Witajcie :) Mój początek weekendu już się zaczął i słoneczny dzisiejszy dzień ogromnie mnie ucieszył:)
Kilka dni temu miałam okazję uczestniczyć w dermokonsultacjach prowadzonych przez Sylveco. Tak jak rok temu (pisałam o tym tutaj klik) przewidziano promocję za zakup powyżej 50 złotych :) Z racji tego, że przyszłam na nie dość późno kosmetyki, które sobie upatrzyłam były wykupione- brzozowy krem do twarzy (niedługo pojawi się recenzja) i płyn micelarny Vianek ;) Aczkolwiek wybór nowości był tak duży, że aż ciężko było się na coś zdecydować :)
Napis energetyzujący przyciągnął mnie jak magnes, intrygowało mnie to jaki zapach będzie miała ta linia... i wypatrzyłam sobie na lato ten oto balsam :) A zapach jest intensywny, jabłkowy z domieszką ziół.
Gratis dostałam peeling z serii ujędrniająco-wyglądzającej, pachnie cudownie malinowo!
Szampony z Sylveco i z Biolavenu sprawdziły się u mnie bardzo dobrze, także nie mogłam nie kupić szamponu z Vianka:)
Tonik-mgiełka skusił mnie na pocieszenie, bo nie udało mi się kupić płynu micelarnego.
Co do mojego wrażenia jak pachną pozostałe kosmetyki to:
- niebieska linia jest delikatna i neutralna, trudno jednoznacznie wskazać jej zapach, spodoba się każdemu
- fioletowa według mnie pachnie winogronowo, niemal identycznie jak kosmetyki z marki Biolaven
- o zielonej już wspominałam, że jest to jabłko i zioła
- seria różowa pachnie kwiatowo-ziołowo, jeśli jesteście fankami kwiatowych zapachów to seria stworzona dla was, mi nie przypadła do gustu (ja z zapachów kwiatowych ulegam tylko róży ;-)
- pomarańcza pachnie według mnie mandarynką i trochę morelą, zachwycił mnie ten zapach! :) Do teraz żałuję, że nie skusiłam się na coś z niej, ale co się odwlecze to się nie uciecze :)
Wąchałam jeszcze tester ujędrniającego balsamu (linia czerwona) i pachnie bardzo intensywnie cynamonem :) Aż szkoda, że zima się kończy, bo to idealny zapach na tę porę roku:)
To takie moje wrażenie na szybko, bo osób zainteresowanych dermokonsultacjami było sporo i nie udało mi się dokładnie obadać wszystkich kosmetyków :)
Przygarnęłabym każdy z kosmetyków i zapachów - wyglądają genialnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze wpadły Ci w oko :)
Usuńvianek to ajakaś podmarka SYlvecoo :D? bo nie ogarniam :D
OdpowiedzUsuńTak :))
UsuńPierwszy raz widzę tą markę, zaciekawiły mnie te kosmetyki
OdpowiedzUsuńPojawiły się dopiero miesiąc temu w sprzedaży :)
UsuńTeż wybieram się na dermokonsultacje :D
OdpowiedzUsuńTo dobrze, ciekawa jestem co Tobie wpadnie do koszyka :))
Usuńmiałam peeling z zielonej serii ale dla mnie zapach nie do zniesienia,brrr :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś czytałam Twoją recenzję o nim :( Oby ten balsam miał na ciele tak ładny zapach jak w opakowaniu i z czasem mnie nie zaczął męczyć ;-)
UsuńKusi mnie ta marka, szczególnie tonik i krem pod oczy :)
OdpowiedzUsuńI mnie kusi krem pod oczy, ale mam ich za dużo w zapasach i nie chciałam dokupować nowego bo nie zużyłabym w terminie zapewne :))
Usuńmuszę w końcu coś wypróbować tej marki i Sylveco też, bo wstyd przyznać, jeszcze nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńSylveco bardzo polecam :) Zawiodłam się tylko na ich lekkich kremach do twarzy :)
Usuńod kilku dni testuje ten tonik :) jak dla mnie pięknie pachnie no i jestem ciekawa jak się będzie dalej spisywał:) no i czekam na Twoje recenzje jak już poużywasz :D
OdpowiedzUsuńO to fajnie, że i Ty znasz ten tonik :) To czekam na jego recenzję u Ciebie :))
UsuńJestem bardzo ciekawa tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuń;-))
Usuńod roku bacznie obserwuję listę miast z dermokonsultacjami, ale widocznie mieszkam w takiej dziurze, że nawet nie warto :/ a szkoda, bo bardzo polubiłam produkty tej marki
OdpowiedzUsuńMam od nich krem pod oczy, nawet fajny. :)
OdpowiedzUsuńPrzeglądałam te nowości w internetach, są bardzo kuszące :)
OdpowiedzUsuńTyle dobrych słów pod adresem tych cudeniek. Sama się skuszę:)
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem ciekawa tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że w ogólne mnie nie kusi ten Vianek. Aż sama jestem zdziwiona!:D ale może to kwestia czasu:P
OdpowiedzUsuńsylveco to moja miłość <3
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę produkty tej marki
OdpowiedzUsuńo pani Sylveco też chcę;D
OdpowiedzUsuńTe produkty akurat pierwszy raz widzę ;]
OdpowiedzUsuńA u mnie niestety w lutym nie ma dermokonsultacji :( Ale prędzej czy później coś sobie sprawię :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie zapachy linii pomarańczowej i zielonej. Niedługo coś od tej firmy sobie potestuję :)
OdpowiedzUsuńPeeling i masło mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych produktów, Sylveco i Biolaven polubiłam więc liczę, że uda się mi zakupić i Vianek.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w mojej okolicy nie ma takich dermokonsultacji.
OdpowiedzUsuńCzy przetestowałaś już szampon? Jakie masz wrażenia? Obecnie używam Sylveco i zastanawiam się, jak wypada w porównaniu z Viankiem.
OdpowiedzUsuńhttp://hedvigisokosmetykach.blogspot.com/2016/04/vianek-nawilzajacy-szampon-do-wosow.html tutaj go recenzowałam :)
Usuń