bardzo lubię ten składnik w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńJa również :) A na parapecie mam już 3 letni aloes i sama będę mogła zacząć działać z nim :)
Usuń3mam kciuki za silownie :) Bardzo fajne nabytki :) Mam tylko maske Keratin, ale srednio jestem z niej zadowolona ;(
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Na razie jestem zadowolona ze swojej regularności jeśli chodzi o chodzenie :) Szkoda- ja bez niej już żyć nie mogę <3
UsuńNie dawno zaczęłam używać tej maski Kallos, wstępnie mogę napisać, że włosy ją lubią. Zakupy obfite oby dobrze służyły:)
OdpowiedzUsuńmiłego testowania ;)
OdpowiedzUsuń