9 grudnia 2013

Balea: maska do włosów pomarańcza&moringa

Przez ten orkan byłam pozbawiona internetu od piątku wieczorem, niesamowicie się przez ten weekend wymęczyłam nie mogąc zaglądnąć na bloga :( Na szczęście teraz mogę coś napisać i zaglądnąć na Wasze blogi ;)

Dziś kilka słów o kolejnym kosmetyku do włosów Balea, który się u mnie nie sprawdził. Zaczęłam zauważać bardzo schematyczne ich działanie u mnie.


Opakowanie o pojemności 150 ml wykonane z miękkiego plastiku na zatrzask, ze średniej wielkości otworem. Pod światło widać dokładnie ile maski zostało w nim. Bez problemu można było wydobyć ją bez rozcinania go. 

Zapach nie przypadł mi do gustu, bo jest mocno chemiczny, choć oczywiście pomarańczę przypomina. Konsystencję ma średniej gęstości, ani zbyt wodnista, ani zbyt gęsta.

Zacznę od tego, że dla mnie nie jest to maska, a po prostu odżywka- biorąc pod uwagę i czas, na który producent zaleca ją trzymać, tj. 2 minuty, skład, który nie jest wybitnie odżywczy i porywający, a także co najważniejsze efekty na włosach. Ja trzymałam ją za każdym razem 5 minut. To schematyczne działanie polega na tym, że za pierwszym razem byłam nią zachwycona, włosy były miękkie, lejące i błyszczące, a potem tak jak w przypadku odżywki z kokosem (o której pisałam tutaj) z użycia na użycie co raz gorzej. Sztywne, suche włosy, pozbawione jakiekolwiek blasku. Użyłam jej jakieś 6-7 razy, a dodatkowo 2 razy jako pierwsze O w OMO. Nie mam włosów farbowanych, a ona jest do takich przeznaczona, także nie odniosę się do tego jak wpływa na kolor ;)

Skład:


Przed zapachem jest tylko z ciekawszych składników gliceryna, po olej z kwiatów moringa, lecytyna i znalazł się również alkohol...

Byłam przekonana, że zrobiłam zdjęcie konsystencji maski, ale po przeszukaniu folderu okazało się, że go brak, a sama maska skończyła mi się jeszcze w listopadzie... ;)

36 komentarzy:

  1. Lubię jak kosmetyki o takiej gęstości są w miękkich tubkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, wszystko można bez problemu wycisnąć i stoi na otwarciu ;)

      Usuń
  2. Ah czasem mam wrażenie że kosmetyki z DM są przereklamowane.
    Plus za tubkę, bo ona ułatwia życie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie kosmetyki do ciała sprawdzają się rewelacyjnie, za to jest to 3 kosmetyk do włosów, który jest tragiczny :(

      Usuń
  3. kosmetykow balea jeszcze nie mialam, ale takie same schematyczne dzialanie zauwazylam podczas uzywania slawnej maski garnier avokado i karite - na poczatku super, a pozniej przesusz... moze maslo shea mi nie sluzylo, nie mam pojecia... choc wydaje mi sie to malo prawdopodobne, bo teraz uzywam odżywki DeBa, ktora tez ma maslo shea i wlosy wygladaja swietnie, a stosuje ja regularnie i dosyc dlugo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jednak nie skoro w odżywce DeBa tego nie zauważyłaś, a teraz jest dość wilgotno, więc na pewno shea dałaby znać w negatywny sposób o sobie gdyby Twoje włosy się z nim nie polubiły ;)
      U mnie akurat Garnier się dobrze sprawdzał ;) Może miałaś tą nową wersję z isporpoyl alkohol i on tak negatywnie zadziałał?

      Usuń
  4. Coś tak wszyscy chwalą, a Tobie się niespecjalnie sprawdzają :( Ale każdy ma inne włosy, trzeba sobie znaleźć odpowiednie dla siebie ;)
    A to czarne z magnolią u mnie to krem do stóp :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah dobrze, że piszesz moja ciekawość została zaspokojona;D
      Fakt, coś mi ta Balea nie pasuje w kwestiach włosowych ;)

      Usuń
  5. Nie kuszą mnie kosmetyki z balei/y

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy przeczytałam, że po pierwszym użyciu byłaś zachwycona to myślałam, że znalazłaś jakiś hit, no ale trzeba szukać dalej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj niestety nie, hitami u mnie są tylko rosyjskie kosmetyki do włosów ;))

      Usuń
  7. Ja to trochę jestem zdania, że Balea jest dobra ale w kosmetykach niekoniecznie wymagających dobrego składu. Żele, pianki do golenia, kremy do rąk na lato itp... Wtedy się sprawdza, ale już produkty do włosów czy kremy do twarzy mam wrażenie że nie są za dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałabym w końcu przetestować jakiś kosmetyk z Balei, ale w sumie niekoniecznie kusi mnie akurat ta maska :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że się nie sprawdziła. Ja uwielbiam ich żele pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też polubiłam je bardzo ;)) Za zapachy i to, że nie wysuszają ;)

      Usuń
  10. może za często jej używałaś skoro za każdym następnym razem gorzej się sprawdzała ja miałam tylko jedną odżywkę, którą strasznie polubiłam z balei z aloeverą i jeszcze czymś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam jej raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie, także w normie ;))

      Usuń
  11. ogólnie wizualnie wygląda na odżywkę ;)

    ja mam odżywkę z Balei z koksem - czeka na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby u Ciebie ta z kokosem sprawdziła się lepiej niż u mnie ;)

      Usuń
  12. nigdy nic z Balei nie miałam, ale znam kilka masek o podobnych własciwościach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z Balea nic nie testowałam ale mnie akurat kusi czarna odżywka do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Stosowałam kilka odżywek z Balea i mnie też większość zawiodła. Nie były złe, ale nie były także warte ściągania ich z zagranicy lub kupowania za wyższą cenę w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  15. słabo z tym alkoholem.. dziwne, że działa początkowo tak super, a potem nic nie robi, a właściwie szkodzi :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Czaję się na jakiś kosmetyk z tej firmy. Myślę że ta maska po prostu należy do takich, które trzeba używać "raz na jakiś czas" wtedy może będzie działała lepiej. Ja tak miałam ze słynnym Kallosem.

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie nie każda odżywka z Balea się sprawdza.
    Kokos był niewypałem, ale za to profesjonalna seria dopowiada moim włosom jak najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
  18. Widać ten nieszczęsny alkohol ci tak zaszkodził :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Kurcze a ostatnio zastanawialam sie nad jej kupnem:-( Ale chyba zrezygnuje

    OdpowiedzUsuń
  20. Prawda jest taka, że większość komentarzy pod produktami Balea jest pozytywnych. U mnie np: dezodorant w spray'u z Balea się nie sprawdza doskonale jego zapach mnie po prostu dusi, ale więcej szczegółów zdradzę w poście u siebie za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  21. Myślałam nad kupnem tej maski, ale muszę się porządnie nad tym zastanowić.

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam dwa szampony z Balea z tej serii profesjonalnej i sprawują się świetnie, natomiast z żadną odżywką tej firmy nie miałam do czynienia. Szkoda, że u Ciebie słabo się sprawdzają ...

    OdpowiedzUsuń

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)