7 lutego 2016

Zakupy styczeń 2016

Witajcie :) Jak wiele razy wspomniałam od roku ograniczam swoje zakupy. Kupowałam kosmetyki głównie wtedy, gdy poprzednie mi się kończyły, bądź gdy te od dawna upatrzone były w dużej promocji ewentualnie gdy jakieś ciekawe pudełko mnie zainteresowało. Starałam się omijać drogerie, nie śledziłam tak skrupulatnie każdej promocji jak do tej pory. I dopiero teraz zaczęłam odczuwać to, że powoli się odgruzowuję i w szufladach na zapasy zaczęło robić się miejsce! :) W styczniu również nie kupiłam za dużo:)


1) Masło Frosted Plum The Body Shop- mam ogromny sentyment do masła z zeszłorocznej limitki Frosted Cranberry (recenzja), stąd też bardzo chciałam wypróbować śliwkę. Pierwsze wrażenie jest pozytywne i podobnie jak żurawinowe ma mega intensywny zapach! :)
2) Dezodorant Equlibra trafił do mnie, bo długo zastanawiałam nad czymś naturalnym, jednak pierwsze wrażenie jest negatywne i podchodzę do niego jak pies do jeża...
3) Lakier w kolorze metalicznego granatu ze Smart Girls Get More- piękny!
4) Essence matowy pomarańcz- lakier, który wytrzymuje tylko kilka godzin na paznokciach, zawiodłam się.


I postanowiłam poznać kosmetyki Apis...akurat kosmetyki do włosów kończą się u mnie ekspresowo :)

5) Szampon z minerałami z Morza Martwego i Trawą Cytrynową- już go używam także niedługo pojawi się recenzja
6) Maska błotna do włosów- zaskoczył mnie jej mocno perfumowany zapach i ciężko mi się zabrać za jej testowanie
7) Nawilżająca odżywka z minerałami z Morza Martwego i olejkiem arganowym- przypadła mi do gustu i niedługo o niej więcej napiszę.

Znacie którąś z moich nowości?:)

97 komentarzy:

  1. Mam miniaturkę tego masła z TBS. Jeszcze nie używałam ale nie jestem przekonana do jego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie przypomina trochę bardziej perfumy niż typowy owoc, ale zobaczymy jak zapach będzie się zachowywał po nałożeniu go na skórę :)

      Usuń
  2. Niczego nie znam, ale TBS bym u siebie widziała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już chyba takie nasze uzależnienie od tych maseł :)

      Usuń
  3. Jeszcze nie widziałam takiego dezodorantu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na niego wpadłam, bo jestem uzależniona od Equlibry, ale akurat z tego miłości chyba nie będzie :)

      Usuń
  4. Bardzo lubię te lakiery do paznokci z Essence. Na moich paznokciach wytrzymują 5 dni bez ścierania się i odprysków;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie te z serii matowej?:) To zazdroszczę u mnie po kilku godzinach już miałam spore odpryski :(

      Usuń
  5. fajne zakupy, mnie w styczniu nie skusił żaden kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa tego masła z TBS. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne zakupy, ten granatowy lakier jest piękny

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też staram się ograniczać swoje kosmetyczne zakupy do minimum, bo zapas który posiadam jest naprawdę ogromny, a szafki napełnione po brzegi :) Szkoda, że lakier okazał się być kiepskiej jakości. Pamiętam, że mam jeden lakier z essence, który też nie grzeszy jakością, ale wytrzymuje trochę dłużej niż kilka godzin :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ogólnie matowe nie chcą się trzymać :) Jakoś pominęłam ten napis Matt o i klops :)

      Usuń
  9. Lubię kosmetyki Equilibra, szkoda, że dezodorant okazał się taki kiepski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn. muszę go jeszcze dokładnie przetestować, pierwsze wrażenie jest złe :)

      Usuń
  10. Miłych testów. Produkty APIS bardzo lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podobnie zachowuje się niestety i mój lakier z Essence z tej serii colour&go. A szkoda bo to naprawdę piękna czerwień ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj to faktycznie szkoda :( Ale jeśli go kupiłaś w Naturze to mógł być wcześniej otwierany...

