1 stycznia 2014

Ulubieńcy roku 2013

Witam serdecznie, na wstępie chciałam życzyć wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku, oby był lepszy niż poprzedni, a jeśli byłyście z ubiegłego roku zadowoleni (jak ja;), to by był równie dobry dla Was jak mijający ;) Dziękuję także wszystkim którzy już wczoraj złożyli mi życzenia w komentarzach ;* 


Dziś post, który miał się pojawić wczoraj, ale wciągnęły mnie przygotowywania na sylwestra, ba nawet się malowałam ponad godzinę;D Wyczarowałam sobie dość delikatny makijaż (chciałam zachować taki kontrast do sukienki) cieniem metalicznym Catrice Gold N'Roses (nałożony na mokro i kilka warstw dawał czadu) i Golden Rose od Kobo ;) Dopiero zaczynam się malować cieniami także byłam się z siebie mega dumna ;)

Kolejność przypadkowa.

 Pielęgnacja:

1. Masło do ciała Róża Piżmowa i Zielona Herbata

Lubię je za piękny zapach, długotrwałe nawilżenie i niską cenę.


2. Peeling do ciała Green Pharmacy Róża Piżmowa i Zielona Herbata 

Jak na peeling cukrowy dobrze zdziera, nie rozpuszcza się zbyt szybko dodatkowo pięknie pachnie i cena jest dość niska.


3. Peeling enzymatyczny Ziaja Ulga 

Świetnie oczyszcza bez wysuszenia skóry, jest wydajny, nie uczula.


4. Odżywka nawilżająca granat i aloes Alterra

Świetnie nawilża, nigdy mnie nie zawiodła, dodatkowo bardzo wydajna i ma bajecznie niską cenę.


5. Balsam do włosów Organic Shop Miód i Winogrona

Piękny zapach, ładnie wygładza, nawilża i nabłyszcza włosy.


6. Balsam do włosów Organic Shop Wodorosty i Perły

Po żadnym kosmetyku nie miałam tak gładkich i lejących włosów, dodatkowo pachnie męskim kosmetykiem:)


Oryginalny zapach, świetnie oczyszcza włosy, nie plącze, nie obciąża, bardzo wydajny. 



Robi coś czego żaden inny szampon u mnie nie dokonał, nabłyszcza włosy i wygładza je. Pomógł mi w kryzysowych chwilach by nie sięgnąć po prostownicę, szampon z efektem wow! :)



Kolorówka: 

1. Multi Colour Highlighter

Efekt photo shopa na twarzy, delikatny neutralny kolor, dla mnie to najlepszy rozświetlacz jaki do tej pory miałam- niestety był w edycji limitowanej i już niedostępny.

2. Żelowe kredki do oczu Savage i Blackberry z Avonu

Zdjęcia ich obu nie mam, ale Savage to dla mnie niepowtarzalny, zdecydowany zielono-niebieski kolor, a Blackberry to fiolotowo-brązowe cudo ;) Oba niestety kolory już wycofane:(


Ciężko było mi się zdecydować tylko na 10 zdecydowanych faworytów, bo w tym roku poznałam naprawdę dużo ciekawych kosmetyków, ale jak widać kosmetyki rosyjskie zdominowały ten ranking ;)

46 komentarzy:

  1. Nie znam żadnego produktu, oprócz odżywki która u mnie totalnie się nie sprawdziła ;/
    Zainteresowałaś mnie tymi ruskimi odżywkami !:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ta odżywka Alterry ma to do siebie, że albo się ją kocha albo nienawidzi ;))

      Usuń
  2. Koniecznie muszę kupić te 2 produkty z Green Pharmacy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam tych kosmetyków. być może skuszę się na jakiś peeling Ziajki, bo ten który obecnie używam powoli się kończy.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja mam to maslo i zapach mi nie odpowiada... uzylam może ze 3 razy...