      Usuń
  12. Żadnego z kosmetyków nie znam, choć marki a i owszem ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. faktycznie skromnie :) nie znam niczego ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Skromne zakupy :) Żadnego produktu nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam żadnego z Twoich nowości

    OdpowiedzUsuń
  16. Tu błotna, a tu mocno perfumowana. Coś w tej masce Apis zgrzyta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj dokładnie też tak myślę, już wolałabym jakiś błotny zapach :)

      Usuń
  17. Ciekawi mnie maska do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się zabrać do jej testowania, ale zapach mnie trochę powstrzymuje :)

      Usuń
  18. Na moich paznokciach lakiery Essence nie utrzymują się zbyt długo :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam jeszcze niczego a kuszą kosmetyki z Apis;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem ciekawa tej nawilżającej maski ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znam, ale ciekawią mnie kosmetyki Apis, mam ich maseczkę do twarzy z minerałami z Morza Martwego i spisuje się naprawdę fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajne nowości. Też będę zapoznawać się z Apis :)

    OdpowiedzUsuń
  23. szkoda z tym dezodorantem, bo już myślałam, że jest fajny i znajdę zastępce na mój drogi vichy, ale z chęcią przeczytam Twoją recenzje jak już sobie wyrobisz do końca opinię :) zostaje na dłużej obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :):) Ja myślę nad spróbowaniem dezodorantu Lavery teraz :)

      Usuń
  24. myślałam, że equlibr ama tlyko cuda do włosów... szkoda tym bardziej, że jakieś beznadziejne coś się okauzje ;<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona ma też peelingi, które bym chciała wypróbować :))

      Usuń
  25. ciekawy ten kolor lakieru z essence:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda i to też mnie ujęło, ale trwałość tragiczna :)

      Usuń
  26. maska błotna brzmi interesująco:D

    OdpowiedzUsuń
  27. dezodoranty naturalne jakoś kojarzą mi się niedobrze i chyba prędko nie wypróbuję :) za to zaciekawiła mnie marka Apis, bo nigdy nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie staram się do nich przekonać dla własnego zdrowia :)

      Usuń
  28. fajne łupy, miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Faktycznie skromne zakupy, też by mi się tak przydało :D Choć w styczniu za dużo nie kupiłam, to wiem, że nadrobię w lutym z premedytacją :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety już widzę, ze też trochę w lutym poszalałam, ale oby już do końca miesiąca było u mnie skromnie :)

      Usuń
  30. Lakiery Essence też się u mnie kiepsko trzymają a śliwka TBS mi się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie znam żadnego produktu ale mam nadzieję, że wszystko się u Ciebie sprawdzi:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Fajne zakupy u mnie w styczniu też trochę przybyło;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Masło śliwkowe wydaje się być ciekawe :)
    O kosmetykach Apis chętnie poczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo będzie recenzja szamponu i odżywki, maski niestety jeszcze nie testowałam :)

      Usuń
  34. Apis miałam kiedyś parę kosmetyków do testowania i wypadły dobrze
    nic z twoich nowości akurat nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  35. Jaki ładny ten ciemny lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Apis - bardzo lubię te kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Lakier z Essence ma ładny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jest piekielnie nietrwały i marna pociecha z jego kolorem :)

      Usuń
  38. TBS śliwka czeka u mnie na swoją kolej :)
    Zapraszam na konkurs Ava Laboratorium :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak i u mnie :) Ale niedługo ją zaczynam testować :)

      Usuń
  39. ja też ostatnio kupuję tylko potrzebne kosmetyki, muszę wypróbować coś od The Body Shopu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak wypróbowałam jedno masło to całkiem przepadłam :)

      Usuń
  40. Apisy już dawno chciałam sprawdzić, a ciągle nie miałam żadnego kosmetyku tej marki, nie mogę na nie trafić. :) Ale i tak najbardziej zazdroszczę masełka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak i ja ;) Ale jak robiłam zamówienie na doz to w końcu sobie zamówiłam :))

      Usuń
  41. Nie znamy żadnego kosmetyku ale dezodorant nas ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  42. miałam smaczek na te masło do ciała z TBS ,ale kupiłam ostatecznie zieloną wersję :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Apisowe kosmetyki sprawdzają sie u mnie zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Za każdy pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję ;)