    OdpowiedzUsuń
  5. musze wypróbować 3,4 i 8 ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam żadnego z powyższych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wzajemnie życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku ;)
    A masełko z GP uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna lista, skuszę się napewno na masełka z GP :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Również polubiłam ten peeling enzymatyczny :) Szampony z Love2mix są na mojej liście zakupów ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tez kocham firme GPh. Mam to masli ale inny zapach. Zielina kawa. Dosc delikatny. Ma super skład i nawilza. To prawdziwe maslo, a nie tylko napis.
    Właśnie obawialam sie zapachu, tego co Ty masz.

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja się może tylko w eliksirach zakochałam <3

    OdpowiedzUsuń
  13. odżywkę z Alterry również bardzo lubię ;) wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przymierzam się do zakupu kilku kosmetyków pielęgnacyjnych Organic Shop i widzę, że u Ciebie chyba się sprawdziły, więc chyba warto się skusić:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten peeling od ziaji już widzę po raz któryś w ulubieńcach roku. Chyba się na niego skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  16. żadnego z tych ulubieńców nie znałam :( niestety, nie udało mi się załapać na rozświetlacz catrice, a polowałam :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Nic nie miałam z Twoich ulubieńców.

    OdpowiedzUsuń
  18. Szampon z efektem laminowania muszę wreszcie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam masełko z Green Pharmacy tylko Zieloną Herbatę i jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  20. kredki żelowe SS to prawdziwy KWC! ja rzutem na taśmę zamówiłam sobie Savage i Raw Plum i są genialne!!! :) zresztą, tak jak i poprzednie, które miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znam żadnego z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  22. absolutnie nic z tego nie znam :P
    nie moge trafic na dobry peeling,moze skusze sie na ziaję własnie

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja Ci życzę, by ten rok był jeszcze lepszy niż ten miniony :)
    Też bardzo lubię odżywkę z Alterry, chociaż dawno jej już u mnie nie było. Widzę sporo rosyjskich kosmetyków, których nie miałam... Kusisz :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja miałam maskę z efektem laminowania

    OdpowiedzUsuń
  25. Balsam wygładzający dzięki Twojemu blogowi trafił na moją chciej listę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Muszę wypróbować te masełko i peeling z Green Pharmacy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. żadnego z powyższych produktów nie miałam ;-) muszę się na coś skusić skoro takie dobre :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Jeszcze nie wszystkich Twoich ulubieńców znam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Większości z Twoich ulubieńców nie znam. Testowałam na swoich włosach odżywkę Alterry i polubiłam ją :)

    OdpowiedzUsuń
  30. u mnie peeling Gp się nie sprawdził :/

    OdpowiedzUsuń
  31. Muszę spróbować ten peeling enzymatyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Żadnego z tych produktów nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. O matko kocham to masło do ciała zapach róży jest fenomenalny ♥ Nie wiedziałam że jest tez peeling muszę go mieć ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie znam żadnego z tych produktów, ale na pewno postaram się któryś z nich wypróbować. Skoro to Twoje wybory z całego roku, coś musi w nich być.

    OdpowiedzUsuń
  35. ja mam również peeling enzymatyczny z Ziaji, Nuno. na ten narobiłaś mi ochotu:) na pewno kupię, przyda mi się drugi. też lubię te kredki z Avonu, szkoda, że już ich nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  36. ulge ziaji również bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Z Love2MIx uwielbiam pomarańczę z chilli :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Chętnie poznałabym Twoich ulubieńców- zwłaszcza tych włosowych :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Z Alterry miałam tylko szampony, czas wypróbować odżywki :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie miałam żadnego z Twoich ulubieńców :( Ale chętnie kilku z nich poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Peelingu enzymatycznego z Ziajki chętnie spróbuję użyć.

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie znałam tych kosmetyków prócz odżywki z Aletrry. Muszę spróbować peelingu z Ziaji

    OdpowiedzUsuń
  43. Znam jedynie odżywkę Alterry, również jestem z niej dumna :D

    OdpowiedzUsuń

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)